Niska stawka podatku akcyzowego sprawiła, że Polska stała się światową potęgą, jeżeli chodzi o korzystanie przez kierowców z autogazu. W 2016 roku instalację gazową posiadały trzy miliony pojazdów nad Wisłą, a cena tego paliwa wynosiła zaledwie 42 procent ceny benzyny i 44 procent oleju napędowego - wynika z raportu Światowej Organizacji Gazu Płynnego.
Autorzy analizy wzięli pod lupę 23 największe na świecie rynki autogazu: Australię, Bułgarię, Chiny, Czechy, Francję, Niemcy, Grecję, Indie, Włochy, Japonię, Koreę, Litwę, Meksyk, Holandię, Polskę, Rosję, Serbię, Hiszpanię, Tajlandię, Turcję, Ukrainę, Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone. Większość z tych państw osiągnie roczną sprzedaż LPG na poziomie ponad 100 tys. ton.
W ostatnich latach światowa sprzedaż autogazu stale rośnie. W roku ubiegłym osiągnęła poziom 26,7 miliona ton. Było to o 283 tys. ton, czyli o 1,1 proc. więcej w stosunku do 2015 r. i o 16 proc. więcej w porównaniu z rokiem 2000.
Na świecie jeździ około 26,8 mln pojazdów napędzanych tym paliwem. Jednak nie jest ono tak samo popularne we wszystkich tych krajach. Pięć państw: Korea, Turcja, Rosja, Polska i Włochy odpowiadało łącznie za blisko połowę światowego zużycia w 2016 r .
Państwa opisane w raporcie miały aż 83 proc. udziału w strukturze światowej konsumpcji autogazu. Jego udział w całkowitym zużyciu paliw silnikowych znacznie różni się w tych krajach: od 0,1 proc. w Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych po około 18 proc. na Ukrainie. Ponad 10 proc. autogaz ma w pięciu innych krajach: Bułgarii, Korei, Polsce, Serbii i Turcji.
Polska potęga
Polska ma największy rynek autogazu w Unii Europejskiej i czwarty na świecie, po Korei Południowej, Turcji i Rosji. Rynek szybko rósł w latach 90. ubiegłego wieku i na początku obecnego stulecia. Popyt na LPG zmniejszył się chwilowo w latach 2006-2013 ze względu na znaczną poprawę w zakresie oszczędności paliwa, wynikającą z tego, że stare samochody zastąpiły bardziej oszczędne modele.
W 2016 roku zużycie autogazu osiągnęło w Polsce nieco poniżej 1,8 mln ton, czyli o 5,9 proc. więcej niż rok wcześniej. Rekordowy był 2007 rok, w którym zużycie wyniosło 1,8 ton. Obecnie autogaz ma w naszym kraju około 11 proc. udziału w rynku paliw silnikowych (przypada na niego 75 proc. całego zużycia gazu płynnego). Większość krajowego zapotrzebowania na LPG pochodzi z importu, głównie z Rosji, Kazachstanu i Białorusi.
Jak mówi tvn24bis.pl dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw, wysoka pozycja polskiego rynku autogazu w skali świata nie jest niczym nowym. - Polska, zwłaszcza dzięki swojej motoryzacji zasilanej w imponującym procencie autogazem, powoduje, że jesteśmy jednym z najważniejszych użytkowników LPG na świecie. W przypadku zastosowań komunalnych, grzewczych czy przemysłowych z pewnością także ma to znaczenie, ale najbardziej wyraźnie widać to właśnie w motoryzacji. Ten stan trwa od lat 90. - podkreśla.
Liczba pojazdów zasilanych autogazem stale rośnie od lat 90. ubiegłego wieku, osiągając pod koniec 2016 roku 3 mln. (około 14 proc. wszystkich pojazdów w Polsce). Ich liczba gwałtownie wzrosła w 2004 roku, kiedy Polska weszła do Unii Europejskiej i Polacy zaczęli sprowadzać auta z zagranicy, głównie z Niemiec. Około połowa z nich została wyposażona w instalację gazową.
Polska Organizacja Gazu Płynnego (POPG) szacuje, że w 2016 roku zainstalowano w Polsce około 110 tys. tzw. zestawów adaptacyjnych. Koszty takiej konwersji są niższe w porównaniu z krajami Europy Zachodniej, głównie z powodu niższych kosztów pracy.
Z raportu wynika również, że rośnie sprzedaż nowych samochodów z fabrycznym LPG. Liderami na rynku są Dacia i Skoda, ale takie auta w swojej ofercie mają również Hyundai-Kia, Opel czy Renault-Nissan. Sprzedaż pojazdów z fabryczną instalacją gazową osiągnęła w 2015 roku około 10 tysięcy - około 2,5 proc. wszystkich nowych samochodów.
- Wyższy poziom konsumpcji gazu to to także rezultat rozszerzenia oferty koncernów motoryzacyjnych o samochody fabrycznie wyposażone w instalację LPG. W ciągu kilku najbliższych lat, mimo spodziewanego rozwoju transportu elektrycznego, nie spodziewam się znaczącego pogorszenia sytuacji na rynku autogazu, choć wymiana parku samochodowego w dalszej perspektywie będzie dla rynku gazu dużym wyzwaniem - zaznacza w rozmowie z tvn24bis.pl Urszula Cieślak, analityk BM Reflex.
Pod koniec 2016 roku w całym kraju było 5390 stacji sprzedających autogaz. Większość z nich to małe rodzinne firmy, chociaż coraz więcej stacji należących do dużych koncernów instaluje dystrybutory LPG ze względu na rosnący popyt. Traktują one LPG jako pełnowartościowe paliwo w swojej ofercie, a po umożliwieniu samoobsługi LPG jeszcze większą wagę przyznają temu produktowi.
Skąd ten boom?
Sukces autogazu w Polsce jest wynikiem obciążenia tego paliwa stosunkowo niską stawką podatku akcyzowego, która wynosi obecnie 670 zł na 1000 kg. Tymczasem stawka akcyzy na benzynę wynosi 1 540 zł/1000 litrów, a oleju napędowego - 1 171 zł/1000 l.
Ceny hurtowe LPG również są znacznie niższe, w czym pomogło zniesienie od lutego 2015 r. niewielkiego cła przywozowego. W związku z tym cena autogazu w 2016 r. wynosiła zaledwie 42 proc. ceny benzyny i 44 proc. oleju napędowego.
- Relatywnie niższa cena gazu LPG względem tradycyjnych paliw, to najważniejszy czynnik decydujący o rozwoju rynku autogazu w Polsce i utrzymaniu wysokiej pozycji wśród innych paliw. Zważywszy na wiek eksploatowanych w Polsce samochodów oraz koszty instalacji LPG w samochodach używanych, zasilanie gazem stanowi korzystną alternatywę dla samochodów z napędem tradycyjnym - uważa Cieślak.
Warto też podkreślić, że w przeciwieństwie do innych szybko rosnących rynków autogazu, w Polsce nie ma dotacji ani innych rodzajów subsydiów na przebudowę pojazdów, montaż instalacji LPG ani na rozwój infrastruktury tankowania.
Do tego dochodzi niewielki koszt instalacji gazowej w starych samochodach, który wynosi średnio 2800 złotych. Daje to próg rentowności wynoszący zaledwie 17 tys. km., co oznacza, że inwestycja zwraca się mniej więcej po roku.
Paliwo rozwojowe
Zdaniem POPG gaz LPG powinien stać się idealnym - popieranym przez władze - wsparciem zrównoważonego rozwoju energetycznego, szczególnie na obszarach bez dostępu do sieci gazowej, wybieranym świadomie jako źródło energii łatwo dostępne dla wszystkich i korzystne dla środowiska.
Bogucki wyjaśnia, że LPG, zwłaszcza w motoryzacji, jest paliwem wciąż "rozwojowym" w sensie ilości odbiorców i wolumenów. - Jest to o tyle ciekawe, że ogromny udział zaopatrzenia w tym paliwie stanowi import, który w ostatnich latach w żaden sposób nie jest zakłócany w długotrwały sposób. Bardziej problematyczne jest natomiast to, że kompletnie pomija się w polityce państwowej (bez względu na opcję) aspekt energetycznego bezpieczeństwa i ekologiczności LPG jako znaczącego paliwa w gospodarce, szuka się innych alternatyw, a LPG mimo ogromnego znaczenia w Polsce jest jakby pomijane - zaznacza.
Autor: tol//dap / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock