E-zwolnienia mają być ułatwieniem dla lekarza, pacjenta, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz pracodawcy. Nie ma obaw, że w razie awarii pacjent pozostanie bez zwolnienia - powiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.
Od 1 grudnia w całej Polsce lekarze mają obowiązek wystawiać zwolnienia tylko w postaci elektronicznej. Papierowe będą wykorzystywane wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach, na przykład awarii systemu komputerowego.
Na poniedziałkowej konferencji organizowanej między innymi przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformowano, że od 1 grudnia w wystawiono około 100 tysięcy elektronicznych zwolnień. - To jest zmiana, która ma stanowić ułatwienie zarówno dla lekarza, dla pacjenta, ale również jest systemowym rozwiązaniem i ma stanowić ułatwienie dla zakładu ubezpieczeń społecznych oraz pracodawców - powiedziała Rafalska.
E-zwolnienia
Minister pracy, rodziny i polityki społecznej poinformowała, że w sytuacji awaryjnej, na przykład problemów z systemem, pacjent nie zostanie bez zwolnienia lekarskiego. - Nie ma takiego zagrożenia (...). Lekarz może w trybie awaryjnym mieć wydrukowane wzory elektroniczne zwolnienia lekarskiego, może ich mieć 150. Wypełnia taki wzór i jego obowiązkiem jest w ciągu trzech dni zelektronizować to zwolnienie. Ten obowiązek nie ciąży już na pacjencie - poinformowała. Rafalska podała, że nowy system jest "odbiurokratyzowaniem obowiązków lekarzy". - Wprowadzając PESEL lekarz domyślnie ma podane wszystkie dane (pacjenta - red.) bezbłędnie. Do tej pory często zdarzały się błędy. (…) Pracownik nie ma dokuczliwego czasami obowiązku, bo jest osobą na zwolnieniu lekarskim, a więc chorą, albo ma chore dziecko, dostarczenia zwolnienia do swojego zakładu pracy albo obowiązku posiadania dokładnych danych o NIP swojego pracodawcy - stwierdziła szefowa MRPiPS. Dodała, że zadaniem rządu było "doprowadzenie do takiej sytuacji, żeby wszelkie obawy, jeżeli powstaną, nie dotyczyły pacjenta". Elżbieta Rafalska dodała, że wciąż zgłaszają się do niej lekarze, którzy nie są przygotowani do wypełniania e-zwolnień. - Mogą liczyć cały czas na indywidualne wsparcie świetnie przygotowanych do tego zadania pracowników ZUS - zapewniła.
Rafalska przypomniała, że wprowadzenie e-zwolnień pierwotnie było zaplanowane na 1 lipca. Następnie termin został przedłużony na 1 grudnia. - Kolejnego terminu oddalenia tego obowiązku nie będzie - oznajmiła. Minister rodziny zwróciła uwagę, że "postulat dotyczący wsparcia finansowego lekarzy znalazł zrozumienie ze strony naszego resortu (MRPiPS - red.) oraz Ministerstwa Zdrowia i ponad 50 milionów złotych jest do wykorzystania przez tych, którzy chcą dofinansować zakup sprzętu, szkolenia bądź oprogramowania".
Awaria systemu
W poniedziałek około południa informowaliśmy o przeciążeniu platformy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i problemach związanych z wystawianiem e-zwolnień. Takie utrudnienia miały dotknąć około 3 procent lekarzy w całej Polsce. Prezes ZUS Gertruda Uścińska na po południowej konferencji prasowej w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA wyjaśniła, że problemy były związane z większą intensywnością wystawiania e-zwolnień, co powodowało spowolnienie systemu.
- Trwało to krótko, wyciągamy z tego wnioski. W tej chwili bez problemu wszystko jest przyjmowane i rejestrowane w naszym systemie - zapewniła Uścińska.
Uścińska poinformowała, że od 1 grudnia wystawiono około 100 tysięcy elektronicznych zwolnień. Jak dodała, 47 zwolnień wystawiono w formie papierowej. - Każdy przypadek jest indywidualnie analizowana - podkreśliła.
Autor: mb / Źródło: PAP