"Przeciwko wprowadzeniu podatku bankowego działa lobby najbogatszych"

O podatku bankowym przy pustej sali sejmowej
O podatku bankowym przy pustej sali sejmowej
TVN24 BiS
O podatku bankowym przy pustej sali sejmowejTVN24 BiS

- Przeciwko wprowadzeniu w Polsce podatku bankowego działa silne lobby instytucji finansowych, lobby najbogatszych. Wiele uzyskiwanych przez banki przychodów wyprowadzanych jest z Polski za granicę - mówiła w środę w Sejmie posłanka Barbara Bubula (PiS) zachęcając do głosowania za podatkiem bankowym. Platforma Obywatelska zgłosiła wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.

W środę w Sejmie odbywa się pierwsze czytanie projektu PiS, który ma wprowadzić tzw. podatek bankowy. Stawka podatku w przypadku banków ma wynosić 0,0325 proc. podstawy opodatkowania w skali miesiąca, czyli 0,39 w skali roku. W przypadku firm ubezpieczeniowych będzie to stawka 0,05 proc. miesięcznie, więc 0,6 proc. w skali roku. Podatek ma obowiązywać już od lutego 2016 roku.

Poparcie społeczne

Posłanka Bubula reprezentowała wnioskodawców podczas pierwszego czytania projektu ustawy o podatku bankowym. Podała, że dzięki wprowadzeniu projektu w życie do budżetu będzie trafiało dodatkowo 6-7 mld zł rocznie.

- Wprowadzenie tego podatku popierają miliony obywateli, a z badań opinii publicznej opublikowanych kilka dni temu przez "Dziennik Gazetę Prawną" wynika, że wprowadzenie podatku popiera aż 41 proc. ludzi w naszym kraju, a przeciwko jest tylko 19 proc. i to pomimo tych propagandowych nalotów dywanowych ze strony tych, którzy są przeciwni wprowadzeniu tego podatku. Będziemy jednym z ostatnich krajów Europy, który taki podatek wprowadzi i stąd, jak myślę, ten bardzo zajadły, nawet wściekły opór, mówiący o jakimś haraczu, mówiący o tym, że jakieś rozrzutne wydatki budżetowe z tego mają być finansowane - powiedziała. Jak zaznaczyła, tego typu podatek funkcjonuje m.in. od. 2008 r. w Szwecji, od 2010 r. na Węgrzech, od 2011 r. w Portugalii, Francji i Wielkiej Brytanii.

Cel podatku

Podkreśliła, że celem wprowadzenia podatku jest pozyskanie dodatkowego źródła finansowania wydatków budżetowych, w szczególności wydatków społecznych. - Skala propagandowego jazgotu i manipulacji przeciwko wprowadzeniu tego podatku świadczą wciąż o sile lobby instytucji finansowych w naszym kraju, o sile lobby najbogatszych. To właśnie podatek bankowy stanowi świadectwo, że Prawo i Sprawiedliwość jest tym środowiskiem politycznym, które odważnie staje w interesie Polaków, przeciwko silnym, potężnym grupom nacisku, zwłaszcza międzynarodowym, również krajowym - powiedziała Bubula. Podkreśliła, że zyski sektora bankowego w Polsce wynoszą rocznie kilkanaście mld złotych, a wiele uzyskiwanych przychodów wyprowadzanych jest z Polski za granicę do powiązanych kapitałowo banków-matek. - Widać, jak celny jest ten projekt, jak godzi on w interesy środowiska przekonanego do tej pory o swej nieomylności i bezkarności. (...) System bankowy i ubezpieczeniowy daje nam już od wielu tygodni prawdziwe propagandowe naloty dywanowe w prasie, radiu, telewizji, internecie - mówiła. Jak podkreśliła, jest rzeczą oczywistą, że instytucje finansowe, w większości powiązane z międzynarodowym kapitałem, cieszyły się i cieszą dużymi przywilejami w stosunku do całej reszty prowadzących działalność gospodarczą. - Działalność bankowa w naszym kraju przynosi wyjątkowe przychody, rentowność tych instytucji jest o wiele wyższa, niż rentowność podobnych podmiotów na Zachodzie. Opłaty bankowe oraz prowizje od kredytów w Polsce ponoszone przez polskich obywateli od lat są o wiele wyższe, niż za granicą - wymieniła. Jak dodała, w Polsce nie ma w sektorze bankowym "zdrowej konkurencji". - Gdyby tak było, to nie musielibyśmy tak drogo płacić za kredyty i tak mało otrzymywać za złożone w bankach depozyty - powiedziała. Zdaniem posłanki groźby podniesienia opłat przez banki, w wyniku tej ustawy, nie będą mogły być zrealizowane. - Choćby z tego powodu, że PKO BP takich opłat na pewno nie podniesie. Widać jak na dłoni, że ważne jest, aby państwo posiadało strategiczną własność w takim sektorze - powiedziała. Dodała, że wiele opinii ekspertów wskazuje, że wpływ podatku na poziom cen usług bankowych będzie znikomy lub żaden. Powiedziała też, że aktywa sektora bankowego wynoszą 1 bln 880 mld zł a ubezpieczeniowego 180 mld zł. Podatkiem bankowym nie będzie objęty BGK oraz inne banki państwowe, które mogą być powołane w przyszłości w celach niekomercyjnych.

Szacowane wpływy

Poseł PiS Wiesław Janczyk podkreślił, że w 2016 r. szacowane wpływy z tego podatku to 6,5 mld zł - 7 mld zł. - Podatek nie będzie stanowił kosztu uzyskania przychodu, a zatem w założeniach nie obniży podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym - mówił. Zwrócił uwagę, że nikt nie lubi płacić podatków, ale - jak mówił - są takie podatki, na które jest większe przyzwolenie społeczne, niż na inne obciążenia fiskalne. - Jeśli chodzi o podatek bankowy przyzwolenie społeczne w tym zakresie wydaje się być wysokie - ocenił.

Jego zdaniem banki zapracowały "dość mocno na taką ocenę i przyzwolenie". - Pamiętamy sytuację związaną z kredytami we frankach szwajcarskich, udzielanymi w sposób taki niepohamowany w Polsce, ale też wcześniej sytuację związaną z opcjami walutowymi. To były te wszystkie momenty, w których klienci powoli tracili zaufanie do banków - podkreślił. Przypomniał, że marże, stosowane w sektorze detalicznej obsługi klienta, jak i komercyjnej były drastycznie wyższe niż w krajach sąsiednich czy UE. - Pada zarzut, czy takie działanie nie obniży akcji kredytowej w Polsce. Musimy szukać nowych rozwiązań na generowanie wolumenu kredytowego, który niewątpliwie jest warunkiem wzrostu PKB, rozwoju gospodarki. Takie rozwiązania - wymagające odwagi - muszą być przygotowane. To jest kwestia udostępnienia możliwości emitowania listów zastawnych w tym sektorze - zaznaczył. - W imieniu klubu PiS wnoszę o skierowanie projektu do dalszych prac na forum komisji finansów publicznych - dodał Janczyk.

Wniosek o odrzucenie

Wprowadzenie podatku bankowego w kształcie proponowanym przez PiS będzie miało negatywny wpływ na skłonność Polaków do oszczędzania i ubezpieczania się - mówił tymczasem Paweł Arndt (PO). Zgłosił wniosek o odrzucenie projektu w tej sprawie w pierwszym czytaniu. - Ten projekt (...) nie zasługuje na przyjęcie - podkreślił poseł PO. Celem projektu - jak mówił Arndt - jest pozyskanie dodatkowego źródła finansowania wydatków budżetowych, czyli obietnic wyborczych PiS. - Banki w Polsce osiągają stosunkowo wysokie zyski, choć nie jest to branża o najwyższych zyskach. I pewnie wielu z nas nie byłoby przeciwnych, żeby częścią z tych zysków podzielić się z budżetem państwa - ocenił. Jednak - jak podkreślił - "rozwiązania zawarte w projekcie trudno akceptować". Jego zdaniem taki sposób opodatkowania nie jest dobry dla banków, ich klientów, zakładów ubezpieczeń czy gospodarki. - Już pierwsze banki w ubiegłym tygodniu ogłosiły podwyżkę marż kredytów hipotecznych - mówił. - Można wyliczyć, że dla 200 tys. kredytu, zaciągniętego na 30 lat, oznacza wzrost raty kredytowej o około 40-50 zł miesięcznie - dodał poseł PO. Arndt przyznał, że podatek bankowy obowiązuje w wielu krajach, ale w zdecydowanej większości państw w innej formule. W takiej postaci, którą proponuje PiS, podatek bankowy - jego zdaniem - funkcjonuje tylko na Węgrzech. "Węgrzy z tego podatku już się wycofują, ponieważ w ciągu trzech lat wartość udzielanych przez banki kredytów spadła o 1/3" - tłumaczył. Ocenił, że wprowadzenie podatku bankowego negatywnie odbije się na akcji kredytowej. Zwrócił uwagę, że zdaniem niektórych ekspertów "podatek dotknie nie tylko małe i średnie przedsiębiorstwa, ale także segment kredytów dla korporacji". - Może się okazać, że trudniej będzie zdobyć pieniądze na kredyty infrastrukturalne na duże projekty. Jeżeli firmy będą miały utrudniony dostęp do kredytu, ucierpi na tym gospodarka - zaznaczył.

- Wprowadzenie proponowanych rozwiązań będzie miało negatywny wpływ na skłonność Polaków do oszczędzania i ubezpieczania się. Proponowany podatek zapłacimy przede wszystkim my - klienci banków i zakładów ubezpieczeń. (Podatek) odbije się także na zdolności polskiej gospodarki do rozwoju, poprzez ograniczenie dostępu do finansowania - podkreślił. - W imieniu klubu PO zgłaszam wniosek o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu. Uważamy, że projekt nie jest dobrze przygotowany, nie był konsultowany społecznie i warto zastanowić się jeszcze raz nad tym, w jaki sposób ewentualnie taki podatek wprowadzić - konkludował.

Poparcie Kukiz'15

- Poprzemy projekt ustawy o podatku bankowym. Jest jeszcze przestrzeń do podniesienia tego podatku - mówił w Sejmie Rafał Wójcikowski z klubu Kukiz'15. Jak wskazał, banki w Polsce stosują "ponadprzeciętne marże, które nie są możliwe w żadnym innym kraju UE". Wójcikowski opowiedział się za poszerzeniem grona instytucji finansowych objętych podatkiem. Jak powiedział, danina powinna objąć także firmy pożyczkowe i fundusze inwestycyjne. - Planowane dochody z tego podatku to ok. 6,5 - 7 mld zł. Z tego, co zdążyłem się zorientować, 500 - 600 mln zł to będzie kwota z zakładów ubezpieczeń, a reszta to banki. Cieszymy się bardzo, że ten podatek jest wprowadzany, ponieważ ponadprzeciętne zyski sektora bankowego związane z de facto działalnością oligopolistyczną, ponadprzeciętne marże, które nie są możliwe w żadnym innym kraju Unii Europejskiej, skłaniają nas do podjęcia decyzji, że właśnie tutaj należy szukać źródeł dochodów podatkowych, a nie w kieszeniach zwykłych obywateli - zaznaczył. I kontynuował: - Chcielibyśmy, aby nie było tak, że do 4 mld nie ma podatku, a powyżej tej kwoty jest podatek. Chcielibyśmy, żeby ten podatek w jakiejś symbolicznej formie też był do 4 mld zł". Dodał, że być może należałoby się zastanowić nad ulgą dla instytucji finansowych rozpoczynających działalność - przez 2-3 pierwsze lata. Poseł mówił, że nie obawia się, iż podatek zostanie przerzucony na konsumentów, bo sektor bankowy jest w Polsce konkurencyjny.

Nie tylko PO

- Nowoczesna jest przeciwna opodatkowaniu instytucji finansowych w kwocie blisko 10-krotnie wyższej niż średnia w UE - mówiła z kolei Joanna Szmidt (Nowoczesna). Zgłosiła wniosek o odrzucenie projektu ustawy. - Taka prośba do Prawa i Sprawiedliwości, abyście państwo przestali już wykorzystywać system podatkowy do prowadzenia ustawicznej kampanii. Przejdźmy do argumentów merytorycznych. Dosyć z populizmem - podkreśliła Szmidt. Jak dowodziła, podatek bankowy może zostać "przerzucony" na klienta. - Wtedy największe koszty poniosą osoby mniej zamożne, osoby starsze, które korzystają z tradycyjnych form bankowości, w mniejszym stopniu z bankowości elektronicznej - zaznaczyła. - Stracą przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa, które swoją bieżącą działalność w bardzo dużym stopniu opierają na pożyczonym kapitale - dodała. Oceniła, że wprowadzenie tego podatku spowoduje spadek innowacyjności MŚP, które - jak podkreśliła - "w dużym stopniu finansują zakup nowych technologii w formie leasingu". Szmidt mówiła też, że podatek bankowy spowoduje ograniczenie akcji kredytowej banków. - Państwo proponujecie, aby te pieniądze (z podatku bankowego) były przeznaczane na ratowanie nierentownych kopalń czy ratowanie upadającyh SKOK-ów. (...) Takie działania "wpychają" polską gospodarkę w pułapkę średniego rozwoju. Jak mamy budować konkurencyjną gospodarkę, kiedy państwo proponujecie podatek wielokrotnie wyższy niż kraje Unii Europejskiej - pytała Szmidt, zwracając się do posłów PiS. Oceniła, że podatkiem bankowym powinien być również objęty Bank Gospodarstwa Krajowego, który - jak podkreśliła - także prowadzi działalność komercyjną. - Wnioskujemy o odrzucenie projektu ustawy. Jeżeli nasz wniosek zostanie odrzucony, zaproponujemy poprawki: zmniejszenie stawki; taka sama stawka (dla) zakładów ubezpieczeń (jak dla banków - red.); beneficjentem - nie budżet, a Fundusz Stabilizacyjny. Opodatkowana suma aktywów powyżej 2 mld zł; podatek kosztem uzyskania przychodu. Aktywa Banku Gospodarstwa Krajowego w tej części komercyjnej również objęte podatkiem bankowym - powiedziała Szmidt.

PSL chce dalszych prac

Klub PSL jest za skierowaniem projektu o podatku bankowym do dalszych prac w parlamencie; nie ma wątpliwości, że efektem wprowadzenia podatku bankowego będzie osłabienie działalności kredytowej banków, a w konsekwencji zahamowanie rozwoju gospodarki - wskazała Genowefa Tokarska (PSL). - Wydaje się na pierwszy rzut oka, że podatek nie obejmie naszych rodzimych, polskich banków spółdzielczych, a także niedużych zakładów ubezpieczeniowych. Będzie rozliczany miesięcznie, wartość podatku za każdy miesiąc wyniesie 0,0325 proc. podstawy opodatkowania dla sektora bankowego i 0,05 proc. podstawy opodatkowania dla krajowych i zagranicznych oddziałów ubezpieczeń i reasekuracji - powiedziała Tokarska w środę w Sejmie. Dodała, że przewidywane wpływy z tego podatku do budżetu mają opiewać na kwotę 6,5-7 mld zł. - Wnioskodawcy w swoim uzasadnieniu wskazują inne kraje, nawet od nas znacznie bogatsze, które wprowadziły podobne podatki. Ponad połowa krajów europejskich wprowadziła podobny podatek bankowy. Niepokój Polaków wynika jednak z faktu, że rządzący z wielką łatwością rozdają obietnice wszystkim, którzy na to oczekują. Takim żywym przykładem są m.in. frankowicze, którym kandydat na prezydenta obiecywał przecież załatwienie sprawy w ciągu trzech miesięcy. Obietnica, jak na dzień dzisiejszy, jakby umarła śmiercią naturalną - powiedziała. Jak zaznaczyła posłanka, autorzy projektu nie przedłożyli żadnych analiz i ocen projektu - nie ma ani dołączonej do niego opinii szefa NBP, ani ZBP, czy innych instytucji. - Nie ma wątpliwości, że efektem projektu będzie osłabienie aktywności kredytowej banków, a w konsekwencji zahamowanie rozwoju gospodarki. Mamy tutaj przykład węgierski, gdzie po wprowadzeniu podobnego podatku wartość udzielanych kredytów spadła o jedną trzecią - podsumowała.

Podatek bankowy w Sejmie. "To test dla opozycji":

Podatek bankowy dzisiaj w Sejmie. "To test dla opozycji"
Podatek bankowy dzisiaj w Sejmie. "To test dla opozycji"tvn24

Autor: mb / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24BiŚ

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Akcje Porsche spadły w poniedziałek najmocniej w historii po tym, jak producent samochodów luksusowych ograniczył swoje plany dotyczące pojazdów elektrycznych - informuje Bloomberg.

Tąpnięcie na akcjach producenta aut. "Kolejny cios dla niemieckiego przemysłu"

Tąpnięcie na akcjach producenta aut. "Kolejny cios dla niemieckiego przemysłu"

Źródło:
Bloomberg, Reuters

Wysoki rangą przedstawiciel Białego Domu poinformował w poniedziałek, że za działanie TikToka w USA będzie odpowiadać konsorcjum z większościowym udziałem amerykańskich firm. W tym tygodniu prezydent USA Donald Trump ma podpisać rozporządzenie wykonawcze w sprawie transakcji.

Miliony użytkowników i "tysiące miejsc pracy". Oto plan Trumpa

Miliony użytkowników i "tysiące miejsc pracy". Oto plan Trumpa

Źródło:
PAP

Na rynku mieszkaniowym widać stabilizację cen, mimo rekordowo dużej liczby lokali wystawionych na sprzedaż. Jednocześnie rośnie popyt i zainteresowanie kredytami hipotecznymi - wynika z najnowszego raportu PKO BP. Eksperci banku prognozują, że w pierwszej połowie 2026 roku ceny mieszkań mogą lekko wzrosnąć.

Ceny mogą wzrosnąć. Nowa prognoza

Ceny mogą wzrosnąć. Nowa prognoza

Źródło:
PAP

Amerykański gigant technologiczny Apple zarzuca Unii Europejskiej, że jej przepisy powodują opóźnianie wprowadzania nowych funkcji dla europejskich użytkowników - informuje BBC. Koncern ostrzega, że przepisy Aktu o rynkach cyfrowych (DMA) podważają "zintegrowany ekosystem", który odróżnia Apple od konkurencji.

Gigant zaostrza wojnę z Brukselą. Jedna funkcja wstrzymana

Gigant zaostrza wojnę z Brukselą. Jedna funkcja wstrzymana

Źródło:
BBC

Pepco poinformowało o wycofaniu ze sklepów trzech produktów. "Nie są zgodne z wymaganiami dyrektywy dotyczącej wyrobów ceramicznych przeznaczonych do kontaktu ze środkami spożywczymi" - wyjaśniono w komunikacie.

Duża sieć handlowa wycofuje trzy produkty

Duża sieć handlowa wycofuje trzy produkty

Źródło:
tvn24.pl

Iran i Rosja podpiszą w najbliższych dniach umowę na budowę nowych elektrowni atomowych - podała agencja Reutera. Nowe elektrownie w Iranie mają generować łącznie 20 tysięcy megawatów energii. Irański wiceprezydent Mohammad Eslami w poniedziałek rozpoczął wizytę w Moskwie.

Rosja podpisze atomową umowę z Iranem

Rosja podpisze atomową umowę z Iranem

Źródło:
PAP, Reuters, Tasnim

Uwaga na fałszywe e-maile dotyczące rzekomego potwierdzenia danych lub potwierdzenia przelewu - ostrzega PKO BP. "Nie jesteśmy autorem tych wiadomości" - wyjaśnia bank.

Wielki bank ostrzega. "Możesz stracić pieniądze"

Wielki bank ostrzega. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

Agencja Unii Europejskiej do spraw Cyberbezpieczeństwa (ENISA) poinformowała w poniedziałek, że zakłócenia w funkcjonowaniu systemów automatycznej odprawy pasażerów na kilku lotniskach w Europie spowodowane były cyberatakiem z użyciem oprogramowania typu ransomware.

Chaos na lotniskach. Unijna agencja zabrała głos

Chaos na lotniskach. Unijna agencja zabrała głos

Źródło:
PAP, Reuters

Rewitalizacja linii kolejowej Kartuzy-Lębork ma znaczenie strategiczne - podkreślił premier Donald Tusk. Dodał, że będzie elementem infrastruktury służącej budowie elektrowni jądrowej w Lubiatowie

Tusk: to bardzo istotna część strategicznego planu

Tusk: to bardzo istotna część strategicznego planu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Oracle negocjuje z Metą kontrakt o wartości blisko 20 miliardów dolarów - informuje Bloomberg. Chodzi o chmurę obliczeniową. Finalizacja porozumienia mogłaby znacząco wzmocnić pozycję Oracle jako jednego z głównych dostawców infrastruktury wspierającej rozwój sztucznej inteligencji.

Szykuje się wielki kontrakt między gigantami. Trwają negocjacje

Szykuje się wielki kontrakt między gigantami. Trwają negocjacje

Źródło:
Bloomberg

Zgoda na żądania USA dotyczące inwestycji 350 miliardów dolarów bez odpowiednich zabezpieczeń może doprowadzić do kryzysu gospodarczego porównywalnego z krachem z 1997 roku - ostrzegł prezydent Korei Południowej Li Dze Mjung. 

Li Dze Mjung: to grozi sytuacją, jak podczas kryzysu w 1997 roku

Li Dze Mjung: to grozi sytuacją, jak podczas kryzysu w 1997 roku

Źródło:
PAP

Mieszkańcy Amsterdamu kierują pozew przeciw lokalnym władzom z powodu nieskutecznej walki z nadmierną turystyką. Inicjatywa Amsterdam ma Wybór zebrała w tym celu 30 tysięcy podpisów oraz 50 tysięcy euro - poinformował holenderski dziennik "AD".

Mieszkańcy Amsterdamu mają dość i pozywają władze

Mieszkańcy Amsterdamu mają dość i pozywają władze

Źródło:
PAP

Setki osób i ponad połowa terytorium Australii zostało odciętych od numeru alarmowego podczas awarii sieci telekomunikacyjnej Optus. Władze zapowiadają, że "znaczące konsekwencje" zostaną wyciągnięte wobec operatora, ponieważ incydent jest łączony z co najmniej kilkoma zgonami - podał portal BBC.

Fatalne skutki awarii w Australii. "Znaczące konsekwencje"

Fatalne skutki awarii w Australii. "Znaczące konsekwencje"

Źródło:
BBC

Fundusz inwestycyjny Warrena Buffetta - Berkshire Hathaway - zakończył właśnie swoją wieloletnią przygodę z chińskim producentem samochodów elektrycznych BYD. Decyzja kończy inwestycję rozpoczętą w 2008 roku.

Fundusz Buffetta opuszcza chińskiego giganta

Fundusz Buffetta opuszcza chińskiego giganta

Źródło:
Reuters

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w sierpniu 2025 roku wzrosła o 3,1 procent w ujęciu rocznym - poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). Dodał, że w porównaniu z lipcem odnotowano spadek o 0,4 procent.

Nowe dane ze sklepów

Nowe dane ze sklepów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wynajmujący nie muszą obniżać cen. Wielu chętnych często przebija stawki, by wygrać z konkurencją - podaje "Rzeczpospolita". Podkreśla, że najlepsze oferty najmu znikają w kilka godzin.

Ostra walka na rynku. "Popyt był rekordowy"

Ostra walka na rynku. "Popyt był rekordowy"

Źródło:
PAP

Gazprom wyprzedał udziały w Serbskim Przemyśle Naftowym (NIS) - podało Radio Wolna Europa. Największy serbski koncern naftowy znalazł się na liście podmiotów zagrożonych sankcjami USA, gdyż akcje posiadały w firmie Gazprom i Gazprom Nieft.

Ucieczka przed sankcjami. Gazprom sprzedaje udziały

Ucieczka przed sankcjami. Gazprom sprzedaje udziały

Źródło:
PAP

Stopy procentowe w Chinach zostały utrzymane na dotychczasowym poziomie - poinformował Ludowy Bank Chin (PBoC) w komunikacie. Decyzja ta odzwierciedla ostrożne podejście chińskich władz do luzowania polityki pieniężnej.

Ważna decyzja chińskiego banku centralnego

Ważna decyzja chińskiego banku centralnego

Źródło:
PAP, Reuters

Prezydent USA Donald Trump wskazał, że liderzy biznesu Lachlan Murdoch, Larry Ellison i Michael Dell będą amerykańskimi inwestorami w umowie umożliwiającej TikTokowi dalszą działalność w USA - podała Agencja Reutera.

Donald Trump powiedział, kto ma wziąć udział w transakcji z TikTokiem

Donald Trump powiedział, kto ma wziąć udział w transakcji z TikTokiem

Źródło:
Reuters, PAP

Rząd Indii oświadczył, że wprowadzenie nowej opłaty w wysokości 100 tysięcy dolarów dla osób ubiegających się o amerykańskie wizy pracownicze może mieć konsekwencje humanitarne i zakłócić życie wielu rodzin - poinformował portal stacji BBC.

Decyzja Trumpa ich zabolała najbardziej. "Konsekwencje humanitarne"

Decyzja Trumpa ich zabolała najbardziej. "Konsekwencje humanitarne"

Źródło:
BBC

W najbliższych dniach inwestorzy poznają dane o sprzedaży detalicznej i biuletyn statystyczny za sierpień. Następnie resort finansów przeprowadzi aukcję sprzedaży obligacji, a bank centralny powinien opublikować założenia polityki pieniężnej na 2026 rok. Rynek będzie też analizował decyzję agencji Moody's dotyczącą ratingu Polski.

Sprzedaż, biuletyn, obligacje. Najważniejsze wydarzenia tygodnia

Sprzedaż, biuletyn, obligacje. Najważniejsze wydarzenia tygodnia

Źródło:
PAP

Na aukcję domu Bonhams trafiło niepublikowane wcześniej nagranie wideo z koncertu Nirvany i Kurta Cobaina z 1990 roku. Materiał wyceniany jest na kwotę od 100 do 150 tysięcy dolarów. Licytacja potrwa do 25 września.

"Kultowy moment w historii muzyki". Wyjątkowe nagranie na aukcji

"Kultowy moment w historii muzyki". Wyjątkowe nagranie na aukcji

Źródło:
PAP

Sztuczna inteligencja (AI) może prowadzić do zaniku cennych umiejętności pracowników - ocenił doktor Piotr Gaczek z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Jak wyjaśnił, regularne delegowanie zadań na maszyny sprawia, że człowiek traci wprawę lub zapomina, jak je wykonywać.

"Alarmujący przykład". Ekspert o najpoważniejszych zagrożeniach dla pracowników

"Alarmujący przykład". Ekspert o najpoważniejszych zagrożeniach dla pracowników

Źródło:
PAP

Administracja Białego Domu wyjaśniła, że opłata 100 tysięcy dolarów za wizę pracowniczą ma charakter jednorazowy. W oficjalnym komunikacie podkreślono, że nie dotyczy osób, które już posiadają wizy.

Wiza 100 razy droższa. Biały Dom tłumaczy

Wiza 100 razy droższa. Biały Dom tłumaczy

Źródło:
PAP

Dwa największe banki w Polsce - PKO BP i Pekao - ostrzegają klientów przed utrudnieniami w niedzielę. Mogą wystąpić trudności z blikiem, aplikacją, przelewami czy wypłatą pieniędzy z bankomatu.

Dwa największe banki ostrzegają. "Nie skorzystasz z aplikacji"

Dwa największe banki ostrzegają. "Nie skorzystasz z aplikacji"

Źródło:
tvn24.pl

Agencja Moody's zasygnalizowała, że konflikt między rządem a prezydentem negatywnie wpływa na gospodarkę i stabilność kraju - ocenił główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki. Z kolei Piotr Kuczyński z Domu Inwestycyjnego Xelion ostrzegł, że bez ograniczenia deficytu i długu publicznego Polsce grozi obniżka ratingu już w przyszłym roku.

"Agencja wysłała mocny sygnał do polityków"

"Agencja wysłała mocny sygnał do polityków"

Źródło:
PAP