Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają już 5. sesję i jest to najdłuższy taki okres w notowaniach ropy od lutego 2016 r. - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 47,55 USD, po zniżce o 94 centy, czyli 1,9 proc.
Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 92 centy, czyli 1,9 proc., i jest wyceniana po 48,91 USD za baryłkę.
Łupki na fali?
W środę Departament Energii USA (DoE) poinformuje w oficjalnym raporcie o zapasach ropy w USA.
We wtorek zrobił to już niezależny Amerykański Instytut Paliw (API). API podał, że zapasy surowca w USA wzrosły w ub. tygodniu o 1,16 mln baryłek.
Analitycy oceniają tymczasem, że zapasy ropy w USA spadły o 2,33 mln baryłek. Popołudniowe dane DoE zweryfikują te oceny.
- Widzimy wzrost zapasów ropy w USA - mówi Angus Nicholson, analityk rynku w IG Ltd. w Melbourne, po danych opublikowanych przez API. - Ceny ropy na poziomie 50 dolarów za baryłkę lub nieco powyżej spowodują, że na rynek paliw powrócą producenci ropy z łupków. Oni są szczęśliwi widząc takie notowania surowca i być może zwiększą jego produkcję - podkreśla.
We wtorek ropa na NYMEX staniała o 39 centów do 48,49 USD za baryłkę.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock