Wall Street zakończyła rok 2009 pierwszym rocznym postępem od dwu lat, choć czwartkowa sesja upłynęła pod znakiem spadków. Źródłem optymizmu była jednak dobra kondycja sektora technologii i nadzieja na to, że uzdrawianie gospodarki rokuje lepsze profity - pisze agencja Reutera.
Inwestorzy podciągnęli indeks S&P 500 o ponad 60 proc. w stosunku do najniższego poziomu, jaki osiągnął on na zamknięciu w marcu tego roku.
Agencja AP podkreśla, że mimo znaczących spadków podczas czwartkowej sesji, końcówka roku sprawia wrażenie największego "come back" Wall Street od czasów Wielkiej Depresji. W ostatnim dniu grudnia "więcej oznak zdrowienia (gospodarki) cieszyło inwestorów, niż martwiło ich uzależnieniem jej rozwoju od rządowej pomocy" - pisze AP.
Jednak wiele indeksów zakończyło czwartkową sesję spadkami. Dow Jones spadł o 120,46 pkt., czyli 1,14 proc. (AFP podaje stratę ok. 1,19 proc.) i zakończył sesję - według wstępnych obliczeń - na poziomie 10.428,05. W skali roku Dow zyskał 18,8 proc. S&P 500 stracił 11, 32 pkt. czyli 1 proc. kończąc nieoficjalnie sesję na poziomie 2.269,15. W 2009 roku indeks ten zyskał 23,5 proc.
Nasdaq stracił 22,13 pkt., czyli 0,97 proc. (według danych prowizorycznych cytowanych przez AFP 0,92 proc.) i wedle nieoficjalnych jeszcze danych zamknął się na poziomie 2.269,15, ale w skali roku Nasdaq zyskał 43,9 proc.
S&P 500 skończył rok 2009 z zyskiem rzędu 23,4 proc. - najwyższym rocznym wzrostem od 2003 roku - przypomina Reuters. Dow Jones w skali roku zyskał 18,8 proc. a Nasdaq - 43,9 proc.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA