Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną o prawie 1,5 proc. i są już powyżej 41 dolarów za baryłkę w reakcji na mocny spadek zapasów benzyny w USA.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 41,41 dolarów, po zwyżce o 58 centów. Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 55 centów i jest wyceniana po 43,65 dolarów za baryłkę.
Stan zapasów
Zapasy benzyny spadły w USA w ubiegłym tygodniu o 3,26 mln baryłek, czyli o 1,4 proc., do 238,1 mln baryłek - podał w środowym raporcie amerykański Departament Energii (DoE). To najmocniejszy spadek zapasów benzyny od kwietnia. Zapasy ropy naftowej wzrosły za to w ubiegłym tygodniu o 1,43 mln baryłek, czyli 0,3 proc., do 522,55 mln baryłek, a rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, wzrosły o 1,15 mln baryłek, czyli 0,8 proc. do 153,15 mln baryłek - podał DoE. Po raz pierwszy od 4 tygodni spadła jednak produkcja ropy.
Prognozy
- Teraz to spadek benzyny jest głównym czynnikiem wzrostu cen na rynkach paliw - mówi Evan Lucas, strateg rynku w IG Ltd. w Melbourne. - Notowania ropy w USA będą zmierzać prawdopodobnie do 45 dolarów za baryłkę i utrzymają się na tym poziomie - dodaje. W środę ropa na NYMEX w Nowym Jorku zdrożała aż o 1,32 USD, czyli 3,3 proc., do 40,83 USD za baryłkę. Był to największy wzrost notowań surowca od 12 lipca.
Zobacz rozmowę o cenach na stacjach paliw w Polsce. Gościem TVN24 BiS była Urszula Cieślak z BM Reflex (29.07.2016):
Autor: mb / Źródło: PAP