Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w październiku 2023 roku wyniosło 7544,98 złotego brutto, co oznacza wzrost o 12,8 procent rok do roku - poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). Zatrudnienie w tym sektorze spadło w ujęciu rocznym o 0,1 procent i wyniosło blisko 6,5 miliona etatów.
Dane dotyczą przedsiębiorstw, w których liczba pracujących przekracza dziewięć osób. Konsensus PAP zakładał, że średnie wynagrodzenie wzrośnie o 11,8 proc. rdr oraz o 1,2 proc. mdm.
"W październiku 2023 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z październikiem 2022 r. było niższe o 0,1 proc. i wyniosło 6494,1 tys. etatów. W stosunku do poprzedniego miesiąca przeciętne zatrudnienie odnotowano na podobnym poziomie" - napisał GUS w komunikacie.
Dodał, że "względem września 2023 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wzrosło nominalnie o 2,2 proc.".
Wynagrodzenie i zatrudnienie w październiku 2023
"Tempo wzrostu wynagrodzeń wzrosło w październiku z 10,3% do 12,8% r/r. Średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 7545 zł. Najszybszy wzrost wystąpił w górnictwie (61,2%) – to efekt wypłacanych premii. Pensje rosły znacznie wolniej w budownictwie (7,8%)" - napisali w mediach społecznościowych analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Dodali też: "Zatrudnienie w październiku nieznacznie spadło w porównaniu z ubiegłym rokiem (-0,1%). Od początku 2023 r. liczba etatów w sektorze przedsiębiorstw zmniejszyła się o 36 tysięcy. Słabsza dynamika zatrudnienia to efekt ograniczania rekrutacji związany ze spowolnieniem gospodarczym".
Według PIE "poprawa koniunktury skłania firmy do ponownego otwierania rekrutacji". Analitycy podali także, że "szybki monitoring NBP wskazuje na wzrost liczby przedsiębiorstw planujących zwiększenie zatrudnienia w następnym kwartale", a "wskaźnik pozbawiony wahań sezonowych wzrósł z 16,7 do 19,7 pkt. proc.".
"Dynamika płac odbija do 12,8% r/r i 3. miesiąc z rzędu przekracza inflację CPI. Realna dynamika wynagrodzeń w październiku była najwyższa od 2019 r. Wskaźnik w 2024 r. będzie utrzymywać się na kilkuprocentowym poziomie, stając się filarem odbicia konsumpcji i dynamiki PKB" - stwierdził analityk cinkciarz.pl Bartosz Sawicki.
"Silny wzrost płac realnych (5,8%r/r) i względna stabilizacja zatrudnienia w październiku. Rynek pracy bardzo dobrze zniósł spowolnienie koniunktury, co daje korzystny punkt startowy dla odbicia wzrostu PKB. 2024 będzie rokiem dynamicznego wzrostu konsumpcji" - wskazali analitycy ING Banku Śląskiego.
"Płace realne rosną najszybciej od 2018-2019. Piękny zwrot. Popyt krajowy będzie w 2024 roku bardzo mocny" - stwierdził mBank. Dodał, że "płace przyspieszają (znów)".
"Łatwo zrzucić to przyspieszenie na sektory "strategiczne", które ostatnio cieszą się sporymi wypłatami premii. Wyłączając je jednak, impet wzrostu płac wcale nie gaśnie (stabilne naście procent rocznie). To nie premie napędzają wzrosty wynagrodzeń" - napisali analitycy banku w mediach społecznościowych.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock