To będzie rekordowy rok pod względem wysokości kar nałożonych przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na przedsiębiorców. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny w rozmowie z "Pulsem Biznesu" wskazał, że wysokie kary dotyczą między innymi instytucji finansowych, sieci handlowych i Gazpromu.
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny podkreślił, że kary finansowe nałożone na przedsiębiorców pełnią niezwykle ważną funkcję prewencyjną i odstraszającą. - Jeżeli przedsiębiorca poważnie narusza zbiorowe interesy konsumentów czy rynkowe mechanizmy konkurencji, to prezes UOKiK musi być stanowczy i wykorzystywać wszelkie dostępne instrumenty, w tym wysokie kary pieniężne - powiedział Chróstny w "PB".
W ostatnich tygodniach w portalu TVN24 Biznes informowaliśmy, że prezes UOKiK nałożył m.in. 115 milionów złotych kary na Biedronkę, a także 213 milionów złotych kary na Gazprom.
Prezes Urzędu zaznaczył jednocześnie, że w arsenale UOKiK są jednak nie tylko kary finansowe. - Zachęcam firmy, aby współpracowały z nami, na przykład zgłaszając nieprawidłowości jako sygnaliści czy przyznając się do złych praktyk w ramach programu leniency - wówczas mogą liczyć na łagodne potraktowanie - wskazał Tomasz Chróstny.
Zwrócił uwagę sankcje w wysokości kilkudziesięciu milionów złotych, czy nawet wyższe, odzwierciedlają skalę działalności firm oraz wielkość wyrządzonej przez nie szkody. - W tym roku tak wysokie kary dotyczą między innymi instytucji finansowych, sieci handlowych i Gazpromu. 2020 rok będzie rekordowy pod względem wysokości kar nałożonych na przedsiębiorców. Apeluję jednak do firm, żeby działały uczciwie, a nie będzie konieczności tak surowego karania - podkreślił Chróstny w rozmowie z gazetą.
Postępowania wobec banków
Przyznał, że prowadzone są obecnie postępowania np. wobec firm z sektora finansowego, przede wszystkim banków. Jak tłumaczył, w tym sektorze bardzo często dochodzi do naruszenia praw konsumentów. Zapowiedział, że zebrane materiały i dowody wskazują, że można się spodziewać surowych kar finansowych. W ubiegłym tygodniu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na Deutsche Bank Polska karę w wysokości prawie 5 milionów złotych. Wcześniej karę w wysokości ponad 17 milionów złotych nałożono na Idea Bank.
Tomasz Chróstny dodał, że analizowane są także praktyki firm telekomunikacyjnych czy platform internetowych. Jak powiedział, należy się także spodziewać pierwszych kar finansowych dla menedżerów.
Prezes UOKiK poinformował, że obecnie w przypadku czterech prowadzonych postępowań zgromadzono materiał, który może skutkować nałożeniem sankcji finansowych na menedżerów. Wskazał, że kierowane przez nich firmy są podejrzewane m.in. o udział w nielegalnych porozumieniach ograniczających konkurencję. - Mamy dowody wskazujące, że niektórzy menedżerowie celowo i czynnie w takich działaniach uczestniczyli. Pierwsze decyzje mogą zostać podjęte w ciągu najbliższych tygodni - zapowiedział Chróstny w rozmowie z "Pulsem Biznesu".
Zmowy przetargowe
Tomasz Chróstny pytany, czy dużym problemem są obecnie kartele oraz zmowy cenowe i przetargowe, podkreślił, że rocznie weryfikowanych jest kilkaset spraw z zakresu potencjalnych zmów przetargowych. Przyznał, że jest to ogromne wyzwanie.
Podkreślił, że do marca przyszłego roku chciałby mieć gotowy wyspecjalizowany zespół do walki ze zmowami przetargowymi i bliskiej współpracy z Urzędem Zamówień Publicznych. Chróstny zwrócił uwagę, że do łamania prawa wykorzystywane są bardzo często nowe technologie.
- Pracujemy nad nowymi narzędziami, takimi jak informatyka śledcza czy tak zwana tożsamość utajniona, którą chcemy wykorzystywać do zdobywania twardych dowodów nielegalnych działań firm. Nasz pracownik będzie pozyskiwać potrzebne informacje i dowody wskazujące na łamanie prawa, działając pod przykryciem stworzonym przez odpowiednie służby państwa - wskazał prezes UOKiK w rozmowie z "PB".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock