Bruce Dickinson, wokalista słynnej grupy heavymetalowej Iron Maiden chce ratować linie lotnicze Astraeus Airlines, gdzie w chwilach wolnych od koncertowania pracował jako pilot. Linie lotnicze zawiesiły w poniedziałek wszystkie loty ze skutkiem natychmiastowym. - Pracuję nad tym, by kupić Astraeus lub przynajmniej stworzyć nowy biznes z miejscami pracy dla moich kolegów z linii – zapowiedział muzyk.
Ostatni lot Bruce Dickinson dla Astraeus Airlines odbył w tym tygodniu – był kapitanem 230-miejscowego Boeinga z Jeddah w Arabii Saudyjskiej do Manchesteru.
Gdy dowiedział się, że linie lotnicze zawiesiły wszystkie loty ze skutkiem natychmiastowym, a do firmy wprowadzono zarząd komisaryczny, powiedział mediom: - Skład linii to prawdopodobnie najlepszy zespół w tym sektorze lotniczym.
"Wrócę jeszcze za stery samolotu"
Dickinson ma już plan ratowania swojego pracodawcy, gdzie w wolnych chwilach od występów i nagrywania płyt pracował jako etatowy kapitan Boeinga 757. To dzięki niemu mogliśmy podziwiać ciekawe malowania B757 podczas światowych tras grupy. Na czas każdej trasy koncertowej Iron Maiden, jedna z maszyn była malowana w specjalne barwy zespołu oraz otrzymywała przydomek Ed Force One, na cześć maskotki zespołu o imieniu Eddie.
- Pracuję nad tym, aby przy pomocy inwestorów, którzy się do mnie zgłosili, wykupić Astraeus lub przynajmniej utworzyć nowy biznes z miejscami pracy dla moich kolegów z linii – powiedział muzyk ze słynnej grupy heavymetalowej.
- Astraeus na pewno odrodzi się w jakiejś formie. Wrócę jeszcze za stery samolotu komercyjnego – zapewnił.
Bankrut w niebie
Astraeus Airlines są w całości własnością islandzkiej firmy Eignarhaldsfelagid Fengur. Przewoźnik założony został w 2002 roku. Oferował usługi czarterowe oraz tzw. wet lease (wynajęcie samolotu wraz załogą).
W poniedziałek firma zawiesiła działalność z powodu bankructwa. - Zawieszamy nasze operacje z powodu braku podpisanych umów na sezon zimowy 2011/2012, a także zbyt niskich zysków minionego lata – powiedział Hugh Parry, prezes Astraeus Airlines.
Firma planuje pokryć długi kontynuując loty, ale już na zasadzie leasingu dla największych przewoźników.
Źródło: Guardian, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe