Studenci, którzy rozpoczęli naukę przed rokiem akademickim 2002/2003 i jeszcze się nie obronili, powinni to zrobić przed końcem roku. W przeciwnym razie mogą zostać powołani do wojska - donosi "Gazeta Prawna".
Jak przypomina gazeta, z punktu widzenia wojska studenci dzielą się na dwie grupy. Ci, którzy rozpoczęli naukę w lub po roku akademickim 2002/2003 mogą zaliczyć służbę na studiach. Starsi są automatycznie przenoszeni do rezerwy. Jednak nie wszyscy. Zgodnie z ustawą, MON przenosi do rezerwy tylko osoby, które ukończą studia przed końcem bieżącego roku.
Resort zakłada, że osób, które studiują więcej niż siedem lat, praktycznie nie ma. Tymczasem wielu studentów powtarza rok lub bierze urlop dziekański i zamierza bronić dyplomu dopiero w 2008 roku. - Aby mieli pewność, że nie zostaną powołani, powinni ukończyć studia jeszcze w tym roku - mów "Gazecie Prawnej" Beata Mrozik z biura rzecznika prasowego MON.
W tym roku wojsko planuje zwerbować 900, a w kolejnych latach nawet 1,2 tys. świeżo upieczonych absolwentów.
Źródło: "Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl