Stawką są miliardy euro, które kraje UE tracą co roku na oszustwach związanych z podatkiem VAT. KE przedstawiła w czwartek plan działań, który ma pomóc uszczelnić system, ale równocześnie uprościć regulacje i dać państwom więcej swobody przy obniżaniu stawek.
- Państwa członkowskie tracą znaczną część oczekiwanych przychodów z VAT - rocznie około 170 mld euro. Potrzebujemy tych pieniędzy, by wspierać inwestycje, wzrost gospodarczy, usługi publiczne. Ich brak to mniej środków dla szkół, szpitali, naszych systemów obrony, mniej konkurencyjności - wymieniał na czwartkowej konferencji prasowej w Brukseli unijny komisarz ds. gospodarczych i finansowych Pierre Moscovici.
Karuzela podatkowa
Szacuje się, że przez same oszustwa transgraniczne w Unii Europejskiej dochodzi do utraty dochodów z VAT w wysokości około 50 mld euro rocznie. To też duży problem w Polsce. Tzw. karuzela podatkowa, przez którą firmy unikają płacenia VAT, powoduje kłopoty dla uczciwych przedsiębiorców w wielu branżach, a budżet pozbawia milionowych wpływów.
Obecny system VAT dla handlu ponadgranicznego pochodzi z 1993 r. Początkowo został pomyślany jako przejściowy, dlatego nie jest pozbawiony luk, które wykorzystują oszuści. Plan KE przewiduje przedstawienie w przyszłym roku nowych zasad, które mają utworzyć jednolity europejski obszar VAT.
Jakie stawki?
W jego ramach transakcje transgraniczne byłyby nadal opodatkowane według stawek państwa członkowskiego przeznaczenia (tzw. zasada miejsca przeznaczenia), jednak sposób pobierania podatków byłby stopniowo zmieniany, tak aby zapewnić skuteczniejszą ochronę przed oszustwami.
- Nadszedł czas, by transakcje transgraniczne były traktowane tak samo jak operacje wewnątrz kraju. Innymi słowy musimy traktować w ten sam sposób transakcje pomiędzy krajami, jak między Brukselą i Antwerpią (miasta w Belgii - PAP) - wyjaśniał Moscovici.
Według KE taki system mógłby ograniczyć straty ponoszone w wyniku dochodów o około 40 mld euro rocznie, co odpowiada 80 procentom strat. Komisja ma jeszcze w tym roku zaproponować działania, by wzmocnić narzędzia stosowane obecnie przez państwa członkowskie do wymiany informacji na temat oszustw związanych z VAT, nadużyć o charakterze systemowym oraz sprawdzonych rozwiązań.
Informacje
Plan przewiduje też stworzenie ogólnoeuropejskiego portalu internetowego, który oferowałby firmom prosty system poboru VAT, a państwom członkowskim – solidniejszy system gromadzenia dochodów.
Komisja chce też dać więcej swobody państwom członkowskim, jeśli chodzi o ustalanie stawek. Zgodnie z obecnymi rozwiązaniami stolice muszą przestrzegać określonego wykazu towarów i usług, co do których można stosować zerowe lub obniżone stawki VAT.
Sprawa ta urosła do rangi symbolu w Wielkiej Brytanii, gdzie kobiece artykuły higieniczne np. tampony musiały być objęte 5-procentową stawką, maszynki do golenia były zwolnione z podatku. W marcu zawarto porozumienie w tej sprawie między Londynem, a Brukselą, które likwiduje ten błąd. Teraz Komisja chce zaproponować stolicom większą swobodę w tej sprawie.
Dwa warianty
Moscovici tłumaczył, że rozważane są dwa warianty. Pierwszy miałby polegać na utrzymaniu minimalnej stawki podstawowej na poziomie 15 proc. i regularnym przeglądzie wykazu towarów i usług, które mogą być objęte obniżonymi stawkami, w oparciu o informacje przekazane przez państwa członkowskie.
Druga opcja to zniesienie wykazu towarów i usług, które mogą być objęte obniżonymi stawkami. KE przyznała, że to wymagałaby jednak zabezpieczeń, by zapobiegać oszustwom i nieuczciwej konkurencji podatkowej w UE. Mogłoby też skutkować wzrostem kosztów przestrzegania przepisów ponoszonych przez przedsiębiorstwa.
- To bardziej elastyczna opcja, która jest w zgodzie z nowoczesnym podejściem do gospodarki - mówił komisarz, wskazując, że właśnie to rozwiązanie preferuje.
W obydwu przypadkach obowiązujące obecnie stawki zerowe i obniżone zostałyby utrzymane.
KE zapowiedziała, że przed końcem roku przedstawi też projekt ws. unowocześnienia i uproszczenia podatku VAT w odniesieniu do transgranicznego handlu elektronicznego. Moscovici tłumaczył, że chodzi m.in. o umożliwienie stosowania takich samych, obniżonych stawek do e-książek czy elektronicznych gazet, jak do tradycyjnych publikacji papierowych. W 2017 r. przedstawiony ma zostać pakiet przepisów upraszczających VAT, który będzie miał na celu wspieranie rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw i ułatwianie im handlu międzynarodowego.
VAT to jedno z głównych źródeł przychodów rządowych. W 2014 wpływy z tego podatku w skali UE wynosiły prawie bilion euro, co odpowiada około 7 proc. unijnego PKB.
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock