Zasoby węgla w Dębieńsku zostały oszacowane na 301 mln ton - podała australijska spółka Prairie Mining, która zamierza uruchomić wydobycia węgla koksującego w miejscu zamkniętej w 2000 r. kopalni Dębieńsko w Czerwionce-Leszczynach (Śląskie).
Cytowany w komunikacie prezes Prairie Mining Ben Stoikovich podkreślił, że szacunek opiewający na ponad 300 mln ton węgla jest znacznie wyższy niż wartość, którą spółka dysponowała nabywając projekt w październiku 2016 r. Wskazał, że dysponując tym szacunkiem, można już rozważyć opcje technicznej realizacji projektu, które zostaną zawarte w studium ewaluacyjnym.
„Prairie jest w pełni zaangażowana w szybko postępujące prace nad projektem na terenie kopalni Dębieńsko, aby szybko wznowić tam produkcję” - podkreślił Stoikovich.
Projekt kopalni na Śląsku
Według wcześniejszych danych, którymi dysponowała Prairie po przejęciu projektu i wstępnych analizach, szacowane zasoby w Dębieńsku miały wynosić 210-260 mln ton (w 16 pokładach położonych do głębokości 1250 m).
W środowym komunikacie Prairie poinformowała, że obecne szacunki zasobów węgla przygotowane zgodnie ze standardem JORC, uwzględniają siedem pokładów o największej miąższości, w których 93 mln ton węgla koksującego to tzw. zasoby wykazane, a 208 mln ton – prawdopodobne.
Dane te mają zostać zawarte w tzw. studium ewaluacyjnym, którego publikacja planowana jest jeszcze w I kw. 2017 r.
Konkurent dla JSW
Artur Kluczny z kadry menedżerskiej Prairie zaznaczył m.in., że nowe dane wzmacniają przekonanie spółki, że może ona się stać równoległym do Jastrzębskiej Spółki Węglowej dostawcą węgla koksującego dla europejskiego przemysłu.
Spółka przypomina m.in. że europejskie prognozy zapotrzebowania na importowany spoza tego kontynentu węgiel koksujący są korzystne; wartość ta określana jest na ponad 60 mln ton rocznie. Prairie akcentuje też, że Dębieńsko znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie największych konsumentów węgla koksującego typu 35: zakładów metalurgicznych i koksowni na Słowacji i Węgrzech, w Czechach, Austrii i Niemczech.
Zdaniem przedstawicieli spółki Dębieńsko ma optymalne warunki logistyczne, aby cenowo wygrywać z surowcem importowanym z Australii czy USA, a na rynku europejskim jest wystarczająco dużo miejsca na polski węgiel.
Stara kopalnia
Kopalnia Dębieńsko przestała działać w 2000 r. Jej zamknięcie było częścią programu restrukturyzacji górnictwa, realizowanego przez rząd Jerzego Buzka. Zasypano wówczas dwa z trzech kopalnianych szybów.
W 2008 r. koncesję na eksploatację złóż węgla w rejonie Dębieńska pozyskała spółka New World Resources (NWR). O przejęciu od niej projektu Prairie Mining Ltd informowała w październiku ub. 2016 roku. Projekt ten – według informacji Prairie – był już wtedy praktycznie przygotowany do realizacji, jednak ze względu na kłopoty finansowe NWR od kilku lat nie był rozwijany.
Notowana na giełdach w Australii, Londynie i Warszawie Prairie Mining Limited przygotowuje też inwestycję budowy kopalni węgla kamiennego w Lubelskim Zagłębiu Węglowym.
Prezydent: węgiel podstawowym surowcem energetycznym Polski:
Autor: MS / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock