Budowa Elektrowni Ostrołęka C coraz bliżej. Zgodę na rozpoczęcie prac wydała rada nadzorcza Energi - podano w środowym komunikacie.
Wedle zapowiedzi będzie to ostatnia tego typu elektrownia w Polsce. - Ma to być największa inwestycja we wschodniej Polsce - zapowiadał Krzysztof Tchórzewski, minister energii.
W Ostrołęce od lat działają już dwa bloki elektrowni węglowej: A i B. Blok A powstał w latach 50-tych, 20 lat później pod hasłem "600 MW na 600-lecie Ostrołęki" wybudowano blok B.
Elektrownia Ostrołęka C
Inwestorem w projekcie Ostrołęka C jest Elektrownia Ostrołęka. Po połowie udziałów w spółce mają Enea i Energa. W połowie października na placu budowy elektrowni rozpoczęły się prace przygotowawcze.
W połowie lipca Elektrownia Ostrołęka podpisała umowę z generalnym wykonawcą inwestycji, konsorcjum GE Power i Alstom Power Systems. Wartość inwestycji wynosi około 6 miliardów złotych brutto.
Zgodnie z harmonogramem przekazanie bloku nastąpi w ciągu 56 miesięcy, czyli blisko 5 lat, od momentu wydania polecenia rozpoczęcia prac.
Kontrowersje
Inwestycja budzi kontrowersje. Jak mówił bowiem kilka miesięcy temu minister Tchórzewski "elektrownia będzie spalała na dobę między 9 a 11 tysięcy ton węgla". - A więc są to cztery składy 70-wagonowe, które trzeba będzie codziennie rozładować - wskazywał.
- Jesteśmy w takim momencie historii, że bardzo dobrze wiadomo, że nigdzie na świecie nie może powstać ani jedna elektrownia węglowa - wtórował Paweł Szypulski, Greenpeace Polska.
Autor: mb / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: ENERGA SA