Polska czarterowa linia lotnicza Enter Air planuje wystąpić o odszkodowanie do Boeinga w związku z uziemieniem maszyn typu B737 MAX 8. Na razie na taki krok nie zdecydowały się Polskie Linie Lotnicze LOT. "LOT nie podjął ostatecznych decyzji" - czytamy w odpowiedzi przesłanej tvn24bis.pl.
"Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi Partnerami i pracujemy nad rozwiązaniem problemu na drodze współpracy" - dodano w informacji biura prasowego LOT.
Jednocześnie przedstawiciele przewoźnika podkreślili, że "LOT nie podjął też żadnych wiążących decyzji w sprawie przesunięcia dostaw kolejnych samolotów Boeing 737 MAX 8". "Czekamy na ustalenia producenta i agencji lotniczych dotyczących przywrócenia możliwości wykonywania operacji tymi samolotami" - wyjaśniono.
Cytowany w czwartkowym "Dzienniku Gazecie Prawnej" Adrian Kubicki, rzecznik LOT, podkreślał: - Będziemy dochodzić roszczeń wynikających ze strat, poniesienia dodatkowych kosztów czy utraconych korzyści, które generują uziemienia maszyn.
Polski przewoźnik ma obecnie w swojej flocie pięć maszyn typu B737 MAX 8. "Natychmiast po tymczasowym wyłączeniu pięciu samolotów B737 MAX 8 z floty, LOT podjął decyzję o wyleasingowaniu czterech maszyn – w tym Boeingów 737-800" - informował kilka dni temu przewoźnik.
Jak wskazano, "pozwoliło to na zabezpieczenie realizacji zaplanowanych operacji, tak więc oznacza to, że rejsy odbywają się zgodnie z rozkładem. O jednostkowych odwołaniach, o ile występują, Pasażerowie są informowani z odpowiednim wyprzedzeniem".
Odszkodowanie
Plan wystąpienia o odszkodowanie do producenta maszyn potwierdził natomiast tvn24bis.pl Grzegorz Polaniecki, członek zarządu Enter Air. "Jesteśmy w stałym kontakcie z Boeingiem i planujemy wystąpić o odszkodowanie. Takie problemy są nieakceptowalne. Każdą maszynę można usprawnić i doprowadzić do perfekcji i liczymy, że Boeing zapewni nam całkowite bezpieczeństwo użytkowania tych samolotów" - czytamy w oświadczeniu.
Wcześniej informowaliśmy, że odszkodowania od amerykańskiego koncernu domaga się norweski niskobudżetowy przewoźnik lotniczy Norwegian Air Shuttle. Taki krok zapowiedziały także czeskie linie lotnicze Smartwings.
Boeing: "pełne zaufanie" do maszyn
Jak pisało jednak CNN, producent może pozwolić sobie na taki wydatek. W ubiegłym roku Boeing osiągnął bowiem rekordowe przychody w wysokości 101 miliardów dolarów i 10,6 miliarda dolarów zysku. Tymczasem prognozy na ten rok są jeszcze lepsze.
W ubiegłym tygodniu Boeing poinformował w komunikacie, że ma "pełne zaufanie" do bezpieczeństwa maszyn 737 MAX. Jednak po konsultacji z amerykańską Federalną Administracją Lotnictwa Cywilnego (FAA), amerykańską Krajową Radą ds. Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) oraz władzami lotniczymi i jej klientami na całym świecie, Boeing zdecydował o zaleceniu FAA tymczasowego zawieszenia operacji wszystkich 371 samolotów typu 737 MAX. Reuters poinformował w sobotę - powołując się na źródła zbliżone do producenta - że amerykański koncern planuje zaktualizować oprogramowanie we wszystkich samolotach typu 737 MAX maksymalnie w ciągu 10 dni.
Uziemione boeingi
Obecnie zawieszone są loty wszystkich samolotów 737 MAX. Boeing dostarczył do tej pory około 370 maszyn 737 MAX 8 i 737 MAX 9 i ma złożone zamówienia na około 5000 kolejnych.
Była to druga katastrofa tego modelu samolotu, który wszedł do komercyjnej eksploatacji niespełna dwa lata temu. Pod koniec października 2018 roku taki sam samolot rozbił się w Indonezji.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock