Firmy miernie oceniają polski system podatkowy, najgorzej jego stabilność - wynika z przedstawionego we wtorek raportu firmy KPMG. Eksperci zwrócili jednak uwagę na działania resortu finansów zmierzające do uszczelnienia systemu podatkowego. Ich zdaniem widać także zmianę podejścia kontrolerów, którzy "wolą duże sprawy".
Polski system podatkowy, według uczestników VIII Kongresu Podatków i Rachunkowości KPMG, drugi rok z rzędu został oceniony na 2,2 pkt w pięciostopniowej skali.
Omawiając raport, partner w KPMG Rafał Ciołek powiedział, że ogólna ocena przedsiębiorców o naszym systemie podatkowym jest mierna. - Najsłabiej oceniają stabilność systemu podatkowego, na 1,6 w pięciostopniowej skali i słabiej niż rok wcześniej - powiedział Ciołek. Nie wykluczył, że na tę ocenę wpływ miało zamieszanie, w grudniu ubiegłego roku, dotyczące limitu składek na ubezpieczenia społeczne, mimo że ostatecznie zdecydowano, iż zmiany te nie wejdą w życie w 2018 r.
Ciołek wskazał, że nieznacznie wzrosły oceny podatników dotyczące nastawienia urzędników administracji podatkowej do podatników. Wyjaśnił, że największą bolączką osób zajmujących się profesjonalnie podatkami i rachunkowością są zagadnienia dotyczące cen transferowych (cena stosowana pomiędzy podmiotami jednej grupy kapitałowej). Tak wskazało 82 proc. pytanych.
- To o tyle dziwne, że na 2017 r. przepisy (ws. cen transferowych - red.) były znane, bowiem były opublikowane w 2016 r. - mówił partner w KPMG. W dalszej kolejności wymienił dużą liczbę deklaracji i krótkie terminy (wskazało na to 66 proc. badanych).
Mniej wątpliwości w sprawie PIT i ZUS
Najmniej problematyczne dla ankietowanych są funkcje płatnika z tytułu PIT i ZUS. Co piąty pytany uważa, że nie wiążą się one z komplikacjami, a dla 60 proc. obowiązki te są tylko umiarkowanie problematyczne. Zdaniem Ciołka bieżące obowiązki płatników z tytułu składek, czy wypełnianie deklaracji, raczej już podatnikom problemów nie sprawiają.
Uczestników ankiety pytano też o to, co w największym stopniu przyczynia się do uszczelnienia systemu podatkowego. Najwięcej wskazań (70 proc.) dotyczyło Jednolitego Pliku Kontrolnego.
Mniej niż połowa badanych odpowiedziała, że w znacznym stopniu może przyczynić się do uszczelnienia systemu centralny rejestr faktur oraz split payment, czyli podzielona płatność w VAT.
Ciołek zwrócił przy tym uwagę na zmiany w CIT, które zaczęły obowiązywać od początku tego roku. Nazwał je dość dotkliwymi, a nawet opresyjnymi. - Uczestnicy ankiety uważają (60 proc. - red.), że największy wpływ na efektywną stawkę podatkową, najbardziej negatywny wpływ na ich przedsiębiorstwa będą miały ograniczenia dotyczące odliczalności kosztów usług i wartości niematerialnych i prawnych (...). Pozostałe zmiany, takie jak niedostateczna kapitalizacja, czy nawet odrębne opodatkowanie dochodów w dwóch źródłach raczej, w ocenie respondentów, nie będą miały jakiegoś większego wpływu na efektywną stawkę podatkową - dodał.
Wskazał, że jak co roku firmy nie są przygotowane na zmiany podatkowe.
Obawy w sprawie zmian w VAT
Zgodnie z raportem 85 proc. respondentów wyraziło obawę, że wprowadzenie split payment (podzielona płatność związana z VAT) zwiększy obowiązki administracyjne nałożone na przedsiębiorców. Blisko 65 proc. uważa, że podzielona płatność będzie miała negatywny lub bardzo negatywny wpływ na sytuację finansową firm (cash flow). Jako pozytywny przykład wprowadzenia split payment 42 proc. ankietowanych wskazało na potencjalną poprawę bezpieczeństwa rozliczeń VAT.
Partner w KPMG Tomasz Grunwald wyjaśnił, że przedsiębiorcy obawiają się także pogorszenia relacji ze swoimi dostawcami i klientami. Zwrócił uwagę, że system jest tak skonstruowany, że będzie niejako wymuszał zastosowanie podzielonej płatności przez firmy, które też dostały zapłatę w tym systemie. Podatek zgromadzony na rachunku VAT będzie mógł być bowiem wykorzystany w ograniczony sposób, przede wszystkim do zapłaty VAT-u. - To naturalny proces (...), aby jak najwięcej podmiotów weszło w ten system - zauważył Grunwald.
Partner w KPMG Honorata Green mówiła natomiast o publikowanych od wiosny ubiegłego roku przez resort finansów tzw. ostrzeżeniach przed stosowaniem optymalizacji podatkowych. - Ministerstwo zmienia przepisy, ale też wprowadza ostrzeżenia, aby uszczelnić cały system. Już nie jesteśmy rajem podatkowym, nie ma co się oszukiwać. Te czasy minęły - powiedziała. Według niej ostrzeżenia te przynoszą oczekiwany przez resort finansów efekt.
Zaznaczyła, że co prawda 19-proc. CIT jest relatywnie niskim podatkiem, ale z drugiej strony Polska jest czempionem we wprowadzaniu zmian zaostrzających regulacje podatkowe wynikające z przepisów zagranicznych. Poza tym firmy nie mają pewności, czy interpretacja podatkowa je chroni, z kolei przepisy są niejasne.
"Kontrolerzy wolą duże sprawy"
Zwróciła też uwagę na zmianę praktyki organów podatkowych. Jej zdaniem kontrolerzy interesują się teraz głównie cenami transferowymi i restrukturyzacją podatkową, czy schematami podatkowymi. - Kontrolerzy wolą duże sprawy. Nie badają już rachunków za restauracje, czy taksówki (...), tu efektu skali nie ma żadnego - powiedziała Green.
Raport KPMG w Polsce pt. „Polski system podatkowy wg uczestników VIII Kongresu Podatków i Rachunkowości KPMG” zawiera wyniki badania dotyczącego systemu podatkowego w Polsce przeprowadzonego 9 stycznia 2018 r. wśród uczestników VIII Kongresu Podatków i Rachunkowości KPMG, tj. przedstawicieli kadry zarządzającej, dyrektorów finansowych, głównych księgowych oraz szefów sprawozdawczości finansowej i controllingu.
Badanie miało na celu poznanie oceny polskiego systemu podatkowego z punktu widzenia kadry najwyższego szczebla przedsiębiorstw z różnych branż z całej Polski. Na pytania odpowiedziało 191 osób.
Autor: dap / Źródło: PAP