W środę w TVN24 Biznes i Świat analizujemy sytuację na Ukrainie, patrzymy jak Litwa przygotowuje swoje wojska na ewentualny konflikt zbrojny, a Gazprom znowu straszy Europę gazowym kurkiem. W TVN24 Biznes i Świat także problemów "frankowiczów" ciąg dalszy.
Misja międzynarodowa
Pentagon wyśle w przyszłym tygodniu na Ukrainę od 5 do 10 żołnierzy, którzy przeprowadzą szkolenia medyczne w ukraińskiej armii walczącej ze wspieranymi przez Rosję separatystami - poinformował we wtorek przedstawiciel władz USA, zastrzegając sobie anonimowość. Jak sprecyzował, amerykańscy żołnierze będą prowadzić szkolenia na Ukrainie zachodniej. Agencja Associated Press przypomina, że w ubiegłym roku Amerykanie przeszkolili około 300 ukraińskich żołnierzy z opieki medycznej na polu walki. Tymczasem władze Wielkiej Brytanii poinformowały, że rozmieszczą w marcu na Ukrainie personel wojskowy, w tym doradców, aby pomóc w szkoleniu ukraińskich sił zbrojnych. Chodzi o "zapewnienie doradztwa i różnych szkoleń, od wywiadu taktycznego do logistyki, opieki medycznej", a także o "rozwijanie z Ukrainą programu szkoleniowego dla piechoty" - mówił brytyjski premier David Cameron. W TVN24 Biznes i Świat zapytamy, czy Zachód wystraszył się nieprzewidywalności Putina?
Litewskie przygotowania
Z kolei władze Litwy chcą od jesieni przywrócić obowiązkową zasadniczą służbę wojskową – poinformowano we wtorek po posiedzeniu Rady Obrony Państwa. Pobór został zlikwidowany na Litwie w 2008 roku. Dowódca sił zbrojnych Litwy generał Vytautas Żukas zaznaczył, że "krytyczny brak żołnierzy stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju”. Litewskie siły zbrojne liczą obecnie 8 tys. żołnierzy zawodowych, około 4,5 tys. ochotników i 2 tys. cywilów pracujących w strukturach wojskowych. Jest to o połowę mniej niż potrzeba. W niektórych batalionach nieobsadzonych jest trzecia część etatów.
Gazprom znowu grozi
W TVN24 Biznes i Świat zajmiemy się także kolejną groźbą Gazpromu, który używa gazowego straszaka. Ukraina nie dokonała przedpłaty za gaz za marzec i przyspieszyła odbiór surowca objętego zaliczką za luty, co może doprowadzić do wstrzymania dostaw w ciągu dwóch dni - ostrzegł we wtorek prezes rosyjskiego Gazpromu Aleksiej Miller. Szef Gazpromu uprzedził, że "stworzy to poważne ryzyko dla tranzytu gazu do Europy". Europa odpowiada Rosji unią energetyczną. Komisja Europejska ma dziś przyjąć strategię w sprawie utworzenia unii energetycznej, która jest jednym z priorytetów KE kierowanej przez Jean-Claude’a Junckera. O godz. 12 planowana jest konferencja prasowa wiceprzewodniczącego KE Marosza Szefczovicza i komisarza UE ds. klimatu i energii Miguela Ariasa Canete. Celem unii energetycznej jest wzmocnienie bezpieczeństwa i ograniczenie zależności UE m.in. od dostaw surowców energetycznych z Rosji, zwłaszcza gazu. Z inicjatywą stworzenia unii energetycznej wystąpił wiosną 2014 roku ówczesny polski premier Donald Tusk. Od godz. 15 w Parlamencie Europejskim debata na temat unii energetycznej z udziałem m.in. przewodniczącego Rady Europejskiej Tuska i szefa KE Junckera.
Frank znowu gorący
W TVN24 Biznes i Świat kontynuujemy temat "frankowiczów". Wczoraj Związek Banków Polskich poinformował, że do 11 marca czeka na reakcje banków ws. propozycji dla "frankowiczów". Z kolei UOKiK zapytał banki, jak wdrażają zalecenia ZBP. Kontrowersje swoją poniedziałkową poranną wypowiedzią wzbudził prof. Witold Modzelewski, który pytał, czy banki udzielając kredytów we frankach złamały prawo.
Autor: mn//bgr / Źródło: TVN24 Biznes i Świat