Utworzenie i współfinansowanie funduszu wsparcia restrukturyzacji kredytów hipotecznych - to główna propozycja, z jaką wyszedł dziś Związek Banków Polskich. Wsparcie zostanie skierowane zarówno do kredytobiorców złotowych, jak i walutowych. Dla "frankowiczów" przewidziano także stworzenie funduszy stabilizacyjnych, z których dopłacano by mniej zamożnym kredytobiorcom - ale dopiero po przekroczeniu przez kurs poziomu 5 zł za franka.
Prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz poinformował, że banki zdecydowały się m.in. współfinansować zaproponowany przez przedstawicieli władz Fundusz Wsparcia Restrukturyzacji Kredytów Hipotecznych. Zadeklarowały zasilenie tego funduszu w łącznej wysokości 125 mln zł.
- Opowiadamy się za przyjęciem ustawy, która obejmowałaby specjalny program wsparcia dla kredytobiorców mieszkaniowych, jeśli znajdują się w trudnej sytuacji jak utrata pracy, kataklizm, choroba. Niezależnie od waluty kredytu - powiedział Pietraszkiewicz.
W komunikacie ZBP czytamy, że "zadaniem Funduszu jest wsparcie dla kredytobiorców posiadających kredyty mieszkaniowe w każdej walucie". "Przewiduje się, że pomoc udzielana będzie do wysokości 100 proc. raty kapitałowo-odsetkowej w okresie 12 miesięcy, nie więcej niż 1500 PLN miesięcznie. Udzielenie wsparcia następować będzie w przypadku niekorzystnego zdarzenia losowego u kredytobiorcy, utraty pracy lub choroby. Poza szczególnymi przypadkami pomoc będzie mieć charakter zwrotny" - czytamy.
Tylko dla "frankowiczów"
ZBP chciałby także by powstały wewnętrzne fundusze stabilizacyjne skierowane wyłącznie do kredytobiorców posiadających kredyt we frankach szwajcarskich. Na to rozwiązanie banki łącznie są gotowe przeznaczyć w najbliższym czasie od 300 do 600 mln zł.
System dopłat będzie dostępny po przekroczeniu określonego poziomu granicznego kursu szwajcarskiej waluty - informuje Związek. Miało to by być 5 zł. Wsparcie lub pomoc byłyby udzielane jednak nie wszystkim. Mogłyby na nie liczyć jedynie osoby, które kupiły mieszkanie do 75 m2 lub dom do 100 m2 i mają dochód niższy od średniej krajowej w momencie złożenia wniosku o podpisanie aneksu. Warunkiem udzielenia pomocy byłaby też regularna obsługa kredytu - głosi oświadczenie.
W sumie na pomoc dla wszystkich kredytobiorców pójść miałoby ponad 800 mln zł.
Co na to KNF?
Przewodniczący KNF Andrzej Jakubiak powiedział, że Komisja będzie oceniała dzisiejsze propozycje ZBP pod kątem tego, czy zawierają one rozwiązanie problemu niskiej wartości nieruchomości stanowiących zabezpieczenie kredytów hipotecznych. - Każdą propozycję będziemy rozpatrywali pod kątem tego, czy w sposób trwały będzie się odnosiła do problemu LtV (z ang. loan to value - wskaźnik określający wysokość kredytu w stosunku do wartości zabezpieczenia) powyżej 100 proc. Konsekwentnie się tego trzymamy i dzisiejszą propozycję ZBP również będziemy oceniać pod tym kątem - powiedział Jakubiak.
Propozycja Dudy
Pietraszkiewicz był też pytany o propozycję zgłaszane w kampanii przez prezydenta elekta Andrzeja Dudę. Jako sposób na rozwiązanie problemu kredytów frankowych zaproponował przewalutowanie ich po kursie z dnia zaciągania kredytu. - Czasami niektórzy w swoich sformułowaniach stawiają rozdzielenie: kredytobiorca frankowy i banki. Na bank składa się kilka typów klientów. Jeśli w jednym segmencie następuje szczególne uprzywilejowania lub pomoc, to koszty ponosimy wszyscy. (…) Każda deklaracja musi być poprzedzona szczegółową analizą. W tej sprawie ważne są wypowiedzi organów konstytucyjnie odpowiedzialnych za stabilność. Takie dosłowne potraktowanie tych obietnic oznaczałoby niezmiernie daleko idące konsekwencje dla całej gospodarki. To było wielokrotnie rozpatrywane - podkreślił. - Ważne jest żebyśmy byli świadomi i pomogli prezydentowi elektowi w podejmowaniu najlepszych rozwiązań. Nasze propozycje pozwalają na to, żeby budować najlepsze rozwiązania - zaznaczył Pietraszkiewicz.
Główne propozycje ZBP:
1. Utworzenie Funduszu Wsparcia Restrukturyzacji Kredytów Hipotecznych (konieczna specjalna ustawa, a więc zaangażowanie rządu). Dotyczy wszystkich kredytów - złotowych i walutowych. Banki chcą przeznaczyć na to 125 mln zł. 2. Utworzenie przez każdy z banków indywidualnego funduszu stabilizującego dla kredytobiorców frankowych. Na to rozwiązanie banki łącznie przeznaczą w najbliższym czasie od 300 do 600 mln zł. System dopłat będzie dostępny po przekroczeniu określonego poziomu granicznego kursu szwajcarskiej waluty - miało to by być 5 zł. Ważne: klient, który chciałbym skorzystać z tego rozwiązania musiałby w terminie 6 miesięcy od utworzenia funduszu podpisać aneks do umowy kredytowej i spełnią dodatkowe warunki - m. in. wielkość mieszkania i średni miesięczny dochód. 3. Wydłużenie okresu funkcjonowania wcześniejszego pakietu pomocy (m.in. uwzględnienie ujemnego LIBOR-u i zmniejszenie spreadu walutowego) do końca 2015 roku, z możliwością przedłużenia na kolejne okresy.
Autor: mn/msz/bgr / Źródło: tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24