Koniec fake newsów czy koniec wolności w internecie. Pytania o rządowy projekt

Maciej Kawecki o zmianach w ochronie danych osobowych
Maciej Kawecki o zmianach w ochronie danych osobowych
tvn24
Maciej Kawecki o zmianach w ochronie danych osobowychtvn24

Mnożą się obawy i pytania o przygotowywane przez Ministerstwo Cyfryzacji zmiany w prawie o usługach elektronicznych. Czy będzie to kaganiec na internet, czy zrównoważenie praw serwisów i ich użytkowników? Czy czekają nas głosowania internautów nad tym, co jest prawdą, a co tak zwanymi fake newsami?

Ministerstwo Cyfryzacji twierdzi, że nie ma gotowego projektu nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Przyznaje jednak, że pracuje nad "gwarancjami wolności słowa, bezpiecznym środowisku dla użytkowników i prawie do informacji'. Tak streściła ideę tych prac minister cyfryzacji Anna Streżyńska na Twitterze.

Roboczy dokument "przypomina projekt ustawy"

- To nie jest projekt ustawy, ale roboczy dokument. Jest to jedynie zbiór pomysłów i podstawa do dalszej dyskusji - zapewnia tvn24.pl Karol Manys, rzecznik resortu.

Gdy pytamy rzecznika jaką formę ma ów "roboczy dokument", Karol Manys odpowiada: "Przypomina projekt ustawy".

O przygotowywanych zmianach dotyczących polskiego internetu pierwsza napisała "Gazeta Wyborcza". W ciągu dnia jej redakcja udostępniła dokument w internecie. Zamieściła go również w swoim serwisie Fundacja Panoptykon, zajmująca się przestrzeganiem prawa w społeczeństwie nadzorowanym elektronicznie.

ZOBACZ PROJEKT

Dokument udostępniony przez Panopotykon w tak zwanych metadanych zawiera informację, że jego autorem jest Robert Kroplewski. Tak nazywa się radca prawny w Ministerstwie Cyfryzacji, będący pełnomocnikiem ministra do spraw społeczeństwa informacyjnego.

- Z tego co wiem, dokument przygotowany przez mecenasa Kroplewskiego ma być przedmiotem dalszej dyskusji w ministerstwie. Gdy przyjmie formę oficjalnego projektu ustawy, przejdzie transparentny proces legislacyjny, łącznie z opiniowaniem i konsultacjami społecznymi. Nie robimy nic w tajemnicy przed obywatelami - zapewnia Karol Manys.

Rzecznik ogłosił w internecie, że doniesienia jakoby ministerstwo chciało ograniczyć wolność w internecie to fałszywe informacje.

Głosowanie, co jest prawdą?

Gdyby projekt wszedł w życie w obecnej formie, budziłby duże wątpliwości, jak go rozumieć. Stwarzałby tym samym pole do dowolnej interpretacji przez urzędników.

Kontrowersje budzi zapis o obowiązku wprowadzenia "społecznej formy weryfikacji informacji tak co do źródła, ich prawdziwości oraz rzetelności".

Czym jest "społeczna forma weryfikacji informacji"? Czy internauci będą głosować, co jest prawdą, a co nie? Pytania są tym bardziej zasadne, że roboczy projekt ministerstwa zobowiązuje "usługodawców usług świadczonych drogą elektroniczną w ramach środków społecznego przekazu" do umożliwienia "usługobiorcom opatrzenia danej informacji symbolem graficznym i opisem, jako wątpliwej co do prawdziwości lub rzetelności"

- Nie mam pojęcia, co to oznacza - bezradnie rozkłada ręce profesor nauk prawnych Maciej Gutowski, który przewodniczy komisji legislacyjnej Naczelnej Rady Adwokackiej. - Mam nadzieję, że nie dojdzie do tego, że liczba komentarzy internetowych będzie decydowała w praktyce o prawdziwości. Tym bardziej, że za komentarzami w internecie coraz rzadziej kryją się prawdziwi ludzie, częściej przedstawiciele firm organizujących polityczny PR - dodaje.

- Będzie to prawdopodobnie wyglądało mniej więcej tak, że ikonki będą wyrażały przekonania czytelników, co do publikowanych treści - przewiduje adwokat Joanna Parafianowicz.

Minister Anna Streżyńska w dwóch udzielonych dziś wywiadach nie odniosła się do tego, czy nowe przepisy wprowadzą do polskiego prawa "głosowanie nad prawdą".

Usunięcie "bezprawnych" treści

"Osoba (...) która posiada informacje o bezprawnym charakterze danych zamieszczonych w systemach teleinformatycznych, zwana dalej 'zgłaszającym', w celu uniemożliwienia dostępu do takich danych, przesyła do usługodawcy wiarygodną wiadomość o bezprawnym charakterze danych za pomocą środków komunikacji elektronicznej" - czytamy w kolejnej propozycji z roboczego dokumentu ministerstwa.

"Wiarygodna wiadomość" ma zawierać m.in. imię i nazwisko oraz adres zgłaszającego. Tyle, że dostawcy usług internetowych nie mają żadnych możliwości sprawdzenia, czy "wiarygodną wiadomość" wysyła prawdziwa osoba, czy ktoś, kto podszywa się pod cudzą, bądź wymyśloną tożsamość.

- Należałoby oczekiwać przynajmniej wskazania narzędzi identyfikacji zgłaszającego. W tym wypadku jest to problem, z którym usługodawca będzie musiał borykać się sam pod rygorem odpowiedzialności - ostrzega mec. Parafianowicz.

- Nie widzę prawnych narzędzi do dokonania takiej weryfikacji - stwierdza prof. Gutowski.

W dostępnych wypowiedziach Anny Streżyńskiej brak wyjaśnienia, jak właściciel serwisu internetowego miałby ustalić, czy zgłasza się do niego prawdziwy człowiek czy fikcyjna tożsamość. Tymczasem rozważane przez ministerstwo przepisy zobowiązują usługodawców do zablokowania dostępu do treści, wskazanych jako bezprawne. Gdyby usługodawca się ociągał, internauta może go pozwać do sądu, a sądy mają rozpatrywać takie sprawy w ciągu 24 godzin.

Sądy w sprawach internetu

Ten pomysł ekspresowej procedury sądowej dziwi i oburza ekspertów.

- Niech sądy rozstrzygają szybciej sprawy naprawdę ważne: wolność, rodzina, majątek - komentuje Maciej Gutowski.

- Teoretycznie 24-godzinne sądy w sprawach internetowych są możliwe do wprowadzenia. Tyle, że odbędzie się to kosztem obciążenia sędziów i urzędników sądowych dodatkowymi obowiązkami. A to oznacza wydłużenie rozpatrywania wszystkich pozostałych spraw - ostrzega rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia Bartłomiej Przymusiński.

Propozycja zakłada też możliwość dostarczania pozwów mailem. Przymusiński "nie wyobraża sobie tego".

Za zamkniętymi drzwiami

Kolejny przepis z roboczego dokumentu Ministerstwa Cyfryzacji zakłada, że spory między internautami a właścicielami serwisów mają być rozpatrywane na niejawnych posiedzeniach.

- Takie rozwiązanie jest sprzeczne z zasadą jawności postępowania i ideą dostępu do informacji w społeczeństwie informacyjnym oraz w demokratycznym państwie prawa - uważa mec. Joanna Parafianowicz.

- Ta cała procedura nie ma sensu. Typowa sprawa sporna, ma być rozpoznawana w postępowaniu nieprocesowym i to na posiedzeniu niejawnym! Spór wymaga procesu - ocenia rzecz z innego punktu widzenia prof. Maciej Gutowski.

"O to rozwiązanie prosiło wielu użytkowników popularnego serwisu, wskazując na bardzo długie procedury odwoławcze, więc dyskutowaliśmy też o szybkiej elektronicznej sądowej procedurze" - argumentuje Streżyńska w wypowiedzi dla serwisu 300polityka.pl.

Wykonanie polskiej racji stanu

Roboczy dokument Ministerstwa Cyfryzacji przewiduje również zmianę ustawy o radiofonii i telewizji. Przewodniczący Krajowej Rady ma dostać nowe zadania. Z jednej strony ma "inicjować, wspierać i promować" "powstawanie dobrych praktyk w dziedzinie środków społecznego przekazu innych niż wyłącznie audiowizualne usługi medialne". Z drugiej zaś ma "zapewniać ich wykonanie, mając na względzie przepisy ustawy [o radiofonii i telewizji - przyp. red]".

A co będzie, gdy samoregulacje i dobre praktyki nie powstaną? Joanna Parafianowicz ocenia, że w tej sytuacji możliwe będzie podporządkowanie treści w internecie przepisom ustawy o radiofonii i telewizji, a konkretnie jej artykułu 18, który zabrania rozpowszechniania treści sprzecznych z polską racją stanu. Nie precyzuje jednak, co jest polską racją stanu. Czy będzie o tym decydował przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji?

- Sam nie. Wymaga to uchwały całej rady, ale wiadomo, że o uchwale rady decyduje większość sformowana według kryteriów politycznych - mówi mec. Parafianowicz.

"Uzupełnienie kompetencji przewodniczącego KRRiT to jedna z propozycji. Ustawowe wskazanie takiego punktu kontaktowego na pewno pozwoli na bardziej skuteczne reprezentowanie interesów internautów" - powiedziała Streżyńska "Rzeczpospolitej". "W tym momencie jest to tylko pomysł, który będzie opiniowany na dalszym etapie" - dodała.

Kogo dotyczy?

Czy nowe prawo obejmie tylko dostawców usług elektronicznych np. serwisy społecznościowe? Czy obejmie też prasę, radio i telewizje mające swoje serwisy internetowe oraz portale informacyjne zarejestrowane w sądzie jako prasa?

Przewodniczący komisji legislacyjnej Naczelnej Rady Adwokackiej wnioskuje, że przyszła ustawa Streżyńskiej najprawdopodobniej dotyczyć będzie również redakcji i dziennikarzy.

- Jeśli ktoś zostanie uznany za świadczącego usługę elektroniczną, to podlega tej ustawie, niezależnie od podlegania prawu prasowemu - tłumaczy prof. Gutowski.

Adwokat Joanna Parafianowicz uważa, że redakcje prasowe, radiowe, telewizyjne i internetowe nie podlegają prawu o świadczeniu usług drogą elektroniczną, chociaż mogą tu być wyjątki.

- Redakcja tytułu prasowego, niezależnie od tego, czy chodzi o prasę drukowaną czy elektroniczną (www), nie powinna podlegać regulacjom ustawy. Wątpliwość budzi tu natomiast np. usługa, polegająca na transmitowaniu w internecie programów z anteny przez telewizje. W moim odczuciu może to być kwalifikowane jako usługa świadczona drogą elektroniczną i podlegać przepisom ustawy - tłumaczy mec. Parafianowicz.

Anna Streżyńska mówi szeroko, że nowe przepisy będą dotyczyć "administratorów", "użytkowników" internetu i "usługobiorców".

Czy nowym przepisom mają podlegać informacje z zagranicznych mediów dostępne w Polsce dla każdego, kto ma smartfon lub komputer z dostępem do internetu?

"W zakresie ochrony wolności wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji, świadczenie usług drogą elektroniczną podlega prawu Rzeczypospolitej Polskiej, jeśli usługa jest dostępna dla usługobiorców mających miejsce zamieszkania lub siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w ramach środków społecznego przekazu, które niezależnie od rozwoju techniki wywołują lub mogą wywoływać skutki na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w sferze publicznej lub w gronach rozpowszechniania informacji" - czytamy w projekcie.

Prof. Maciej Gutowski obawia się, że przepis ten podporządkuje polskiemu prawu treści publikowane w internecie poza granicami Polski. Kluczowe nie jest to, gdzie treści powstają, ale kto ma do nich dostęp.

- Nie ulega wątpliwości, że również zagraniczne usługi elektroniczne podlegają tej ustawie, skoro kryterium jej zastosowania stanowi miejsce zamieszkania lub siedziba usługobiorcy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej - wnioskuje Gutowski.

Inaczej rozumie ten przepis adwokat Joanna Parafianowicz. Jej zdaniem to, co publikują w swoich serwisach BBC, CNN czy inne zagraniczne media pozostanie poza zasięgiem polskiego prawa. Jeżeli natomiast będą transmitowane przez polskich usługodawców, będą podlegać polskim przepisom.

Portale społecznościowe

Ten pomysł rządu popiera Fundacja Panoptykon, zaznaczając jednak, że powinien dotyczyć on przede wszystkim serwisów społecznościowych.

"Ministerstwo dostrzegło problem arbitralności działań platform internetowych, które dziś mogą każdego użytkownika i każde konto wyciąć w oparciu o – często uznaniowe i stale się zmieniające – postanowienia własnych regulaminów" - czytamy w stanowisku Fundacji.

Tymczasem przepis znajdujący się w roboczym dokumencie ministerstwa może być stosowany bardzo szeroko - nie tylko wobec portali społecznościowych, ale i wobec redakcji informacyjnych i publicystycznych.

"Z przywołanego przepisu, pełnego nieprecyzyjnych i niezdefiniowanych pojęć, można wyciągnąć również taki wniosek, że dzienniki i gazety internetowe nie powinny nikomu ograniczać prawa do zabierania głosu na swoich łamach, co trudno pogodzić zarówno z rozwiązaniami typu paywall, jak również z prawem redakcji do kształtowania linii programowej" - ostrzega Panoptykon.

Pytani przez nas prawnicy zgodnie potwierdzają: polskie prawo nie zna pojęcia "środków społecznego przekazu".

Anna Streżyńska akcentuje zaś, że jej resort planuje przede wszystkim poddanie polskiemu prawodawstwu usług świadczonych przez międzynarodowych graczy na rynku serwisów społecznościowych. Zaznacza, że prace nad nowymi przepisami zostały podjęte po spotkaniu z przedstawicielami największego na świecie i operującego również w Polsce serwisu społecznościowego.

- W prawie jest mało istotne, co chciałby rząd. Ważne, co wprost wynika z uchwalonych przepisów - zauważa mec. Parafianowicz.

Zakaz czy przyzwolenie?

W tym kontekście wątpliwości budzi kolejny przepis, który mówi, że "usługodawcy (...) nie mogą ograniczać ani w jakikolwiek inny sposób utrudniać dostępu do tych usług lub dystrybucji przekazanych do rozpowszechniania komunikatów lub rzeczowych wypowiedzi wytwarzanych przez usługobiorców".

Czy właściciel serwisu internetowego nie będzie mógł zaprosić do komentowania wybranych przez siebie użytkowników, np. zarejestrowanych albo tych, którzy za możliwość komentowania zapłacili? Tu również pytani przez nas prawnicy są podzieleni.

Prof. Gutowski nie ukrywa zdziwienia taki kształtem przepisu, który z jednej strony pozwala każdemu komentować wszystko, podczas gdy właściciele serwisów ponoszą odpowiedzialność prawną za to, co się ukazuje na ich serwerach.

Fundacja Panoptykon, która w swoim stanowisku kilkakrotnie podkreśla, że projekt ministerstwa jest mocno niedopracowany, krytykuje również ten przepis, jako rodzący możliwości nadużyć.

"Jesteśmy przekonani, że autorom projektu chodzi o zapobieżenie sytuacji, w której komercyjna firma arbitralnie pozbawia kogokolwiek dostępu do społecznych środków przekazu i uniemożliwia publikowanie rzeczowych wypowiedzi. A nie o przyzwolenie na nienawistne komentarze czy bluzgi pod tekstami w sieci, bez możliwości ich moderowania" - wskazuje Panoptykon.

"Chcemy zagwarantować internautom i wydawcom swobodę wypowiedzi przy jednoczesnym poszanowaniu ich praw w sieci" - tłumaczy Anna Streżyńska w wywiadzie dla 300polityka.pl.

Autor: jp/ms / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Obowiązek zbiórki opakowań po mleku i produktach mlecznych w ramach sytemu kaucyjnego zostanie przesunięty na 2026 rok - wynika z opublikowanego we wtorek projektu ustawy odnoszącego się do funkcjonowania systemu kaucyjnego. Przedstawiciele branży napojowej oraz handlu apelowali wcześniej, aby spod systemu kaucyjnego wyłączyć opakowania po mleku i napojach mlecznych. W ich ocenie zbieranie takich opakowań mogłoby skończyć się "zafundowaniem sobie bomby biologicznej".

Branża ostrzegała przed "bombą biologiczną". Jest reakcja rządu

Branża ostrzegała przed "bombą biologiczną". Jest reakcja rządu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Maspex sfinalizował we wtorek proces przejęcia spółki Jan Becher - Karlovarská Becherovka, w wyniku czego polska spółka stała się właścicielem czeskiej marki alkoholu Becherovka oraz zakładu produkcyjnego i magazynu w Karlovych Varach. Transakcja została zrealizowana z firmą The Pernod Ricard Group.

Słynna czeska marka trafia w polskie ręce

Słynna czeska marka trafia w polskie ręce

Źródło:
PAP

Duralex, francuska firma zajmująca się produkcją naczyń ze szkła hartowanego, w tym popularnych w Polsce szklanek, ogłosiła upadłość - podają zagraniczne media. Trwają poszukiwania nowego nabywcy tego, co z zakładu pozostało. Pracownicy nie tracą nadziei, że uda się uniknąć utraty 230 miejsc pracy.

Znany producent ogłasza upadłość. "Miażdżący cios"

Znany producent ogłasza upadłość. "Miażdżący cios"

Źródło:
"Le Monde"

Ministerstwo Finansów stworzy internetowy system e-faktur od nowa - zapowiedział minister Andrzej Domański. - Nasi poprzednicy de facto podłożyli minę pod polską gospodarkę - stwierdził szef MF.

"Podłożyli minę pod polską gospodarkę". Jest decyzja rządu

"Podłożyli minę pod polską gospodarkę". Jest decyzja rządu

Źródło:
PAP

Podatek od aut spalinowych zostanie zastąpiony dopłatami do elektryków - wynika z wpisu na platformie społecznościowej X ministry klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski. We wtorek rząd przyjął zmiany w Krajowym Planie Odbudowy.

Zwrot w sprawie podatku od aut. Będzie nowe rozwiązanie

Zwrot w sprawie podatku od aut. Będzie nowe rozwiązanie

Źródło:
PAP

W praktyce zapadła decyzja, że nie będzie budowany Centralny Port Komunikacyjny. Musimy się temu zdecydowanie przeciwstawić, bo Polska nie może być krajem peryferyjnym, potrzebujemy lotniska na miarę naszego kraju - powiedział we wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kaczyński zabrał głos w sprawie CPK

Kaczyński zabrał głos w sprawie CPK

Źródło:
PAP

Rząd przyjął we wtorek projekt nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Regulacja przedłuża ochronę tymczasową dla osób uciekających przed wojną do 30 września 2025 roku. Zmiany zakładają także wprowadzenie dodatkowego kryterium wypłaty 800 plus dla Ukraińców.

800 plus dla Ukraińców. Jest dodatkowy warunek

800 plus dla Ukraińców. Jest dodatkowy warunek

Źródło:
PAP

W środę wypada 20. rocznica wejścia Polski do Unii Europejskiej. Do marca 2024 roku nasz kraj otrzymał z UE 261 miliardów euro, a wpłacił 85,8 miliarda euro - powiedziała we wtorek minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. - Dla wszystkich tych, którzy mówią, że dopłacamy do Unii Europejskiej: jest naprawdę dokładnie odwrotnie - podkreśliła szefowa MFiPR.

Ile pieniędzy Polska otrzymała z UE? Minister podała "bilans na czysto"

Ile pieniędzy Polska otrzymała z UE? Minister podała "bilans na czysto"

Źródło:
PAP

Spółka Orlenu była naszpikowana agentami służb, którzy nie zorientowali się, że mają do czynienia z lewym interesem i kradzieżą pieniędzy na wielką skalę - stwierdził były prezes PGNiG Piotr Woźniak, odnosząc się do 1,5 miliardowej straty Orlen Trading Switzerland. To i tak według niego nic, wobec ogromnej straty w wysokości 10,2 mld złotych jaką odnotowała w ubiegłym roku spółka. Orlen straciła na inwestycjach w petrochemię.

Gigantyczna strata Orlenu. "10-miliardowy odpis z powodu ignorancji i braku kompetencji zarządu"

Gigantyczna strata Orlenu. "10-miliardowy odpis z powodu ignorancji i braku kompetencji zarządu"

Źródło:
TVN24 BiS

Maciej Świrski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zdecydował o przekazaniu do windykacji kary pieniężnej od Radia ZET. Chodzi o kwotę 476 tysięcy złotych. Wcześniej szef KRRiT podobne decyzje podjął wobec spółki TVN S.A. oraz radia TOK FM. Działaniom Macieja Świrskiego sprzeciwiają się organizacje dziennikarskie.

Jest decyzja szefa KRRiT w sprawie kary dla Radia ZET

Jest decyzja szefa KRRiT w sprawie kary dla Radia ZET

Źródło:
tvn24.pl

Rozpoczął się tydzień majówkowy. W związku ze świętami wypadającymi w najbliższych dniach, większe sklepy będą otwarte w kratkę. Część sieci zdecydowała o wydłużeniu godzin pracy. Poniżej podajemy kalendarz handlowy.

Zakupy w kratkę. Zmiany w niektórych sklepach na majówkę

Zakupy w kratkę. Zmiany w niektórych sklepach na majówkę

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek Zbigniew Derdziuk rozpoczął pracę jako nowy prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Następca Gertrudy Uścińskiej wraca na stanowisko po ponad dziewięcioletniej przerwie. Za jego pierwszej kadencji w instytucji wdrożono kilka istotnych reform.

Nowy-stary prezes ZUS zaczął pracę

Nowy-stary prezes ZUS zaczął pracę

Źródło:
PAP

Karolina Mucha-Kuś złożyła rezygnację z członkostwa w radzie nadzorczej spółki Tauron Polska Energia. Mucha-Kuś wcześniej przez kilkadziesiąt dni pełniła obowiązki prezesa zarządu tej firmy energetycznej.

Rezygnacja w Tauronie po nieco ponad trzech miesiącach. "Nie podała przyczyn"

Rezygnacja w Tauronie po nieco ponad trzech miesiącach. "Nie podała przyczyn"

Źródło:
tvn24.pl

Inflacja w kwietniu 2024 roku wyniosła 2,4 procent, licząc rok do roku - wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 1 procent. W marcu wzrost cen towarów i usług wynosił w ujęciu rocznym 2 procent.

Inflacja w kwietniu. Są wstępne dane

Inflacja w kwietniu. Są wstępne dane

Źródło:
tvn24.pl

Podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych wejdzie w życie do końca kadencji - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" minister finansów Andrzej Domański. - Premier (Donald Tusk - red.) zobowiązał mnie do przedstawienia planu, jak dojść do tej kwoty i oczywiście taki plan panu premierowi przedstawię. Realizujemy konkretne nasze zobowiązania - zapewnił szef MF.

Głośna obietnica wyborcza. Minister o realizacji "do końca kadencji"

Głośna obietnica wyborcza. Minister o realizacji "do końca kadencji"

Źródło:
tvn24.pl

Dyrektor generalny grupy HSBC Noel Quinn nieoczekiwanie, po prawie pięciu latach pełnienia tej funkcji, odchodzi. W firmie spędził 37 lat.

Dyrektor generalny HSBC niespodziewanie odchodzi ze stanowiska

Dyrektor generalny HSBC niespodziewanie odchodzi ze stanowiska

Źródło:
BBC

Niemal połowa studentów w Polsce zarabia nie więcej niż cztery tysiące złotych "na rękę" - wynika z raportu "Student w pracy 2024" Programu Kariera Polskiej Rady Biznesu. Jednocześnie pensja co czwartego wynosi co najwyżej tysiąc lub dwa. Blisko co trzecia osoba zarabia między cztery a sześć tysięcy złotych. Znacząco wzrosły jednak aspiracje, co do płacy w przyszłości.

Tyle zarabiają polscy studenci. "Niepewność dotyka przede wszystkim młode osoby"

Tyle zarabiają polscy studenci. "Niepewność dotyka przede wszystkim młode osoby"

Źródło:
tvn24.pl

Stały Komitet Rady Ministrów (SKRM) przyjął między innymi projekt ustawy o bonie energetycznym - przekazał szef SKRM Maciej Berek. Dodał, że rząd zajmie się projektem 7 maja. Zgodnie z projektem bon ma być wypłacany jednorazowo gospodarstwom domowym w II połowie 2024 r. i ma mieć wartość od 300 do 1200 zł.

Bon energetyczny po majówce. Jest zapowiedź rządu

Bon energetyczny po majówce. Jest zapowiedź rządu

Źródło:
PAP

Polskie Porty Lotnicze chcą rozbudować Lotnisko Chopina. W 2029 roku port w Warszawie ma osiągnąć przepustowość na poziomie 30 milionów pasażerów. Zdaniem Macieja Laska, pełnomocnika rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego, w 2035 roku cały ruch lotniczy z Warszawy będzie mógł zostać przeniesiony do planowanego portu w Baranowie.

Lotnisko Chopina do rozbudowy. Na CPK trzeba poczekać ponad dekadę

Lotnisko Chopina do rozbudowy. Na CPK trzeba poczekać ponad dekadę

Źródło:
PAP

Marzena Czarnecka ma dwa domy, cztery mieszkania i ponad milion złotych w polskiej walucie - wynika z oświadczenia majątkowego minister przemysłu. Oprócz tego w zeznaniu znalazły się torebki, zegarki i biżuteria o wartości powyżej 10 tysięcy złotych. 

Domy, mieszkania i ponad półtora miliona na koncie. Oto oświadczenie majątkowe minister przemysłu

Domy, mieszkania i ponad półtora miliona na koncie. Oto oświadczenie majątkowe minister przemysłu

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjski dziennik "Financial Times" i amerykańska firma OpenAI zawarły umowę pozwalającą wykorzystywać zarchiwizowane treści gazety do trenowania modeli sztucznej inteligencji. Wcześniej twórca chatbota ChatGPT parafował podobne umowy między innymi z amerykańską agencją Associated Press, czy niemieckim wydawnictwem Axel Springer.

Sztuczna inteligencja zyska nowe treści. Jest umowa z renomowaną gazetą

Sztuczna inteligencja zyska nowe treści. Jest umowa z renomowaną gazetą

Źródło:
PAP

Komisja Europejska (KE) uznała, że iPadOS - system operacyjny firmy Apple na tablety - to tak zwany strażnik dostępu, a więc podlega surowszym regulacjom w ramach Aktu o rynkach cyfrowych (DMA). Amerykański gigant technologiczny ma pół roku na dostosowanie się do przepisów.

Apple pod lupą Brukseli. Będą surowsze regulacje unijne

Apple pod lupą Brukseli. Będą surowsze regulacje unijne

Źródło:
PAP