Stany Zjednoczone chcą, aby Unia Europejska wykluczyła Chiny z budowy nowej sieci internetowej 5G. Sieci, która zrewolucjonizuje nasz i pozostałe kontynenty. - Gra idzie o ogromne pieniądze - przyznaje Ryszard Schnepf, były ambasador Polski w USA. Materiał magazynu "Polska i Świat" TVN24.
- Zapytajcie samych siebie: czy Żelazna Dama pozwoliłaby Chinom kontrolować internet przyszłości? - pytał w czwartek w Londynie amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo. W trakcie wizyty w stolicy Wielkiej Brytanii Pompeo poruszył między innymi kwestię zgody brytyjskiego rządu na użycie produktów chińskiego koncernu w sieci 5G.
Zakazu nie zamierza wprowadzić Komisja Europejska. Decyzję każde państwo podejmie samodzielnie, ale po konsultacjach. Pod koniec marca wydano jednak rekomendacje, by każde państwo członkowskie przeprowadziło ocenę ryzyka związanego z infrastrukturą sieci 5G i zaktualizowało dotychczasowe wymogi w zakresie bezpieczeństwa.
- Pojawił się temat bezpieczeństwa sieci i urządzeń transmisyjnych chińskiego dostawcy. Termin na przekazanie naszych rekomendacji, jaki ustaliliśmy z Komisją Europejską, to czerwiec - mówi wiceminister cyfryzacji Wanda Buk.
Sprawa jest pilna, bo nowa sieć znacznie szybszej transmisji danych jest niezbędna dla technologicznego rozwoju kontynentu.
- My już żyjemy w czasach rewolucji, tyle, że tego nie dostrzegamy, jak człowiek, który co dzień przegląda się w lustrze i nie dostrzega zmian - twierdził Ryszard Schnepf, były ambasador Polski w Stanach Zjednoczonych.
Rewolucyjna sieć
Sieć 5G (sieć telekomunikacyjna piątej generacji) to nowy, intensywnie rozwijany standard telekomunikacyjny. Ma umożliwić pięćdziesięcio - a nawet stukrotne zwiększenie prędkości transmisji w porównaniu do obecnych sieci 4G. Taka technologia ma przyspieszyć m.in. rozwój internetu rzeczy (Internet of Things - IoT), usług telemedycyny, autonomicznych pojazdów czy inteligentnych miast.
Na całym świecie jest już wiele nowych wynalazków gotowych do użycia, ale potrzebujących szybszego internetu. Jakich? Można je zobaczyć na specjalistycznych targach w Chinach. Za pomocą technologii Big Data, która w ułamkach sekund analizuje ogromne i zmieniające się bazy danych w czasie rzeczywistym, możliwe będzie błyskawiczne i bezpieczne zarządzanie kryzysowe.
- Sztuczna inteligencja automatycznie przygotuje plan awaryjny w przypadku zagrożenia ekologicznego - przedstawia jeden z przykładów takich rozwiązań Dai Bixiang z biura cyfryzacji Kanton Yongtai. Równie dużo zyska zarządzanie turystyką czy porządek publiczny. Aplikacja wykryje każdy ukradziony pojazd lub pojazd kierowany przez osobę bez uprawnień i natychmiast powiadomi najbliższy patrol policji. Sieć 5G pomoże także rozwiązać bardziej przyziemne problemy, na przykład niedobór pamięci na telefonach, przez który użytkownicy muszą usuwać aplikacje.
- Aplikacje nie będą musiały być ściągane w całości. Wystarczy coś, co pozwoli na kontakt z chmurą i ściągnięcie tych danych w trybie live - tłumaczy Marta Wójcicka ze społeczności "Koduj dla Polski".
Walka o pieniądze i wpływy
Rewolucja może dotknąć każdej dziedziny naszego życia. Sieć 5G umożliwi na przykład masowe użycie autonomicznych samochodów.
- Dzięki autonomicznym samochodom będziemy mogli zastąpić brakujących ludzi czy brakujące zawody. Będziemy mogli wykonać zdalnie operacje. Jeśli zabraknie fachowców, nie będziemy musieli jechać na drugi koniec Polski - opowiada Nell Przybylska z "Digital Poland”.
Operację przez internet testowo wykonano już w Chinach. Lekarz z powodzeniem wszczepił tam pacjentowi elektrostymulator mózgu. Szybkość 5G wymaga, aby większość obliczeń potrzebnych do działania tych wszystkich urządzeń odbywała się w chmurze, a więc dane potencjalnie będą dostępne operatorom.
- Ten, kto posiada takie dane, może coś z tymi danymi zrobić. No i można sobie wyobrazić sytuację, przynajmniej w teorii, w której ktoś na bazie tych danych podejmuje pewne decyzje lub manipuluje społeczeństwem - wskazuje Piotr Mieczkowski z "Digital Poland".
Były ambasador w Stanach Zjednoczonych tłumaczy, że nawet przy dobrych intencjach, świadomość możliwości pozyskania danych daje polityczną władzę. Dlatego dwa największe mocarstwa - Chiny i Stany Zjednoczone - walczą o to, by jak najwięcej krajów wybrało właśnie ich technologię.
- Gra idzie o pieniądze, ogromne pieniądze, ale też o sfery politycznego wpływu. Dzisiaj telekomunikacja jest kluczowym narzędziem panowania - wyjaśnia Schnepf.
W Polsce już za kilka lat?
Operatorzy komórkowi szacują, że sieć 5G mogłaby powstać w Polsce już w 6 lat. Na przeszkodzie stoją jednak dopuszczalne poziomy pól elektromagnetycznych, jedne z najniższych na świecie.
- W Polsce dzisiaj obowiązują limity jeszcze z 1984 roku, kiedy jeszcze nikomu nie śniły się telefony komórkowe - mówi wiceminister Buk.
Aby je zmienić, wystarczy rozporządzenie ministra środowiska. Ale zanim rząd zdecyduje się na ten ruch chce wytłumaczyć Polakom, że sieć 5G nie będzie mieć negatywnego wpływu na zdrowie. Ministerstwo Cyfryzacji przygotowało już specjalny program informacyjny.
Autor: red. / Źródło: Polska i Świat TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock