- Pierwszy sekretarz partii za PRL-u też był kryształowo uczciwy i nie miał żadnego majątku, bo wszystko miał - w taki sposób odpowiedział na pytanie o wizerunek Jarosława Kaczyńskiego były wicepremier i minister finansów Leszek Balcerowicz w programie "Fakty po Faktach" w TVN24.
Głównym tematem rozmowy z byłym prezesem NBP były tzw. taśmy Kaczyńskiego. "Gazeta Wyborcza" opublikowała we wtorek stenogram nagrania rozmowy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera i dwóch innych osób.
"Gazeta Wyborcza" opublikowała we wtorek stenogram nagrania rozmowy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera i dwóch innych osób. (http://www.tvn24.pl)
- Z punktu widzenia normalnego człowieka, jeżeli coś zamawiamy i uzyskujemy, a w gruncie rzeczy mówimy, że nie zapłacimy, to z moralnego punktu widzenia to jest oszustwo. Ludzie powinni się zastanowić nad tym, jacy ludzie powinni rządzić w Polsce. Nie tylko z punktu widzenia kompetencji, które wyglądają fatalnie, ale z punktu widzenia elementarnej uczciwości - stwierdził prof. Balcerowicz. Odniósł się też do wizerunku prezesa PiS: - Można powiedzieć, że pierwszy sekretarz partii za PRL-u też był kryształowo uczciwy i nie miał żadnego majątku, bo wszystko miał. Miał obstawę, miał kucharzy, miał wszystko. A nadto miał władzę.
"To jest PRL"
Balcerowicz zwracał również uwagę na inne nieprawidłowości. - Jeszcze poważniejsze jest to, że widzimy co to znaczy własność przejęta przez polityków, czyli państwowa. To znaczy, że prezes banku przyjeżdża do prezesa partii - przecież to jest PRL - podkreślił.
Dodał też: - Banki trzeba chronić przed politykami. Bo znajdą się tacy, którzy będą chcieli je wykorzystać do umocnienia władzy. Pasją Kaczyńskiego jest władza. To jest bardzo złe, bo władza skoncentrowana w jednych rękach zawsze degeneruje człowieka. Jakie są jego instrumenty władzy? Dzięki wpływom politycznym doprowadził do tego, że powstał majątek partii. I ten majątek partii służył temu, by przechowywać ludzi, którzy wypadli z polityki. Nie jest rzeczą normalną, że ludzie, którzy w tej chwili kierują służbami specjalnymi, na czele z panami Kamińskim, Bejdą, Wąsikiem, byli związani z PiS-em albo ze Srebrną. To jest kolosalny konflikt interesów.
Były prezes NBP wypowiedział się również na temat stylu rządzenia w Polsce. - To jest oligarchia. Gdy jest sprzężenie pieniędzy z polityką, by trwale rządzić i mamy różnych oligarchów, którzy lubią przede wszystkim władzę. To jest przypadek Kaczyńskiego. W dużej mierze dlatego, że on wszystko ma. Ochroniarzy, samochody, widocznie nie potrzebuje jachtów. Najgorsi autokraci udają ascetów i najbardziej niebezpieczni są chorzy na władzę. Po co są im potrzebne pieniądze? Żeby rządzić - zaznaczył.
Autor: kris / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24