Zachodnioeuropejskie giełdy podczas porannej sesji znajdują się na plusach. Natomiast główny indeks tureckiej giełdy traci 3,8 proc. To efekt nieudanej próby wojskowego zamachu stanu, do której doszło w nocy z piątku na sobotę.
Główny indeks tureckiej giełdy Borsa Istanbul 100 traci ok. 3,8 proc., podczas gdy w poprzednim tygodniu wzrósł o 6,2 proc., odnotowując największe wzrosty od października 2015 r. Najmocniej na Borsa Istanbul 100 przeceniony został sektor finansowy i nieruchomości - subindeks śledzący akcje banków zniżkuje ponad 5 proc., natomiast fundusze nieruchomości tracą w sumie aż 6,5 proc.
Natomiast lira umacnia się do dolara o 2,4 proc. W poniedziałek rano turecka waluta odrobiła do dolara ponad połowę strat po piątkowej deprecjacji na wieść o zamachu.
Optymizm na giełdach
W przeciwieństwie do Turcji, na europejskich parkietach panuje rano optymizm, a największe wzrosty notuje giełda włoska.
Ze spółek największą uwagę zwraca rano kurs ARM Holdings, producenta półprzewodników i oprogramowania. Kurs spółki na giełdzie w Londynie skoczył na otwarciu aż 46 proc. po informacjach, że japoński SoftBank Group wyraził zgodę na zakup brytyjskiej firmy za kwotę 32 mld dolarów, czyli 17 funtów za akcję - o 43 proc. więcej niż cena piątkowego zamknięcia.
Tracą natomiast, o ok. 3 proc., akcje Ericssona. Szwedzka gazeta Svenska Dagbladet napisała w poniedziałek, że Ericsson zawyża przychody, nie podając jednak źródła informacji. Spada także kurs akcji przewoźnika kontenerowego Hapag-Lloyd, o ok. 9,7 proc. Spółka obniżyła w poniedziałek prognozy finansowe na 2016 r. oraz poinformowała o spadku rdr obsłużonych kontenerów w II kwartale. Na szerokim rynku zniżkują spółki surowcowe, mimo iż w poniedziałek Credit Suisse podwyższył cenę docelową dla Anglo American, Rio Tinto i BHP Billiton. Jednocześnie Bank obniżył rekomendację Glencore do "neutralnej" z "lepszy od rynku".
Turcja po puczu murem za prezydentem. Erdogan żąda od USA wydania swojego wroga
Autor: PMB//ms / Źródło: PAP