Koniec fake newsów czy koniec wolności w internecie. Pytania o rządowy projekt

Maciej Kawecki o zmianach w ochronie danych osobowych
Maciej Kawecki o zmianach w ochronie danych osobowych
tvn24
Maciej Kawecki o zmianach w ochronie danych osobowychtvn24

Mnożą się obawy i pytania o przygotowywane przez Ministerstwo Cyfryzacji zmiany w prawie o usługach elektronicznych. Czy będzie to kaganiec na internet, czy zrównoważenie praw serwisów i ich użytkowników? Czy czekają nas głosowania internautów nad tym, co jest prawdą, a co tak zwanymi fake newsami?

Ministerstwo Cyfryzacji twierdzi, że nie ma gotowego projektu nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Przyznaje jednak, że pracuje nad "gwarancjami wolności słowa, bezpiecznym środowisku dla użytkowników i prawie do informacji'. Tak streściła ideę tych prac minister cyfryzacji Anna Streżyńska na Twitterze.

Roboczy dokument "przypomina projekt ustawy"

- To nie jest projekt ustawy, ale roboczy dokument. Jest to jedynie zbiór pomysłów i podstawa do dalszej dyskusji - zapewnia tvn24.pl Karol Manys, rzecznik resortu.

Gdy pytamy rzecznika jaką formę ma ów "roboczy dokument", Karol Manys odpowiada: "Przypomina projekt ustawy".

O przygotowywanych zmianach dotyczących polskiego internetu pierwsza napisała "Gazeta Wyborcza". W ciągu dnia jej redakcja udostępniła dokument w internecie. Zamieściła go również w swoim serwisie Fundacja Panoptykon, zajmująca się przestrzeganiem prawa w społeczeństwie nadzorowanym elektronicznie.

ZOBACZ PROJEKT

Dokument udostępniony przez Panopotykon w tak zwanych metadanych zawiera informację, że jego autorem jest Robert Kroplewski. Tak nazywa się radca prawny w Ministerstwie Cyfryzacji, będący pełnomocnikiem ministra do spraw społeczeństwa informacyjnego.

- Z tego co wiem, dokument przygotowany przez mecenasa Kroplewskiego ma być przedmiotem dalszej dyskusji w ministerstwie. Gdy przyjmie formę oficjalnego projektu ustawy, przejdzie transparentny proces legislacyjny, łącznie z opiniowaniem i konsultacjami społecznymi. Nie robimy nic w tajemnicy przed obywatelami - zapewnia Karol Manys.

Rzecznik ogłosił w internecie, że doniesienia jakoby ministerstwo chciało ograniczyć wolność w internecie to fałszywe informacje.

Głosowanie, co jest prawdą?

Gdyby projekt wszedł w życie w obecnej formie, budziłby duże wątpliwości, jak go rozumieć. Stwarzałby tym samym pole do dowolnej interpretacji przez urzędników.

Kontrowersje budzi zapis o obowiązku wprowadzenia "społecznej formy weryfikacji informacji tak co do źródła, ich prawdziwości oraz rzetelności".

Czym jest "społeczna forma weryfikacji informacji"? Czy internauci będą głosować, co jest prawdą, a co nie? Pytania są tym bardziej zasadne, że roboczy projekt ministerstwa zobowiązuje "usługodawców usług świadczonych drogą elektroniczną w ramach środków społecznego przekazu" do umożliwienia "usługobiorcom opatrzenia danej informacji symbolem graficznym i opisem, jako wątpliwej co do prawdziwości lub rzetelności"

- Nie mam pojęcia, co to oznacza - bezradnie rozkłada ręce profesor nauk prawnych Maciej Gutowski, który przewodniczy komisji legislacyjnej Naczelnej Rady Adwokackiej. - Mam nadzieję, że nie dojdzie do tego, że liczba komentarzy internetowych będzie decydowała w praktyce o prawdziwości. Tym bardziej, że za komentarzami w internecie coraz rzadziej kryją się prawdziwi ludzie, częściej przedstawiciele firm organizujących polityczny PR - dodaje.

- Będzie to prawdopodobnie wyglądało mniej więcej tak, że ikonki będą wyrażały przekonania czytelników, co do publikowanych treści - przewiduje adwokat Joanna Parafianowicz.

Minister Anna Streżyńska w dwóch udzielonych dziś wywiadach nie odniosła się do tego, czy nowe przepisy wprowadzą do polskiego prawa "głosowanie nad prawdą".

Usunięcie "bezprawnych" treści

"Osoba (...) która posiada informacje o bezprawnym charakterze danych zamieszczonych w systemach teleinformatycznych, zwana dalej 'zgłaszającym', w celu uniemożliwienia dostępu do takich danych, przesyła do usługodawcy wiarygodną wiadomość o bezprawnym charakterze danych za pomocą środków komunikacji elektronicznej" - czytamy w kolejnej propozycji z roboczego dokumentu ministerstwa.

"Wiarygodna wiadomość" ma zawierać m.in. imię i nazwisko oraz adres zgłaszającego. Tyle, że dostawcy usług internetowych nie mają żadnych możliwości sprawdzenia, czy "wiarygodną wiadomość" wysyła prawdziwa osoba, czy ktoś, kto podszywa się pod cudzą, bądź wymyśloną tożsamość.

- Należałoby oczekiwać przynajmniej wskazania narzędzi identyfikacji zgłaszającego. W tym wypadku jest to problem, z którym usługodawca będzie musiał borykać się sam pod rygorem odpowiedzialności - ostrzega mec. Parafianowicz.

- Nie widzę prawnych narzędzi do dokonania takiej weryfikacji - stwierdza prof. Gutowski.

W dostępnych wypowiedziach Anny Streżyńskiej brak wyjaśnienia, jak właściciel serwisu internetowego miałby ustalić, czy zgłasza się do niego prawdziwy człowiek czy fikcyjna tożsamość. Tymczasem rozważane przez ministerstwo przepisy zobowiązują usługodawców do zablokowania dostępu do treści, wskazanych jako bezprawne. Gdyby usługodawca się ociągał, internauta może go pozwać do sądu, a sądy mają rozpatrywać takie sprawy w ciągu 24 godzin.

Sądy w sprawach internetu

Ten pomysł ekspresowej procedury sądowej dziwi i oburza ekspertów.

- Niech sądy rozstrzygają szybciej sprawy naprawdę ważne: wolność, rodzina, majątek - komentuje Maciej Gutowski.

- Teoretycznie 24-godzinne sądy w sprawach internetowych są możliwe do wprowadzenia. Tyle, że odbędzie się to kosztem obciążenia sędziów i urzędników sądowych dodatkowymi obowiązkami. A to oznacza wydłużenie rozpatrywania wszystkich pozostałych spraw - ostrzega rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia Bartłomiej Przymusiński.

Propozycja zakłada też możliwość dostarczania pozwów mailem. Przymusiński "nie wyobraża sobie tego".

Za zamkniętymi drzwiami

Kolejny przepis z roboczego dokumentu Ministerstwa Cyfryzacji zakłada, że spory między internautami a właścicielami serwisów mają być rozpatrywane na niejawnych posiedzeniach.

- Takie rozwiązanie jest sprzeczne z zasadą jawności postępowania i ideą dostępu do informacji w społeczeństwie informacyjnym oraz w demokratycznym państwie prawa - uważa mec. Joanna Parafianowicz.

- Ta cała procedura nie ma sensu. Typowa sprawa sporna, ma być rozpoznawana w postępowaniu nieprocesowym i to na posiedzeniu niejawnym! Spór wymaga procesu - ocenia rzecz z innego punktu widzenia prof. Maciej Gutowski.

"O to rozwiązanie prosiło wielu użytkowników popularnego serwisu, wskazując na bardzo długie procedury odwoławcze, więc dyskutowaliśmy też o szybkiej elektronicznej sądowej procedurze" - argumentuje Streżyńska w wypowiedzi dla serwisu 300polityka.pl.

Wykonanie polskiej racji stanu

Roboczy dokument Ministerstwa Cyfryzacji przewiduje również zmianę ustawy o radiofonii i telewizji. Przewodniczący Krajowej Rady ma dostać nowe zadania. Z jednej strony ma "inicjować, wspierać i promować" "powstawanie dobrych praktyk w dziedzinie środków społecznego przekazu innych niż wyłącznie audiowizualne usługi medialne". Z drugiej zaś ma "zapewniać ich wykonanie, mając na względzie przepisy ustawy [o radiofonii i telewizji - przyp. red]".

A co będzie, gdy samoregulacje i dobre praktyki nie powstaną? Joanna Parafianowicz ocenia, że w tej sytuacji możliwe będzie podporządkowanie treści w internecie przepisom ustawy o radiofonii i telewizji, a konkretnie jej artykułu 18, który zabrania rozpowszechniania treści sprzecznych z polską racją stanu. Nie precyzuje jednak, co jest polską racją stanu. Czy będzie o tym decydował przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji?

- Sam nie. Wymaga to uchwały całej rady, ale wiadomo, że o uchwale rady decyduje większość sformowana według kryteriów politycznych - mówi mec. Parafianowicz.

"Uzupełnienie kompetencji przewodniczącego KRRiT to jedna z propozycji. Ustawowe wskazanie takiego punktu kontaktowego na pewno pozwoli na bardziej skuteczne reprezentowanie interesów internautów" - powiedziała Streżyńska "Rzeczpospolitej". "W tym momencie jest to tylko pomysł, który będzie opiniowany na dalszym etapie" - dodała.

Kogo dotyczy?

Czy nowe prawo obejmie tylko dostawców usług elektronicznych np. serwisy społecznościowe? Czy obejmie też prasę, radio i telewizje mające swoje serwisy internetowe oraz portale informacyjne zarejestrowane w sądzie jako prasa?

Przewodniczący komisji legislacyjnej Naczelnej Rady Adwokackiej wnioskuje, że przyszła ustawa Streżyńskiej najprawdopodobniej dotyczyć będzie również redakcji i dziennikarzy.

- Jeśli ktoś zostanie uznany za świadczącego usługę elektroniczną, to podlega tej ustawie, niezależnie od podlegania prawu prasowemu - tłumaczy prof. Gutowski.

Adwokat Joanna Parafianowicz uważa, że redakcje prasowe, radiowe, telewizyjne i internetowe nie podlegają prawu o świadczeniu usług drogą elektroniczną, chociaż mogą tu być wyjątki.

- Redakcja tytułu prasowego, niezależnie od tego, czy chodzi o prasę drukowaną czy elektroniczną (www), nie powinna podlegać regulacjom ustawy. Wątpliwość budzi tu natomiast np. usługa, polegająca na transmitowaniu w internecie programów z anteny przez telewizje. W moim odczuciu może to być kwalifikowane jako usługa świadczona drogą elektroniczną i podlegać przepisom ustawy - tłumaczy mec. Parafianowicz.

Anna Streżyńska mówi szeroko, że nowe przepisy będą dotyczyć "administratorów", "użytkowników" internetu i "usługobiorców".

Czy nowym przepisom mają podlegać informacje z zagranicznych mediów dostępne w Polsce dla każdego, kto ma smartfon lub komputer z dostępem do internetu?

"W zakresie ochrony wolności wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji, świadczenie usług drogą elektroniczną podlega prawu Rzeczypospolitej Polskiej, jeśli usługa jest dostępna dla usługobiorców mających miejsce zamieszkania lub siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w ramach środków społecznego przekazu, które niezależnie od rozwoju techniki wywołują lub mogą wywoływać skutki na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w sferze publicznej lub w gronach rozpowszechniania informacji" - czytamy w projekcie.

Prof. Maciej Gutowski obawia się, że przepis ten podporządkuje polskiemu prawu treści publikowane w internecie poza granicami Polski. Kluczowe nie jest to, gdzie treści powstają, ale kto ma do nich dostęp.

- Nie ulega wątpliwości, że również zagraniczne usługi elektroniczne podlegają tej ustawie, skoro kryterium jej zastosowania stanowi miejsce zamieszkania lub siedziba usługobiorcy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej - wnioskuje Gutowski.

Inaczej rozumie ten przepis adwokat Joanna Parafianowicz. Jej zdaniem to, co publikują w swoich serwisach BBC, CNN czy inne zagraniczne media pozostanie poza zasięgiem polskiego prawa. Jeżeli natomiast będą transmitowane przez polskich usługodawców, będą podlegać polskim przepisom.

Portale społecznościowe

Ten pomysł rządu popiera Fundacja Panoptykon, zaznaczając jednak, że powinien dotyczyć on przede wszystkim serwisów społecznościowych.

"Ministerstwo dostrzegło problem arbitralności działań platform internetowych, które dziś mogą każdego użytkownika i każde konto wyciąć w oparciu o – często uznaniowe i stale się zmieniające – postanowienia własnych regulaminów" - czytamy w stanowisku Fundacji.

Tymczasem przepis znajdujący się w roboczym dokumencie ministerstwa może być stosowany bardzo szeroko - nie tylko wobec portali społecznościowych, ale i wobec redakcji informacyjnych i publicystycznych.

"Z przywołanego przepisu, pełnego nieprecyzyjnych i niezdefiniowanych pojęć, można wyciągnąć również taki wniosek, że dzienniki i gazety internetowe nie powinny nikomu ograniczać prawa do zabierania głosu na swoich łamach, co trudno pogodzić zarówno z rozwiązaniami typu paywall, jak również z prawem redakcji do kształtowania linii programowej" - ostrzega Panoptykon.

Pytani przez nas prawnicy zgodnie potwierdzają: polskie prawo nie zna pojęcia "środków społecznego przekazu".

Anna Streżyńska akcentuje zaś, że jej resort planuje przede wszystkim poddanie polskiemu prawodawstwu usług świadczonych przez międzynarodowych graczy na rynku serwisów społecznościowych. Zaznacza, że prace nad nowymi przepisami zostały podjęte po spotkaniu z przedstawicielami największego na świecie i operującego również w Polsce serwisu społecznościowego.

- W prawie jest mało istotne, co chciałby rząd. Ważne, co wprost wynika z uchwalonych przepisów - zauważa mec. Parafianowicz.

Zakaz czy przyzwolenie?

W tym kontekście wątpliwości budzi kolejny przepis, który mówi, że "usługodawcy (...) nie mogą ograniczać ani w jakikolwiek inny sposób utrudniać dostępu do tych usług lub dystrybucji przekazanych do rozpowszechniania komunikatów lub rzeczowych wypowiedzi wytwarzanych przez usługobiorców".

Czy właściciel serwisu internetowego nie będzie mógł zaprosić do komentowania wybranych przez siebie użytkowników, np. zarejestrowanych albo tych, którzy za możliwość komentowania zapłacili? Tu również pytani przez nas prawnicy są podzieleni.

Prof. Gutowski nie ukrywa zdziwienia taki kształtem przepisu, który z jednej strony pozwala każdemu komentować wszystko, podczas gdy właściciele serwisów ponoszą odpowiedzialność prawną za to, co się ukazuje na ich serwerach.

Fundacja Panoptykon, która w swoim stanowisku kilkakrotnie podkreśla, że projekt ministerstwa jest mocno niedopracowany, krytykuje również ten przepis, jako rodzący możliwości nadużyć.

"Jesteśmy przekonani, że autorom projektu chodzi o zapobieżenie sytuacji, w której komercyjna firma arbitralnie pozbawia kogokolwiek dostępu do społecznych środków przekazu i uniemożliwia publikowanie rzeczowych wypowiedzi. A nie o przyzwolenie na nienawistne komentarze czy bluzgi pod tekstami w sieci, bez możliwości ich moderowania" - wskazuje Panoptykon.

"Chcemy zagwarantować internautom i wydawcom swobodę wypowiedzi przy jednoczesnym poszanowaniu ich praw w sieci" - tłumaczy Anna Streżyńska w wywiadzie dla 300polityka.pl.

Autor: jp/ms / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Producenci oleju w liście do premiera Donalda Tuska domagają się odblokowania możliwości importu rzepaku z Ukrainy. W ich ocenie niedobór surowca w sezonie 2025/2026 ma wynieść co najmniej 500 tysięcy ton, co negatywnie wpłynie na krajowe tłocznie. Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało, że wstrzymuje się jeszcze z decyzjami w tej sprawie.

Sytuacja jest "niezwykle trudna". Apel do premiera

Sytuacja jest "niezwykle trudna". Apel do premiera

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Komisja Europejska wezwała w czwartek Polskę do prawidłowego wdrożenia unijnej dyrektywy dotyczącej zamówień publicznych. Jej zdaniem Polska narusza prawo Unii Europejskiej, rezygnując z przetargów przy udzielaniu zamówień na wytwarzanie dokumentów publicznych, takich jak dowody osobiste czy prawa jazdy.

Dowody osobiste i prawa jazdy. Bruksela domaga się zmian

Dowody osobiste i prawa jazdy. Bruksela domaga się zmian

Źródło:
PAP

Senat zgłosił w czwartek poprawki do ustawy podwyższającej limit wydatków budżetu państwa na budownictwo społeczne. Przywracają one brzmienie ustawy w kształcie przedłożonym Sejmowi przez rząd, co oznacza między innymi usunięcie poprawek przegłosowanych przez Polskę 2050 razem z PiS i Konfederacją.

Zwrot w sprawie poprawek przegłosowanych przez Polskę 2050 razem z PiS

Zwrot w sprawie poprawek przegłosowanych przez Polskę 2050 razem z PiS

Źródło:
PAP

Uważam, że obywatelom należy się informacja na temat prawdziwego obrazu sytuacji - powiedział w czwartek na konferencji prasowej minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski, odnosząc się do przedstawionego w środę przez posłów Prawa i Sprawiedliwości raportu na temat sytuacji spółek Skarbu Państwa. Jak stwierdził, jest "zszokowany poziomem fałszu i manipulacji" twierdzeń przedstawicieli opozycji.

PiS publikuje raport. Minister: jestem zszokowany poziomem fałszu i manipulacji

PiS publikuje raport. Minister: jestem zszokowany poziomem fałszu i manipulacji

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Senat zaproponował poprawki, wykreślające część ograniczeń dla budowy turbin wiatrowych z nowelizacji ustawy odległościowej. Zniknąć miałyby między innymi przepisy zakazujące budowy wiatraków w wojskowych strefach lotniczych. Ustawa zamraża też ceny prądu w czwartym kwartale 2025 roku.

Jest decyzja w sprawie cen prądu. Apel do prezydenta

Jest decyzja w sprawie cen prądu. Apel do prezydenta

Źródło:
PAP

W czerwcu Joanna Tyrowicz, członkini Rady Polityki Pieniężnej, wnioskowała o podwyżkę stóp procentowych o 250 punktów bazowych. Wniosek został jednak odrzucony przez pozostałych członków RPP - poinformował Narodowy Bank Polski.

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Wyniki głosowania

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Wyniki głosowania

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Nowe źródła dochodów własnych w budżecie Unii Europejskiej na lata 2028-2034 pozwolą uzyskać średnio 44 miliardy euro rocznie - wynika z dokumentów opublikowanych przez Komisję Europejską.

Nowe podatki i opłaty. Oto plan Brukseli

Nowe podatki i opłaty. Oto plan Brukseli

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk ocenił, że polityków PiS złości, że Polska "wywalczyła w Brukseli najwięcej pieniędzy ze wszystkich państw UE" i są oni "zawsze gotowi zatruć radość z polskich zwycięstw". Przedstawiciele PiS uważają, że propozycja kolejnego budżetu UE nie jest korzystna dla Polski.

Premier: są zawsze gotowi zatruć radość z polskich zwycięstw

Premier: są zawsze gotowi zatruć radość z polskich zwycięstw

Źródło:
PAP

Ponad 324 tysiące przekroczeń prędkości zarejestrowały w pierwszym półroczu 2025 roku fotoradary działające pod nadzorem Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Najwięcej takich sytuacji odnotowano w stolicy Polski. Z kolei odcinkowy pomiar prędkości z największą liczbą wykroczeń znajduje się na dolnośląskim odcinku A4 między Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi.

Postrach kierowców na autostradzie. Prawie 25 tysięcy naruszeń

Postrach kierowców na autostradzie. Prawie 25 tysięcy naruszeń

Źródło:
PAP

Prezydent Donald Trump ogłosił, że Coca-Cola, po rozmowie z nim, zgodziła się używać cukru trzcinowego w swoich napojach sprzedawanych w USA. Firma nie potwierdziła tych doniesień. Obecnie napoje koncernu słodzone są w Stanach Zjednoczonych syropem glukozowo-fruktozowym.

Trump interweniuje w sprawie składu coca-coli. "Zgodzili się"

Trump interweniuje w sprawie składu coca-coli. "Zgodzili się"

Źródło:
PAP

Sąd Najwyższy Korei Południowej podtrzymał w czwartek wyrok uniewinniający prezesa koncernu Samsung Electronics Co. Ltd. Li Dze Jonga, oskarżonego o manipulowanie cenami akcji i oszustwa księgowe w związku z głośną sprawą fuzji dwóch spółek zależnych Samsunga w 2015 roku.

Prezes giganta uniewinniony. Był oskarżony o oszustwa i manipulacje

Prezes giganta uniewinniony. Był oskarżony o oszustwa i manipulacje

Źródło:
PAP

Oszczędności posiada 83 procent Polaków. Są jednak one tak niewielkie, że co trzecia osoba utrzymałaby się dzięki nim maksymalnie przez miesiąc. Brak oszczędności zadeklarowało 17 procent Polaków. Tak wynika z badania "Skala i cele gromadzenia oszczędności przez Polaków", realizowanego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.

Co trzeci Polak utrzyma się maksymalnie przez miesiąc

Co trzeci Polak utrzyma się maksymalnie przez miesiąc

Źródło:
tvn24.pl

Polacy coraz ostrożniej podchodzą zarówno do zakupu jak i budowy domów jednorodzinnych. Rynek może zareagować korektą cen - informuje "Puls Biznesu".

Rynek "w stanie hibernacji". Ceny sięgnęły sufitu

Rynek "w stanie hibernacji". Ceny sięgnęły sufitu

Źródło:
PAP

Polska największym beneficjentem największego w historii budżetu Unii Europejskiej - podkreślił w środę minister finansów Andrzej Domański. Komisja Europejska zaproponowała budżet na lata 2028-2034 w wysokości 2 bilionów euro. Szef resortu finansów dodał, że rosną między innymi nakłady na bezpieczeństwo, rolnictwo i innowacje.

Jest propozycja unijnego budżetu. "Polska największym beneficjentem"

Jest propozycja unijnego budżetu. "Polska największym beneficjentem"

Źródło:
PAP

Platforma rezerwacyjna Booking.com planuje zwolnić około tysiąca pracowników, między innymi w Amsterdamie. Cięcia mają poprawić efektywność i uprościć strukturę spółki. Nie podano, w których krajach poza Holandią dojdzie do redukcji etatów.

Nawet tysiąc osób do zwolnienia. Cięcia w popularnej platformie

Nawet tysiąc osób do zwolnienia. Cięcia w popularnej platformie

Źródło:
PAP

Skupiająca największe organizacje przedsiębiorców w Polsce Rada Przedsiębiorczości zaapelowała o pilne podjęcie działań wspierających Grupę Barlinek po ataku rosyjskich dronów na fabrykę w Winnicy. "Konieczne jest natychmiastowe zapewnienie bezpośredniej pomocy finansowej oraz uruchomienie systemowych rozwiązań" - czytamy.

Rada Przedsiębiorczości apeluje w sprawie wsparcia Grupy Barlinek

Rada Przedsiębiorczości apeluje w sprawie wsparcia Grupy Barlinek

Źródło:
tvn24.pl

W środę Donald Trump oświadczył, że nie zamierza zwalniać szefa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella. Zdementował w ten sposób doniesienia o poszukiwaniu jego następcy przez Biały Dom. Wcześniej prezydent USA wielokrotnie groził Powellowi utratą stanowiska, nazywając go "kretynem".

"Wysoce nieprawdopodobne". Trump dementuje

"Wysoce nieprawdopodobne". Trump dementuje

Źródło:
PAP

W środę do rządowego wykazu prac legislacyjnych trafiła informacja o projekcie rozporządzenia dotyczącym podwyżki wskaźnika waloryzacji rent i emerytur na 2026 rok. Propozycja rządu zakłada, że wskaźnik pozostanie na najniższym poziomie przewidzianym przez przepisy.

O tyle mają wzrosnąć emerytury. Propozycja rządu

O tyle mają wzrosnąć emerytury. Propozycja rządu

Źródło:
PAP

We wtorek, 22 lipca, akcje Rafako zostaną wycofane z obrotu na Giełdzie Papierów Wartościowych - podała w środę GPW. Upadłość firmy w grudniu 2024 roku została ogłoszona przez sąd.

Znana polska spółka znika z giełdy. Padła data

Znana polska spółka znika z giełdy. Padła data

Źródło:
PAP

Co Polacy trzymają na klatkach schodowych? - Kanistry z benzyną, pozostałości po remoncie, rowery i hulajnogi. Jakby był pożar, to uciekając, przewrócimy się też o stare meble, worki z ciuchami czy o śmieci - słyszymy od administratorki budynku w Poznaniu. - Farby, lakiery czy meble mają potężną łatwopalność. Jest blisko do katastrofy - przestrzega Rafał Zarzycki, wiceprezes Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa.

Tak mieszkamy. "Jest blisko do katastrofy"

Tak mieszkamy. "Jest blisko do katastrofy"

Źródło:
TVN24+

Inflacja bazowa liczona po wyłączeniu cen żywności i energii w czerwcu 2025 roku wyniosła 3,4 procent rok do roku, wobec 3,3 procent przed miesiącem - podał Narodowy Bank Polski.

Inflacja bazowa w Polsce. Znamy najnowsze dane

Inflacja bazowa w Polsce. Znamy najnowsze dane

Źródło:
tvn24.pl

Inflacja w Wielkiej Brytanii wzrosła do 3,6 procent rok do roku - podał w środę Brytyjski Urząd Statystyk Narodowych (ONS). To najwyższy poziom od stycznia 2024 roku, napędzany przede wszystkim wolniejszym spadkiem cen paliw oraz wzrostem cen żywności.

Zaskakujące dane z Wielkiej Brytanii. "Gwałtowny wzrost"

Zaskakujące dane z Wielkiej Brytanii. "Gwałtowny wzrost"

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił dwie skargi prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych i orzekł, że ewentualne przyszłe roszczenia byłego klienta banku nie stanowią podstawy do przetwarzania jego danych osobowych oraz że bank nie ma prawa przetwarzać tych danych, jeśli umowa nie została zawarta - poinformował w środę UODO.

Dane klientów pod ochroną. Dwa wyroki w sprawie działań banków

Dane klientów pod ochroną. Dwa wyroki w sprawie działań banków

Źródło:
PAP

Francuski premier François Bayrou wyszedł z propozycją ograniczenia ilości świąt państwowych. W ten sposób chce przyczynić się do pobudzenia gospodarki i ograniczenia długu publicznego, jego pomysł nie spotkał się jednak z entuzjastycznym przyjęciem w kraju.  

Premier szuka oszczędności, chce zlikwidować dwa święta

Premier szuka oszczędności, chce zlikwidować dwa święta

Źródło:
BBC, The Guardian, Reuters

Ponad 1,1 miliona rodziców zgłosiło się po wypłatę świadczenia z programu Dobry start na wyprawkę szkolną dla dzieci - poinformował w środę Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Ponad milion wniosków, poszły pierwsze przelewy

Ponad milion wniosków, poszły pierwsze przelewy

Źródło:
PAP

1 stycznia 2026 roku w Polsce pojawić się ma sześć nowych miast. Taki status, według projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, otrzymają miejscowości w województwach: mazowieckim, lubelskim, opolskim i śląskim.

Nowe miasta na mapie Polski

Nowe miasta na mapie Polski

Źródło:
PAP

Nawet 50 tysięcy złotych, do tego odsetki. Tyle będą musieli dopłacić niektórzy przedsiębiorcy, korzystający z mrożenia cen energii. Warunkiem skorzystania z obniżonych stawek było złożenie odpowiedniego oświadczenia, na co był czas do końca czerwca.

Spóźnialscy słono dopłacą do prądu

Spóźnialscy słono dopłacą do prądu

Źródło:
PAP

Mam to przedyskutowane z ludźmi, którzy pracowali nad tym od miesięcy. Przedstawię koncepcję podatku cyfrowego premierowi. Ona będzie na przełomie lipca i sierpnia - powiedział w TVN24 wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Nowy podatek w Polsce? "Przedstawię koncepcję premierowi"

Nowy podatek w Polsce? "Przedstawię koncepcję premierowi"

Źródło:
tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu Lotto rozbito kumulację. Jeden z graczy wygrał niemal 27 milionów złotych. Z komunikatu Totalizatora Sportowego wynika, że kupon został wysłany w Lesznie. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 15 lipca 2025 roku.

Ogromna wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Ogromna wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl