W ramach prowadzonego procesu prenotyfikacji PKN Orlen przesłał we wtorek do Komisji Europejskiej komplet analiz dotyczących koncentracji z Grupą Lotos - poinformował prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Zgodnie z zakładanym przez PKN Orlen harmonogramem zgoda Komisji Europejskiej na fuzję Orlenu z Lotosem powinna nastąpić do końca pierwszego półrocza 2019 roku.
"Skierowaliśmy do Komisji Europejskiej analizy i dokumentację związaną z procesem przejęcia Grupy Lotos. Jest to kolejny już krok przybliżający nas do złożenia finalnego wniosku koncentracyjnego do Komisji Europejskiej" - powiedział Obajtek.
"Prowadzimy stałe rozmowy z Komisją Europejską. Chcemy udowodnić, że fuzja nie stanowi zagrożenia dla konkurencji na polskim rynku detalicznym. Nie wiemy, jakie będą ostatecznie zalecenia Komisji Europejskiej. Jesteśmy przygotowani na różne warianty i scenariusze" - dodał.
Harmonogram
Zgodnie z zakładanym przez PKN Orlen harmonogramem zgoda Komisji Europejskiej na fuzję Orlenu z Lotosem powinna nastąpić do końca pierwszego półrocza 2019 roku.
Potem, w trzecim kwartale 2019 roku, odbędzie się procedura związana z przejmowaniem Lotosu.
Plany zakładają, że po zgodzie Komisji Europejskiej w pierwszym etapie odbędzie się odkup prawie 33 proc. akcji Lotosu od Skarbu Państwa. W drugim kroku nastąpi wezwanie do progu 66 proc. akcji.
Obajtek ocenia, że fuzja Orlenu z Lotosem przyniesie znaczące efekty synergii zarówno w logistyce i kosztach transportu ropy naftowej i innych produktów, jak i w kosztach funkcjonowania i sile nabywczej połączonych firm.
Prezes płockiego koncernu poinformował, że intencją PKN Orlen jest utrzymanie rafinerii w Gdańsku jako odrębnej spółki, tak aby podatki z tej rafinerii zasilały kasę miejscowego samorządu.
"Planujemy też utrzymanie zatrudnienia w Lotosie na dotychczasowym poziomie" - powiedział Obajtek.
Obawy samorządowców
W jego ocenie powinno to przekonać tych samorządowców, którzy obawiają się, że połączenie z Orlenem stanowi zagrożenie dla Lotosu i mieszkańców regionu. W marcu prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk zaapelowali do premiera Mateusza Morawieckiego o zablokowanie pomysłu przejęcia Lotosu przez PKN Orlen. Samorządowcy nazwali ten plan "nieprzemyślanym" i "złym w skutkach".
Prezydent i marszałek w swoim liście do premiera zwrócili uwagę, że "efektem przejęcia Grupy Lotos może być obniżenie konkurencji na rynku paliw w Polsce, a w rezultacie wzrost cen paliw oraz produktów i usług".
Fuzja gigantów
"Celem transakcji jest stworzenie silnego, zintegrowanego koncernu zdolnego do lepszego konkurowania w wymiarze międzynarodowym, odpornego na wahania rynkowe m. in. poprzez wykorzystanie synergii operacyjnych i kosztowych pomiędzy PKN Orlen i Grupą Lotos" - napisano w komunikacie.
O spółkach
Orlen to jedna z największych korporacji przemysłu naftowego w Europie Środkowo-Wschodniej. Zajmuje się przerobem ropy naftowej na benzyny bezołowiowe, olej napędowy, olej opałowy, paliwo lotnicze, tworzywa sztuczne i wyroby petrochemiczne.
Orlen ma największą w Polsce sieć stacji. Na koniec 2017 roku kontrolował 1776 obiektów. W strukturze płockiego koncernu 76 stacji działało pod logo Bliska. Rok wcześniej było ich 108. Koncern zrezygnował z tej marki i systematycznie zmniejsza ich liczbę.
Lotos jest koncernem naftowym zajmującym się wydobyciem i przerobem ropy naftowej oraz sprzedażą hurtową i detaliczną produktów naftowych. Na koniec 2017 roku Lotos miał 493 stacje, w tym 205 z logo Optima. Daje to gdańskiej spółce trzecie miejsce pod względem sieci stacji benzynowych w Polsce – za Orlenem i BP.
Autor: sta / Źródło: PAP, tvn24bis.pl