Zakończył się strajk w zakładzie firmy Paroc w Trzemesznie w województwie wielkopolskim. "O godzinie 1.28 podpisaliśmy porozumienie. Zaraz potem ruszyliśmy na hale, aby przekazać warunki zakończenia strajku. Mamy to, o co walczyliśmy od roku" - podkreślił Grzegorz Ilnicki, pełnomocnik zarządu krajowego OPZZ Konfederacja Pracy.
Strajk rozpoczął się w środę 4 sierpnia ok. godz. 21.00, a zakończył niecały tydzień później.
Koniec strajku w zakładach firmy Paroc
"Ograniczenie umów śmieciowych, 58 umów na czas nieokreślony dla pracowników jeszcze w sierpniu 2021 r. i gwarancje systemowych rozwiązań od 2022 roku. Mamy drugą w tym roku waloryzację płac, która obejmie 600 osób z 800 pracowników, a także pakiet waloryzacyjny na lata 2022-2023" - przekazał wyniki negocjacji Ilnicki.
Dodał, że "jest wreszcie to, na czym pracownikom zależało najbardziej - radykalny wzrost dodatku stażowego".
"Jego najwyższy wymiar wyniesie 18 proc. płacy minimalnej, co miesiąc. Dodatek będzie się także automatycznie waloryzować, co roku. Niektórzy pracownicy zyskają na nowym dodatku nawet 600 proc. względem poprzedniego. Wynegocjowaliśmy także pulę 300 000 zł na świadczenia dla pracowników za okres strajku. Upada więc mit, że za czas strajku się nie płaci. To był naprawdę wielki wysiłek. Negocjowaliśmy dzisiaj przez 15 godzin" - napisał na Facebooku pełnomocnik zarządu krajowego OPZZ Konfederacja Pracy.
Wyjaśnił też, że "produkcja ruszyła". Jego zdaniem "Polska może się uczyć od Trzemeszna konsekwencji, uporu i współpracy". "Gdzie buduje się więzi, tam łatwiej wspierać się w walce o dobro wspólne" - stwierdził.
Pod koniec czerwca związkowcy zrzeszeni w należącej do OPZZ Konfederacji Pracy zdecydowali o strajku ostrzegawczym. Pracownicy domagali się m.in. lepszych warunków płacowych, a także gwarancji umów o pracę na czas nieokreślony.
Pod koniec lipca przeprowadzono referendum strajkowe. Zagłosowało ponad 60 proc. załogi, z czego przytłaczająca większość – ponad 97 proc. – głosowało za strajkiem generalnym.
We wtorek strajkujący związkowcy podali w mediach społecznościowych, że "wsparcie pracowników Paroc cały czas trwa" i zebrano już w internetowej zbiórce 120 tys. zł.
Protest poparł jeden z liderów partii Razem Adrian Zandberg.
Zatrzymanie pracy w zakładach Paroc
"Zatrzymaliśmy zakład pracy. (...) Firmę stać na to, aby płacić ludziom godne dodatki stażowe. Firmę stać na to, aby godnie waloryzować nasze wynagrodzenia. Firma nie może zatrudniać ludzi w pół-śmieciowych umowach terminowych" - poinformował w środę (4 sierpnia) we wpisie na Facebooku Zakładowy Związek Zawodowy OPZZ Konfederacja Pracy w Paroc Trzemeszno.
"Proponowaliśmy różne rozwiązania kompromisowe, ale skoro pracodawca od racjonalnego kompromisu jest daleko, to został mu strajk. I jest strajk. Paroc Polska stoi!!!" - dodano.
Paroc o strajku
W ubiegłym tygodniu firma Paroc potwierdziła w oświadczeniu, że rozpoczął się strajk w zakładzie w Trzemesznie. "4 sierpnia 2021 roku, korzystając ze swojego prawa do strajku i robiąc to zgodnie z ustalonymi przepisami, OPZZ Konfederacja Pracy oraz Solidarność 80 rozpoczęły strajk w zakładzie w Trzemesznie" - wskazano.
Grupa Paroc to międzynarodowy producent izolacji z kamiennej wełny mineralnej. Zakład w Trzemesznie to jeden z największych pracodawców w regionie, który zatrudnia łącznie 780 osób - wskazało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Konfederacja Pracy Trzemeszno