Już dwie sieci handlowe działające w Polsce zapowiedziały, że zrezygnują ze sprzedaży jaj pochodzących z chowu klatkowego. Choć termin jest dość odległy, bo w sklepach nie zobaczymy ich w ogóle dopiero w 2025 roku. Opowiadamy, dlaczego to ważna informacja i przypominamy, o czym należy wiedzieć kupując jajka.
Nestle, General Mills, Kellog, McDonald's, Burger King - m.in. ci światowi giganci z branży spożywczej podjęły decyzję o tym, że przestaną używać w swoich produktach jajek od kur z chowu klatkowego.
W ślad za nimi idą sieci handlowe. W ub. tygodniu Lidl, jedna z największych sieci spożywczych w Europie, zdecydował, że do 2025 roku zrezygnuje z popularnych "trójek". Wcześniej na podobny krok zdecydowała się sieć sklepów ALDI oraz firmy cateringowe Sodexo i Compass Group.
Skąd te decyzje i dlaczego cieszą one konsumentów i organizacje walczące o prawa zwierząt? I na co musimy zwracać uwagę kupując jajka? Na te i inne ważne pytania odpowiadamy poniżej.
1. Oznaczenia jajek
Na skorupce każdego kurzego jajka w sklepie znajduje się numer, którego pierwsza cyfra oznacza rodzaj chowu kur. Cyfra "0" - jaja z produkcji ekologicznej, "1" – od kur na wolnym wybiegu, "2" – z chowu ściółkowego, "3" – z chowu klatkowego, uważanego za najmniej przyjazny kurom.
Jak podaje portal Dla Handlu blisko 90 proc. wszystkich jaj to właśnie "trójki".
2. Metody chowu
Chów ekologiczny oznacza, że kury są hodowane na świeżym powietrzu, z zupełnie wolnym dostępem do wybiegu oraz są karmione paszą posiadającą certyfikat ekologiczny. W produkcji ekologicznej nie wolno stosować syntetycznych środków ochrony roślin i nawozów sztucznych, zapraw nasiennych, sztucznych koncentratów, organizmów genetycznie modyfikowanych czy pasz przemysłowych. Stąd pochodzą jajka o oznaczeniu "0". Podczas chowu wolnowybiegowego, podobnie jak w przypadku ekologicznego, kura ma dostęp do wybiegu i żyje w swobodnych warunkach, natomiast na noc jest zamykana w klatce. Te jajka mają oznaczenia "1".
Chów ściółkowy to taki, w którym kura żyje w sztucznych warunkach, w budynkach gdzie zagęszczenie wynosi 25 ptaków na metr kwadratowy, ale może chodzić swobodnie i posiada dostęp do piasku i grzęd. Oznaczenie jaj od tych zwierząt to "2". Z kolei chów klatkowy to dla kury prawdziwe tortury. W małej metalowej klatce kura nie może nawet rozprostować skrzydeł. W związku z tym często dochodzi do aktów samookaleczenia czy nawet samobójstw, dlatego hodowcy pozbawiają kury pazurów oraz części dzioba, aby zwierzę nie mogło zrobić sobie krzywdy. Jaja z takiej hodowli mają nadrukowaną cyfrę "3".
Oprócz informacji o metodzie chowu kur, jaja muszą mieć na skorupie kod państwa (PL – Polska) i składający się z ośmiu cyfr weterynaryjny numer identyfikacyjny, czyli kod zakładu produkcji.
3. Ceny
Według portalu Dla Handlu, który porównuje ceny w największych sieciach handlowych w Polsce, średnia cena jajek w październiku wyniosła 3,26 zł za 10 sztuk.
Zazwyczaj za jaja z oznaczeniem "3" kosztują w detalu ok. 30 groszy, zaś za te z hodowli ekologicznej i z oznaczeniem "0" musimy zapłacić ok. 1 zł za sztukę.
4. Wpływ metody chowu na zdrowie
Jak zaznacza Polska Izba Producentów Drobiu i Pasz, największa organizacja zrzeszająca polskich producentów jaj metoda chowu kur nie wpływa na smak i wartości odżywcze jajek.
Ekolodzy alarmują, że kury z chowu klatkowego nigdy nie widziały trawy ani wolnego wybiegu, a jej pasza jest nafaszerowana chemikaliami i antybiotyki. Według nich oznacza to, że te same substancje przedostają się do jajek, które zjadamy i mogą mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie.
Z tym nie zgadzają się jednak sami producenci jaj. Ich zdaniem "trójki" należą do jednych z najbezpieczniejszych produktów spożywczych. - Należy pamiętać, że od 1 stycznia 2006 roku w całej Unii Europejskiej obowiązuje zakaz stosowania w paszy antybiotyków. Gdyby któryś z producentów je podawał to byłby skończony. Antybiotyki podawane są kurom tylko w przypadku, gdy są one chore - odpowiada Polska Izba Producentów Drobiu i Pasz.
5. Oznaczenie opakowania
Opakowanie musi informować o klasie jakości. Konsumentom mogą być sprzedawane wyłącznie jaja świeże - czyli klasy A. Oprócz tego opakowanie musi zawierać klasę wagową (np. M, XL, które to oznaczenia przyporządkowane są odpowiedniej masie jaj), dacie minimalnej trwałości, metodzie chowu kur wyrażonej słownie (np. jaja z chowu klatkowego), kodzie zakładu pakowania, zaleceniach przechowywania jaj po zakupie w warunkach chłodniczych. Ponadto na zewnętrznej lub wewnętrznej powierzchni opakowania powinno znajdować się objaśnienie znaczenia kodu producenta umieszczonego na skorupie jaj.
W przypadku jaj sprzedawanych luzem, w miejscu sprzedaży musi się znajdować informacja o klasie jakości, klasie wagowej, metodzie chowu, dacie minimalnej trwałości, nazwie albo imieniu i nazwisku producenta, znaczeniu kodu producenta umieszczonego na skorupie jaj.
Jeżeli natomiast kupujemy jaja bezpośrednio od gospodarza, który posiada mniej niż 50 kur to miejscu sprzedaży muszą się znaleźć takie informacje jak: nazwa i adres gospodarstwa, imię i nazwisko gospodarza. Oznakowanie na skorupach nie jest wymagane.
Autor: tol/gry / Źródło: tvn24bis.pl, UOKiK, Inspekcja Handlowa