Gazowiec Clean Ocean z pierwszym ładunkiem amerykańskiego gazu ziemnego do Polski stoi na redzie portu w Świnoujściu. W czwartek, w pobliżu terminala LNG w Świnoujściu, odbędzie się oficjalne powitanie statku.
Mierzący 289 m długości i 46 m szerokości gazowiec wypłynął 22 maja z terminala Sabine Pass w amerykańskiej Luizjanie. W zależności od pogody, w ciągu najbliższych kilku godzin przycumuje do urządzeń terminala LNG im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu i rozpocznie się jego rozładunek. Procedura może potrwać ok. 24 godzin. Skroplony gaz zostanie poddany procesowi tzw. regazyfikacji, czyli przywrócenia - poprzez ogrzanie - do postaci gazowej. Odbywa się to w specjalnych instalacjach - tzw. odparowalnikach. Po zakończeniu regazyfikacji paliwo trafi do polskiej sieci gazowej.
"Kluczowa" umowa
Po ujawnieniu pod koniec kwietnia 2017 r. informacji Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa o zawarciu przez tę spółkę spotowego (krótkoterminowego) kontraktu z amerykańskim liderem LNG - firmą Cheniere Energy, w komentarzach polityków i ekspertów rynku pojawiły się komentarze o "historycznym" czy "przełomowym" znaczeniu tej umowy nie tylko dla samej spółki, ale i Polski. Pojawiły się opinie o tym, że możliwość sprowadzania gazu z kierunku amerykańskiego wzmocni polską pozycję w rozmowach z naszym dotychczasowym głównym dostawcą, czyli rosyjskim Gazpromem.
- Kontrakt na dostawy amerykańskiego LNG do terminala w Świnoujściu ma charakter przełomowy. Po raz pierwszy amerykański gaz zaczął być konkurencyjny w tej części Europy - oceniał wiceminister energii Michał Kurtyka.
Koszty nieznane
Kontrakt typu spot z teksańską Cheniere Energy był pierwszym kontraktem, jaki zawarło - otwarte w lutym br. - londyńskie biuro handlowe PGNiG. - Traderzy w londyńskim biurze wychwycili możliwość transakcji i do niej doprowadzili - mówił pod koniec kwietnia prezes PGNiG Piotr Woźniak. Spółka nie ujawniła wtedy i - jak zapowiedziała - nie ujawni ceny, jaką zapłaciła za amerykański gaz. Jej przedstawiciele zapewniali jedynie, że jest ona korzystna. Również wicepremier, minister finansów Mateusz Morawiecki ocenił, że "gaz ze Stanów Zjednoczonych jest wynegocjowany po bardzo dobrych cenach". Ładunek na pokładzie Clean Ocean to pierwsza dostawa amerykańskiego gazu nie tylko do Polski, ale i Europy Północnej. Dotąd amerykańskie LNG trafiało wyłącznie na rynki Europy Południowej, m.in. Hiszpanii i Turcji. Wiceprezes PGNiG ds. handlowych Maciej Woźniak mówił z kolei, że dzięki świnoujskiemu terminalowi możliwe są dostawy amerykańskiego gazu nie tylko do Polski, ale i państw regionu.
Autor: kn/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Maciek Kwiatkowski/wiki (CC BY-SA 4.0)