Sobotnie porozumienie między stroną rządową a górniczymi związkami zmienia założenia rządowego planu naprawczego dla Kompanii Węglowej. Rezygnacja ze "stopniowego wygaszania działalności" czterech kopalń Kompanii Węglowej to jeden z elementów zmian.
Jeden z podpisanych w sobotę załączników precyzuje, że „rządowy plan naprawczy dla KW zostanie dostosowany do (…) porozumienia”.
Nowe założenia
W ogłoszonym 7 stycznia pierwotnym planie dla KW rząd założył m.in. sprzedaż nowej, zawiązanej przez Węglokoks spółce celowej, tzw. Nowej Kompanii Węglowej, 9 z 14 kopalń KW. Z pozostałych jedną miał kupić Węglokoks (Piekary). Kolejne cztery (Bobrek-Centrum, Sośnica-Makoszowy, Brzeszcze i Pokój) miały być przekazane do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) "w celu stopniowego wygaszania działalności (z możliwością innych działań restrukturyzacyjnych)". Zgodnie z sobotnim porozumieniem do SRK mają trafić kopalnie: Piekary, Brzeszcze, a także - po podziale wcześniejszych zakładów - Makoszowy i Centrum. Perspektywą działań SRK wobec nich ma być nie "wygaszanie", a restrukturyzacja części tych zakładów - tzw. zorganizowanych części przedsiębiorstwa – a następnie pozyskanie dla nich inwestorów lub tworzenie z nich spółek pracowniczych. Osobny załącznik do porozumienia przewiduje, że jeśli kopalnia Brzeszcze nie zostanie do września br. sprzedana inwestorowi (wstępne zainteresowanie nią wyraził Tauron), zostanie ona przeniesiona do Nowej Kompanii Węglowej.
Do nowej spółki
Do Nowej Kompanii Węglowej ma trafić też cała reszta kopalń KW. Znajdą się wśród nich planowana wcześniej do sprzedaży spółce Węglokoks-Kraj kopalnia Piekary oraz pierwotnie przewidziane do likwidacji kopalnia Pokój i kopalnia Sośnica, będąca częścią obecnego zakładu Sośnica-Makoszowy. Zamiast Piekar Węglokoks-Kraj kupi bezpośrednio od KW wydzieloną z obecnego zakładu Bobrek-Centrum kopalnię Bobrek (według wcześniejszych zapowiedzi Kompanii środki zaliczki na poczet tej bezpośredniej transakcji pozwolą zagrożonej upadłością KW przetrwać w najbliższych miesiącach). Proces tworzenia Nowej Kompanii Węglowej ma potrwać do końca września br. i odbywać się w „trybie pełnych konsultacji” ze stroną społeczną. Przejście pracowników KW do nowej spółki ma nastąpić zgodnie z zasadami art 23. Kodeksu pracy, co oznacza przejęcie przez nowego pracodawcę wszystkich zobowiązań. Aby poprawić efektywność Nowej Kompanii Węglowej rządowy plan dla KW założył wprowadzenie w jej zakładach szóstego, tzw. "czarnego" dnia pracy, przy nadal pięciodniowym tygodniu pracy dla pracowników. Porozumienie ze związkami przewiduje, że zmiana organizacji czasu pracy będzie negocjowana. Rokowaniom ma podlegać również nowy zakładowy układ zbiorowy pracy dla Nowej Kompanii; ich podstawą mają być dotychczasowe zapisy porozumień zbiorowych funkcjonujących w KW.
Dla pracowników
Założenia osłon socjalnych w pierwotnym planie dla KW zakładały m.in., że z pracy w kopalniach przekazywanych do SRK odejdzie za odprawami do 400 górników dołowych (odprawy w wysokości 24-miesięcznych pensji), do 1,1 tys. pracowników przeróbki (odprawy w wysokości 10-miesięcznych zarobków) oraz ok. 1,6 tys. pozostałych osób pracujących na powierzchni (odprawy w wysokości 3,6-krotności miesięcznego wynagrodzenia). Po sobotnim porozumieniu nie będzie odpraw dla górników dołowych (wszyscy mają mieć gwarancję pracy). Wzrosły natomiast odprawy dla pracowników przeróbki oraz pozostałych osób pracujących na powierzchni – do wysokości 12-miesięcznej pensji; dodatkowo przysługują im odprawy ustawowe). Zgodnie z przyjętym w ub. tygodniu przez Sejm projektem nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, środki na wszystkie odprawy mają pochodzić z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Na podstawie sobotniego porozumienia górnicy dołowi z zakładów trafiających do SRK nadal mają mieć możliwość skorzystania z jednorazowych urlopów górniczych (zgodnie z planem naprawczym dla KW to ok. 2,1 tys. osób, którym do emerytury zostanie mniej niż 4 lata – w tym czasie mają dostawać 75 proc. pensji z możliwością pracy poza branżą). Porozumienie przewiduje też jednak urlopy górnicze (w tej samej wysokości) dla pracowników przeróbki, którym do emerytury zostanie mniej niż 3 lata). Projekt nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa przewiduje jako źródło finansowania urlopów górniczych dotację budżetową. Wśród osłon socjalnych sobotnie porozumienie zakłada też opracowanie wymienionego już w pierwotnej wersji rządowego planu programu wsparcia pracowników odchodzących z KW (przez resort pracy). W porozumieniu ujęto też opracowanie zapowiedzianego przez premier Ewę Kopacz programu reindustrializacji regionu, który ma stymulować powstawanie nowych miejsc pracy (przez zespół rządowy przy udziale strony społecznej i samorządowej).
Miliardy złotych
Koszt planu naprawczego dla KW w pierwotnej formie założono na 2,3 mld zł, w latach 2015-2016. W niedzielę premier Ewa Kopacz podała w Radiu ZET, że każdy rząd dokładał dotąd do polskiego górnictwa średnio rocznie ok. 7 mld zł. Komentując pierwotną wersję planu dla KW, eksperci wskazywali, że dla działań rządu na rzecz branży może być potrzebna zgoda Komisji Europejskiej – związana z unijnymi przepisami dotyczącymi pomocy publicznej. Zgodnie z nimi pomoc taka może być udzielana dla likwidowanych kopalń, pod warunkiem m.in. ich późniejszego zamknięcia. Sobotnie porozumienie zakłada, że w ramach SRK mają zostać przeprowadzone "programy naprawcze zorganizowanych części przedsiębiorstwa", oraz że kopalnie w SRK "będą prowadziły eksploatację w ramach przygotowanych programów naprawczych". Do uznania KE pozostanie najpewniej też rozstrzygnięcie, czy pomocą publiczną będą zastosowane formy wsparcia dla Węglokoksu i kupującej kopalnie od KW, zawiązywanej przez Węglokoks, Nowej Kompanii Węglowej.
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP | Andrzej Grygiel