Średni koszt najmu mieszkania wzrósł w grudniu 2024 roku o cztery procent rok do roku - wynika z raportu Rankomat.pl i Rentier.io dotyczącego 17 miast w Polsce. Autorzy zaznaczają, że "rok nie był jednolity".
Jak dowiadujemy się z raportu, największym zaskoczeniem dla analityków było to, że koszty najmu nie spadły, pomimo dużej liczby przeprowadzek z mieszkań wynajmowanych do własnych, co było efektem programu "Bezpieczny kredyt 2 proc.".
"Przeciętny roczny wzrost w grudniu 2024 r. wyniósł 4 proc. rdr. Był to wynik nieco niższy od inflacji (4,8 proc.) i znacznie niższy od wzrostu wynagrodzeń. Przeciętne wynagrodzenie w 2024 r. wzrosło bowiem o 9,8 proc., a pensja minimalna aż o 19 proc. W ujęciu realnym oznaczało to spadek kosztów najmu" - czytamy w opracowaniu.
Mniej ofert na rynku najmu
Jak wskazują analitycy uniknięcie nominalnego spadku kosztów najmu było możliwe dzięki znacznemu zmniejszeniu liczby ofert. Spadła nie tylko podaż, ale także popyt.
"W IV kwartale 2024 r. w badanych miastach dodano 60,8 tys. nowych, unikalnych (po usunięciu duplikatów) ogłoszeń – aż o 30 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2023 r. Mało prawdopodobne jest, by ten spadek wynikał z faktu, że właściciele mieszkań mieli już lokatorów i nie musieli szukać nowych. Znacznie bardziej prawdopodobnym powodem było wycofanie części mieszkań z rynku najmu długoterminowego" - wskazano.
W raporcie stwierdzono przy tym, że część tych mieszkań trafiła na rynek sprzedaży. Zauważono, że powodem takich decyzji była wysoka niepewność dotycząca dalszych wzrostów cen mieszkań, co znacząco obniżało całkowitą rentowność inwestycji w mieszkania na wynajem. W ostatnich latach wielu inwestorów zyskiwało więcej na wzroście wartości mieszkań niż na przychodach z najmu.
Zaskakujący czwarty kwartał 2024
Autorzy raportu zauważają, że zmiany stawek najmu w poszczególnych miastach najlepiej analizować kwartalnie, co pozwala zrozumieć sytuację w różnych segmentach rynku.
"W IV kwartale 2024 r. w porównaniu z IV kwartałem 2023 r. przeciętne zmiany kosztów najmu w segmencie małych i średnich mieszkań były zbliżone i wyniosły odpowiednio 3,4 proc. i 3,8 proc. Jednak w samym IV kwartale dominowały spadki – ceny małych mieszkań spadły w 13 z 17 miast, a średnich w 12 z 17 badanych lokalizacji" - stwierdzono.
"Jedynie w segmencie dużych mieszkań dominowały wzrosty. W ujęciu rocznym wyniosły 6,4 proc., a kwartał do kwartału 1,9 proc. Największe wzrosty odnotowano w Bydgoszczy (16 proc. rdr), Toruniu (13 proc. rdr) i Katowicach (10 proc. rdr). W porównaniu rocznym miast ze spadkiem kosztów najmu było niewiele i miały ograniczony charakter. Największy wyniósł zaledwie 1,2 proc. rdr i dotyczył małych mieszkań w Częstochowie" - zaznaczono.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Dziurek/Shutterstock