PKB liczony w cenach stałych roku poprzedniego wzrósł realnie w II kwartale 2016 roku o 3,1 proc. - podał w piątek Główny Urząd Statystyczny w tzw. szybkim szacunku PKB. Analitycy spodziewali się, że tempo wzrostu wyniesie 3,3 procent. Także rząd liczył na szybszy wzrost.
W drugim kwartale tempo wzrostu PKB wyrównane sezonowo wyniosło plus 0,9 procent wobec minus 0,1 procent kwartał wcześniej.
Wzrost Produktu Krajowego Brutto w pierwszym kwartale 2016 roku wyniósł 3,0 proc., podczas gdy w czwartym kwartale 2015 sięgał 4,3 proc.
Prognozy
Zdaniem Ministerstwa Rozwoju wciąż możliwy jest wzrost polskiego PKB o 3,8 proc. w skali całego 2016 roku. - Oczekuję silnego przyspieszenia pod koniec trzeciego kwartału - powiedział w czwartek wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński.
Zdaniem analityków mBanku, "aby całoroczne tempo było zgodne z pierwotnymi założeniami MF i marcową projekcją NBP, w II połowie roku wzrost musiałby wynieść ok. 4,5 proc."
Aby całoroczne tempo było zgodne z pierwotnymi założeniami MF i marcową projekcją NBP, w II p. roku wzrost musiałby wynieść ok. 4,5%.
— mBank Research (@mbank_research) August 12, 2016
Jak dodali, odnosząc się do piątkowych publikacji GUS-u, "po fatalnym I kwartale jedynie wracamy do trendu ok. 3,5 proc. wzrostu".
Przyczyny
Zdaniem wiceministra Kwiecińskiego, "spowolnienie nie tylko jest związane z zahamowaniem inwestycji infrastrukturalnych, ale na to silny wpływ ma też sytuacja międzynarodowa, szczególnie w Unii Europejskiej".
- Pamiętajmy, że gospodarką w bardzo dużym stopniu rządzą emocje i te emocje, które są związane z Brexitem, z niepewnością, co dalej będzie w Unii Europejskiej, mają wpływ na to, co się dzieje w UE - zauważył.
Tłumaczył, że przesunięcie towarów i usług z jednego rynku na inny potrzebuje więcej niż jeden czy dwa kwartały. - Nasza gospodarka do tej pory pokazywała, że potrafi być bardzo elastyczna. Więc my będziemy musieli na pewno szukać dla naszych produktów zbytu nie tylko na rynku europejskim, gdzie sobie radzimy naprawdę nieźle, ale i na rynkach pozaeuropejskich - zaznaczył Jerzy Kwieciński.
Według niego zahamowanie inwestycji infrastrukturalnych wiąże się ze zmianą perspektywy budżetowej UE. Przypomniał, że wynikające z tego opóźnienia we wdrażaniu programów operacyjnych sięgają od sześciu miesięcy do nawet około dwóch lat w przypadku inwestycji kolejowych.
- Są to spore opóźnienia, które spowodowały w pierwszej połowie tego roku wyraźne spowolnienie - podkreślił.
Cały ubiegły rok zamknął się wzrostem PKB w wysokości 3,6 proc. rdr. (niewyrównany sezonowo). W tegorocznym projekcie budżetu zapisano, że wzrost PKB w 2016 r. wyniesie 3,8 proc., natomiast w założeniach do przyszłorocznego budżetu Ministerstwo Finansów przyjęło wzrost w wysokości 3,9 proc. Resort finansów nie wykluczył rewizji tej prognozy po ogłoszeniu danych na temat wzrostu gospodarczego w drugim kwartale.
Łukasz Kijek o najnowszych danych dotyczących PKB:
Autor: mb//km / Źródło: tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock