Polska Grupa Górnicza - powiększona o Katowicki Holding Węglowy - w ciągu pięciu lat powinna stać się spółką giełdową – poinformował minister energii Krzysztof Tchórzewski. Warunkiem realizacji takiego scenariusza jest wypełnienie postawionych przed firmą założeń biznesowych.
- Jeżeli założenia ekonomiczne, które zakładamy, by wyszły, to chcemy, żeby Polska Grupa Górnicza poszła śladem Jastrzębskiej Spółki Węglowej, czyli w perspektywie pięciu lat stała się spółką giełdową. Takie nadzieje widać - powiedział w poniedziałek minister, uczestniczący w Katowicach w rozmowach ze związkowcami na temat warunków połączenia KHW i PGG. Poniedziałkowe rozmowy zakończyły się bez porozumienia.
Skąd pieniądze?
Pytany o możliwość zaangażowania się spółki PKN Orlen w proces dokapitalizowania powiększonej PGG (pisała o tym w poniedziałek "Rzeczpospolita"), minister odpowiedział, że sprawa inwestorów dla powiększonej o holding Grupy pozostaje otwarta.
- Kwestia inwestorów jest to sprawa otwarta, natomiast mam przekonanie, że ci inwestorzy będą. Poważniejszy problem, który nas czeka, to jest problem wierzycieli - powiedział Tchórzewski, nawiązując do planowanych rozmów z instytucjami finansowymi - wierzycielami zadłużonego na ok. 2,5 mld zł KHW.
Według poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" resort energii chce, by PKN Orlen zaangażował się w proces dokapitalizowania powiększonej PGG. Według gazety to właśnie koncern paliwowy mógłby wnieść potrzebne ok. 400 mln zł (przy łącznej kwocie dokapitalizowania rzędu 1 mld zł - red.).
- W tej chwili o szczegółach nie chcę mówić, natomiast tak dużo jest środowisk, które potrzebują polskiego górnictwa, że myślę, iż inwestorami nie powinniśmy się martwić - powiedział Tchórzewski, pytany, czy "PKN Orlen jest w grze" jeśli chodzi o potencjalnych inwestorów dla PGG, po jej powiększeniu o aktywa holdingu.
Pieniądze na fuzję
Według wcześniejszych informacji, powiększona o aktywa KHW Polska Grupa Górnicza ma być dokapitalizowana ok. 1 mld zł. Jeszcze przed ogłoszeniem planów fuzji PGG i KHW informowano, że 700 mln zł dla KHW ma pochodzić od trzech inwestorów: Węglokoksu, Enei i Towarzystwa Finansowego Silesia. Nie podano natomiast, kto może wnieść dalsze ok. 400 mln zł, by łączne dokapitalizowanie osiągnęło wartość ok. 1 mld zł. Według "Rzeczpospolitej" rozważany jest udział w przedsięwzięciu PKN Orlen.
Pytany o inwestorów szef resortu energii ocenił, iż "poważniejszą sprawą" jest to, by doszło do porozumienia ze stroną społeczną, a także by - jak mówił - "udało się doprowadzić do tej integracji (KHW i PGG - red.), która zapewni nam uznanie przez wierzycieli, że nowa PGG wchodzi na dobry start do rozwoju".
- Trzeba rozwiązać problemy społeczne, problemy związane z integracją, szereg różnych problemów wewnętrznych; zawsze tak jest, gdy dwa różne środowiska próbują się ze sobą domówić; staramy się być tutaj (...) integratorem; może nam się uda - podsumował Tchórzewski.
Powstanie gigant
KHW jest spółką należącą w 100 proc. do Skarbu Państwa. Natomiast inwestorami PGG są obecnie: Węglokoks, PGNiG Termika, Energa Kogeneracja, PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, Towarzystwo Finansowe Silesia oraz Fundusz Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Aktywów Niepublicznych. Jeden udział w PGG należy bezpośrednio do Skarbu Państwa. Po planowanym na 1 kwietnia br. nabyciu aktywów KHW Polska Grupa Górnicza będzie zatrudniać ponad 43 tys. osób w dziewięciu kopalniach. Zatrudnienie ma stopniowo zmniejszać się w miarę m.in. odchodzenia pracowników na emerytury.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock