Ostatnio tak wysoki wzrost inwestycji największych przedsiębiorstw zanotowano w 2008 roku - zauważyli w piątkowym komentarzu do danych Głównego Urzędu Statystycznego analitycy mBank Research. Z kolei Jakub Borowski z banku Credit Agricole statystyki określił jako "fenomenalne".
Jak podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny, inwestycje przedsiębiorstw w pierwszym kwartale wzrosły o 21,7 proc. w ujęciu rocznym do poziomu 28,1 mld złotych.
W przypadku nakładów inwestycyjnych większych przedsiębiorstw niefinansowych (50+ pracowników) wzrost wyniósł 22,8 proc. licząc rok do roku.
"Zaskakująco silne ożywienie"
- Dane o inwestycjach przedsiębiorstw zatrudniających co najmniej 50 osób wskazują na zaskakująco silne ożywienie aktywności inwestycyjnej firm w I kwartale - ocenił Jakub Borowski, główny ekonomista banku Credit Agricole.
W przetwórstwie przemysłowym, które w ostatnich miesiącach charakteryzowało się wysoką odpornością na spadek aktywności w niemieckim przetwórstwie - jak wskazał Borowski - inwestycje przyspieszyły z 5,6 proc. licząc rok do roku w IV kw. do 17,9 proc.
Ekonomista dodał, że "tak silne ożywienie inwestycji" nie było sygnalizowane w opublikowanych w ostatnich miesiącach wynikach badań koniunktury dotyczących klimatu inwestycyjnego.
Według Borowskiego sygnalizuje to, że mimo wyraźnego pogorszenia koniunktury u głównych partnerów handlowych Polski, przedsiębiorstwa, w odpowiedzi na wciąż wysoki stopień wykorzystania mocy wytwórczych i szybki wzrost popytu krajowego, decydują się na zwiększanie nakładów inwestycyjnych.
"Przyspieszenie ma niebagatelne znaczenie"
Z kolei analitycy mBank Research w opublikowanym w piątek komentarzu zwracają uwagę na strukturę wzrostów.
"Wprawdzie częściowo napędzane one były przez branże o dużym udziale sektora publicznego (transport +30 proc. r/r, energetyka +46 proc.), ale tak wysoka dynamika inwestycji przedsiębiorstw nie byłaby możliwa bez wysokiego wkładu przedsiębiorstw prywatnych" - podkreślono.
Według analityków "przyspieszenie inwestycji prywatnych ma niebagatelne znaczenie z punktu widzenia perspektyw wzrostu gospodarczego na ten rok".
"Następuje ono bowiem w momencie, w którym inwestycje publiczne znacząco spowalniają z uwagi na przebieg cyklu wydatkowania środków UE i kalendarz wyborczy (potwierdzają to publikowane równie z wczoraj dane o finansach samorządów)" - czytamy w komunikacie.
"To przekazanie pałeczki sektorowi prywatnemu dobrze wróży wzrostowi inwestycji w kolejnych kwartałach" - dodano.
Autor: mp / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock