Na Warmii i Mazurach ruszył program mikropożyczek dla osób chcących założyć własną działalność gospodarczą. Według ekspertów to właśnie nisko oprocentowane pożyczki, a nie bezzwrotne dotacje, uczą początkujących przedsiębiorców racjonalnego wydawania pieniędzy.
Wojewódzki Urząd Pracy w Olsztynie podpisał porozumienie ze Stowarzyszeniem "Centrum Rozwoju Ekonomicznego Pasłęka", które jako jedyne będzie prowadziło finansowany ze środków unijnych program "Warmińsko-Mazurski Fundusz na start". UE przeznaczyła na program 7 mln zł.
Bez dotacji, ale z pożyczką
Dyrektor WUP w Olsztynie Zdzisław Szczepkowski powiedział PAP, że w nowej perspektywie finansowej UE będzie się odchodzić od udzielania osobom bezrobotnym bezzwrotnych dotacji na założenie własnego biznesu.
- Teraz chcący założyć własny biznes będą mogli się starać o pożyczki udzielane na bardzo dogodnych warunkach. Chodzi o to, by ludzie docenili to, że otrzymują pieniądze na rozkręcenie własnego biznesu i uczyli się racjonalnego planowania wydatków - podkreślił Szczepkowski. Jak dodał, jest to jest projekt pilotażowy. - Podczas jego realizacji zobaczymy, jak sprawdzi się taki sposób pomocy osobom poszukującym pracy- ocenił.
Pomoc w punkcie
Koordynator projektu Anna Jasińska powiedziała PAP, że starający się o pożyczkę mogą się zgłosić do 13 punktów konsultacyjnych, w których mogą zasięgnąć informacji o projekcie i złożyć stosowne wnioski.
O mikropożyczki mogą starać się nie tylko osoby bezrobotne i nieaktywne zawodowe czyli takie, które nie są zarejestrowane jako bezrobotne, ale i pracujące. Maksymalnie można otrzymać 50 tys. zł pożyczki na 5 lat, spłatę kapitału można rozpocząć dopiero po 12 miesiącach. Oprocentowanie jest korzystne, bo wynosi 0,5 proc. w skali roku. Koszt całkowity maksymalnej pożyczki to ok. 700 zł. Rynkowe oprocentowanie kredytów wynosi od 6,75 proc. do 10,75 proc.
Sklepy i tartak
Pierwsze firmy, których właściciele skorzystali z mikropożyczek, to tartak i sklepy - spożywczy i z używaną odzieżą. Z pożyczek nie mogą korzystać osoby chcące założyć usługi transportowe, zajmujące się uprawami i hodowlą.
- Zauważamy inne podejście osób korzystających z pożyczek. Co, którzy sięgali po dotacje, wydawali duże pieniądze na wyposażenie swej firmy - kupowali po dwa komputery, trzy telefony z najwyższej półki, samochód. Natomiast osoby, które wzięły pożyczkę, bardzo racjonalnie podchodzą do wydatków, wiedząc, że będą musiały ją spłacić. Wystarcza im już jeden telefon średniej klasy i jeden laptop - oceniła Jasińska.
Zabezpieczeniem pożyczki jest weksel, poręczenie przez inną osobę albo hipoteka lub blokada lokaty bankowej.
Według dyrektora Szczepkowskiego na Warmii i Mazurach rocznie rejestruje się 4 tys. firm. W ciągu ostatnich lat nowo powstałe firmy krócej utrzymują się na rynku - jeszcze 6-7 lat temu po czterech latach działało ich 60-70 proc., teraz połowa.
Warmia i Mazury to region o najwyższej stopie bezrobocia w kraju, wynosi ona 22 proc. Na jedną ofertę pracy przypadają 62 osoby.
Autor: //gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock