W styczniu 2018 roku deweloperzy oddali do użytkowania mniej mieszkań niż rok temu - wynika z poniedziałkowych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Jednak, jak zauważają eksperci, rynek mieszkaniowy jest wciąż w świetnej formie. - Sprzyjają mu niskie stopy procentowe, niskie bezrobocie i rosnące płace - stwierdził analityk mieszkaniowy Home Broker Marcin Krasoń.
Jak podał w poniedziałek GUS, według wstępnych danych, w styczniu 2018 r. oddano do użytkowania 13 561 mieszkań, tj. o 11,7 proc. mniej niż w styczniu 2017 r. Wtedy odnotowano wzrost o 20,2 proc. "Z dwóch dominujących na rynku mieszkaniowym form budownictwa gorsze wyniki odnotowali deweloperzy, którzy oddali do użytkowania 6 925 mieszkań, tj. o 22,4 proc. mniej niż przed rokiem (kiedy notowali wzrost aż o 30,0 proc.), natomiast więcej mieszkań wybudowali inwestorzy indywidualni - 6 408, czyli o 6,1 proc. więcej (wobec wzrostu w styczniu 2017 r. o 12,3 proc.)" - czytamy w raporcie z urzędu. W ramach tych form budownictwa wybudowano łącznie 98,3 proc. ogółu mieszkań oddanych do użytkowania w styczniu 2018 r. Z tego deweloperzy – 51,1 proc., a inwestorzy indywidualni - 47,3 proc. mieszkań. Mniej mieszkań niż przed rokiem oddały do użytkowania spółdzielnie mieszkaniowe (111 wobec 210), podobnie jak i pozostali inwestorzy (117 mieszkań, wobec 178 przed rokiem). W budownictwie komunalnym wybudowano 56 mieszkań (44 przed rokiem), a w społecznym czynszowym – 60 mieszkań (wobec 123), a w zakładowym 1 mieszkanie (wobec 11 w styczniu 2017 r.).
Więcej pozwoleń
Z danych GUS wynika, że w styczniu 2018 r. wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym na budowę 20 783 mieszkań, tj. o 38,7 proc. więcej niż w styczniu 2017 r. - kiedy notowano wzrost o 46,8 proc. Pozwolenia na budowę największej liczby mieszkań otrzymali inwestorzy budujący na sprzedaż lub wynajem - 14 413 mieszkań oraz inwestorzy indywidualni - 6 038 mieszkań. Podstawę prawną do rozpoczęcia budowy 176 mieszkań (wobec 125 w roku poprzednim) otrzymały spółdzielnie mieszkaniowe, natomiast pozostali inwestorzy (budownictwo społeczne czynszowe, komunalne i zakładowe) - 156 mieszkań, tj. o 16,6 proc. mniej niż w styczniu ub. roku. Liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto wzrosła w styczniu 2018 r. - do 13 949, tj. o 24,5 proc. (wobec wzrostu przed rokiem o 55 proc.), przy czym inwestorzy indywidualni rozpoczęli budowę 3 587 mieszkań, deweloperzy - 10 145 mieszkań, spółdzielnie mieszkaniowe – 111 mieszkań (wobec 87 w styczniu 2017 r.), a pozostali inwestorzy 106 mieszkań (przed rokiem 299).
Rozpędzony rynek
Poniedziałkowe dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące budownictwa mieszkaniowego ocenił dla Polskiej Agencji Prasowej dyrektor ds. rozwoju w e-bazanieruchomosci.pl Maciej Górka. Jego zdaniem wskazują one, że rynek budownictwa mieszkaniowego jest nadal rozpędzony. Górka zauważył, że liczba oddanych w styczniu 2018 roku do użytkowania mieszkań "de facto jest mniejsza od tego, co odnotowano w styczniu 2017 roku, ale i tak jest to jeden z lepszych wyników jakie obserwujemy od 2013 roku, który podobnie jak rok 2017, był rekordowy pod tym względem". - Wskaźnik ilości oddawanych mieszkań do użytkowania w miesiącu styczniu od 2010 roku wynosi średnio 12 700 mieszkań, więc styczeń bieżącego roku, mimo iż nie jest rekordowy, jest ponad średnią - wskazał. Zwrócił uwagę, że w poprzednich miesiącach minionego roku szczególnie wysokie były wartości dotyczące produkcji mieszkań, czyli rozpoczętych budów, a te z kolei "w następnych miesiącach podniosą wskaźnik ilości oddanych mieszkań do użytkowania".
Świetna kondycja
Podobnego zdania jest analityk mieszkaniowy Home Broker Marcin Krasoń. - Wynikający z poniedziałkowych danych Głównego Urzędu Statystycznego słabszy styczeń nie powinien zamydlić obrazu branży budownictwa mieszkaniowego w Polsce. Jej kondycja jest nadal świetna - ocenił dla PAP.
Zdaniem Krasonia, "gdy przyjrzymy się danym w dłuższym terminie, licząc je np. w 12-miesięcznych okresach, to okaże się, że liczba mieszkań oddanych do użytkowania wzrosła w ciągu roku o 6,7 proc., rozpoczętych budów o 17,3 proc., a uzyskanych pozwoleń na budowę - o 18,5 proc.". Ekspert zwrócił także uwagę na wzrost aktywności spółdzielni mieszkaniowych, które w ostatnich 12 miesiącach rozpoczęły budowę 2 770 mieszkań. - To największa wartość od czerwca 2012 roku - podkreślił. - Rynek ma się dobrze, sprzyjają mu niskie stopy procentowe, niskie bezrobocie i rosnące płace - stwierdził ekspert. Zaznaczył, że rynek jest stabilny. Zauważył jednak, że "pojawia się coraz więcej sygnałów o tym, że może dojść do przegrzania". - Ze względu na stabilizację cen raczej nie grozi nam jednak spektakularna klęska i obniżki o 30 czy 40 proc. Na dziś bardziej prawdopodobne wydają się mniejsze spadki spowodowane obniżką popytu związaną np. ze wzrostem stóp procentowych - podsumował.
Autor: ps//dap / Źródło: PAP