Singapore Airlines, pod których banderą jako pierwszy lata najnowszy i największy samolot pasażerski świata - Airbus 380 wprowadziły zakaz uprawiania seksu w dwuosobowych, luksusowych kabinach - pisze "Gazeta Wyborcza".
- Zasady w kabinach z łóżkiem są takie same jak w innych częściach pokładu. Będziemy prosić pasażerów, aby przystosowali się do obowiązujących standardów i nie robili niczego, co mogłoby urazić innych pasażerów lub załogę - tłumaczy agencji Stephen Forshaw, rzecznik linii. Jeśli mimo zakazu w kabinach będzie uprawiany seks - interweniować ma obsługa. W jaki sposób stewardesy rozdzielą pary - nie sprecyzowano.
Problemu pewnie by nie było, gdyby kabiny były dźwiękoszczelne. Sęk w tym, że luksusowo wykończone pomieszczenia nie mają własnego sufitu, a jedynie wysokie ścianki działowe. - Sprzedają podwójne łóżko, gwarantują prywatność i szampana bez ograniczeń, ale mówią, że nie możesz robić tego, co w takiej sytuacji wydaje się naturalne - żalił się gazecie "The Times" Tony Elwood, który wraz z żoną był pierwszym pasażerem korzystającym z podwójnego łóżka w premierowym locie Airbusa A380.
Maciej Wiśniewski z portalu Mojeprzeloty.pl jest przekonany, że zakaz nie będzie przestrzegany: - Ludzie, którzy rezerwują bilet na podwójne łóżko w samolocie, chociaż przez chwilę myślą o tym, aby wielogodzinną podróż kilkanaście kilometrów nad ziemią spędzić namiętnie z ukochaną osobą. A rzeczy zakazane kuszą silniej.
Przelot dla dwóch osób na trasie Singapur - Sydney w luksusowej kabinie kosztuje ponad 37 tys. zł (lot w obydwie strony).
Źródło: Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA