Akcjonariusze PZU zdecydowali o utworzeniu kapitału rezerwowego w wysokości 11,99 mld zł na poczet przewidywanej dywidendy. Kwotę tę zaproponował Skarb Państwa. Udzieliło też absolutorium członkom zarządu i rady nadzorczej spółki za 2006 rok. Obrady zostały zakończone, ale nie zakończył się spór Skarbu Państwa z Eureko.
Prezes PZU Andrzej Klesyk złożył wniosek o nierozpatrywanie na czwartkowym walnym uchwały w sprawie zmian statutu spółki. Wyjaśnił, że w przyszłości mają być wprowadzone dodatkowe zmiany w statucie i chciałby uniknąć podwójnego rejestrowania ich w sądzie.
Trwający od 8 lat spór Skarbu Państwa z Eureko nie skończył się jeszcze. Rzecznik ministerstwa skarbu Maciej Wewiór powiedział, że w piątek rano MSP poda dalsze informacje.
- Wiedzieliśmy, że to będzie proces trudny - powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej pytany o możliwość zawarcia ugody z Eureko jeszcze w czwartek. - Ugoda będzie najlepszym rozwiązaniem dla państwa polskiego (...) To, że jest jeszcze pewien opór drugiej strony, to właśnie dlatego, że to są dobre warunki dla nas - dodał.
Walne odbywa się w ostatnim etapie negocjacji MSP i Eureko w sprawie ugody dotyczącej PZU, które zostały przedłużone do końca września.
Porządek obrad przewidywał m.in. zmiany w statucie spółki, utworzenie kapitału rezerwowego na poczet przewidywanej dywidendy oraz udzielenie absolutorium dla członków zarządu i rady nadzorczej PZU za 2008 rok. Prezes PZU Andrzej Klesyk powiedział dziennikarzom w czwartek, że najważniejszym punktem obrad będzie to, "ile akcjonariusze będą chcieli przekazać na fundusz, który będzie dostępny do potencjalnej wypłaty dywidendy".
Walne rozpoczęło się po godz. 12 i było kilkakrotnie przerywane. Po zakończeniu kolejnej przerwy technicznej, przed godz. 17 podjęto uchwałę o utworzeniu kapitału rezerwowego. Kwotę 11,99 mld zł zaproponował Skarb Państwa. Za przyjęciem tej uchwały głosowali główni akcjonariusze PZU, czyli Skarb Państwa i Eureko.
Następnie NWZA PZU udzieliło absolutorium członkom zarządu i rady nadzorczej spółki za 2006 r. Główni akcjonariusze PZU - MSP i Eureko głosowali za przyjęciem tych uchwał.
- Po raz pierwszy od dłuższego czasu jakość głosowań (akcjonariuszy PZU - PAP) w sensie zgodności jest prawie jednomyślna. Więc to chyba w miarę dobrze rokuje. Zwiększyło się zaufanie akcjonariuszy do zarządu - zostało przesunięte prawie 12 mld zł na kapitał potencjalnie do wypłaty dla akcjonariuszy, którym dysponuje zarząd. A więc zarząd będzie mógł zdecydować o jakiekolwiek wypłacie czy dywidendzie z tego kapitału. To jest ogromne zaufanie akcjonariuszy" - podkreślił prezes PZU.
Burzliwa końcówka 10 lat sporu
W środę rząd wysłuchał informacji przedstawionej przez ministra skarbu państwa o stanie negocjacji w sprawie zawarcia porozumienia z Eureko. Nie wiadomo jak ona brzmi, podobnie jak nie wiadomo jakie jest stanowisko Holendrów.
Media spekulowały, ile Skarb Państwa będzie musiał zapłacić Holendrom za ugodę - 8,5 mld zł, 10 mld, a może udziały w BGŻ?
Rzecznik PZU Michał Witkowski powiedział w czwartek, że 28 września Eureko odwołało Macieja Bednarkiewicza, Ernsta Jansena i Michała Nastulę (prezes Eureko Polska - PAP) z rady nadzorczej PZU na ich własną prośbę. Bednarkiewicz był w radzie reprezentantem Skarbu Państwa, dwaj pozostali to przedstawiciele Eureko.
Witkowski dodał, że "w tym samym dniu w skład rady zostali powołani: Marco Vet i Richard Ippel". Reprezentują oni holenderskiego ubezpieczyciela.
PZU płaci za błędy właściciela
Media spekulują jaki kształt przyjmie ugoda, nad którą pracuje WZA. Wiadomo jedynie, że jeśli władze Eureko się na nią zgodzą, będą musiały nieodwołalnie wycofać pozew z trybunału arbitrażowego i zrzec się prawa do kupna 21 proc. akcji PZU. W zamian mają dostać część skumulowanych zysków i kapitałów zapasowych PZU, które ubezpieczyciel mimo kryzysu znacznie pomnożył w ciągu ostatnich dwóch lat.
Według "Dziennika Gazety Prawnej" Holendrzy mogą liczyć na 8,5 mld zł. "Polska" pisze o 10 mld zł i sprzedaży pozostającego w rękach skarbu państwa pakietu akcji banku BGŻ (32 proc.) holenderskiemu Rabobankowi (udziałowcowi Eureko).
Spór skarbu państwa z Eureko trwa od ośmiu lat. Holenderski ubezpieczyciel domaga się od polskiego rządu wywiązania się z umowy prywatyzacyjnej z 1999 roku. Zakłada ona zwiększenie udziałów Eureko w PZU z 33 do 54 proc. W 2005 i 2007 roku Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy rozstrzygnął spór na korzyść Holendrów. Na tej podstawie konsorcjum wyliczyło sobie odszkodowanie w wysokości ponad 36 mld zł. Na to strona polska nie chciała przystać. I podjęła rozmowy na temat ugody.
Źródło: TVN CNBC Biznes