Burberry, ekskluzywny brytyjski dom mody, opuszcza Polskę. Ze względu na słabszą sprzedaż firma zamknęła już swoje salony w Poznaniu i Katowicach. Najdłużej pozostanie otwarty sklep w Warszawie. Jak dowiedział się portal tvn24bis.pl, salon ma działać do końca sierpnia.
Akcje Burberry straciły ponad jedną trzecią wartości w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Główną przyczyną wyprzedaży była słaba sprzedaż w Azji, zwłaszcza w Hongkongu, gdzie konsumenci mocno ograniczyli wydatki. Około 30 proc. swoich produktów firma sprzedaje właśnie w Azji.
Na zamknięciu poniedziałkowych notowań na parkiecie w Londynie, akcje Burberry Group zniżkowały o 0,90 proc. do 1308,13 funtów. W porównaniu do analogicznego okresu sprzed roku spadek wynosi blisko 16 proc.
Ze względu na gorsze wyniki finansowe firma zamknęła już swoje salony w Poznaniu i Katowicach. Najdłużej pozostanie otwarty sklep w Warszawie. Jak dowiedział się portal tvn24bis.pl, salon ma działać do końca sierpnia. Wcześniej mówiło się o tym, że zostanie zamknięty z końcem lipca.
Zamknięcie sklepów w Polsce to nie jedyna zmiana. Burberry poinformował bowiem w maju, że w odpowiedzi na słabą sprzedaż ograniczy swój asortyment, aby bardziej skupić się na torebkach.
Zmiana prezesa
Na początku lipca Burberry ogłosił zmianę na stanowisku dyrektora generalnego. Christophera Bailey'ego po dwóch latach zastąpił Marco Gobetti, który dołączy do firmy w przyszłym roku. 57-latek ma ponad 20 lat doświadczenia w branży towarów luksusowych i na swoim koncie sukcesy rozrastających się i rozwijających marek takich jak Givenchy, Moschino i Bottega Veneta.
Dom mody Burberry został założony w 1856 roku. Aktualnie sieć posiada ok. 500 sklepów w 50 krajach.
Zobacz materiał z programu "Świat w południe" w TVN24 BiS o oblężeniu przygranicznych sklepów (11.03.2016):
Autor: mb/gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: mat. prasowe