682 mld złotych wyniosły w 2013 roku wydatki państwa. To ponad 18,3 tys. złotych na każdego mieszkańca Polski. Najwięcej sektor finansów publicznych wydał na wypłatę rent i emerytur - wynika z raportu "Rachunek od państwa" przygotowanego przez Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Według wstępnych szacunków w 2013 roku wydatki państwa wyniosły 682 mld zł, czyli 18 301 zł na każdego mieszkańca Polski. Wbrew częstym opiniom, największe wydatki państwa nie były związane z administracją, a z emeryturami i rentami. W 2013 roku państwo wydało na nie 5694 zł w przeliczeniu na jednego mieszkańca, co stanowi prawie jedną trzecią całych wydatków publicznych.
Na co wydaje państwo?
"Największą część tej kwoty stanowią emerytury wypłacane przez ZUS (2666 zł) i KRUS (313 zł) oraz renty z obu instytucji (975 zł); do tego należy jeszcze doliczyć również różnego rodzaju dodatki i zasiłki na kwotę 502 zł. Renty i emerytury pobierają także objęci oddzielnym systemem policjanci, żołnierze, sędziowie i prokuratorzy (347 zł)." - wylicza FOR. Po rentach i emeryturach trzy największe kategorie wydatków publicznych to edukacja (2220 zł), ochrona zdrowia (1980 zł) oraz tory, drogi i transport (1233 zł). "O ile wydatki na emerytury, edukację i służbę zdrowia są dość stabilne, to w przypadku wydatków GDDKiA widoczny jest bardzo wyraźny spadek, z 607 zł w 2012 roku do 349 zł w 2013 roku. Spadek ten jest związany z zakończeniem przygotowań do Euro 2012 oraz kończeniem projektów z perspektywy finansowej 2007-2013" - podaje FOR. Na piątej pozycji na liście wydatków znalazło się bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne państwa, które łącznie pochłonęły 1126 zł. Na sumę tę składają się wydatki na wojsko (609 zł), na policję i straż pożarną (275 zł, kwota dotyczy tylko wydatków budżetu państwa) oraz na sądy i więzienia (242 zł).
Drogie odsetki
Szóstą pozycję stanowią koszty obsługi długu publicznego, które wyniosły 1168 zł. W ciągu 2013 roku dług publiczny w przeliczeniu na jednego mieszkańca wzrósł o 1225 zł i wyniósł 25038 zł. "Najbardziej widocznym kosztem wysokiego długu publicznego są wydatki na jego obsługę, czyli pieniądze, które państwo musiało wydać na spłatę odsetek, zamiast np. przeznaczyć je na inwestycje lub obniżkę podatków" - podaje FOR. Dopiero siódmą co do wielkości pozycją są wydatki na administrację, które wynoszą 973 zł. Prawie połowa tej kwoty przypada na administrację samorządową (433 zł); następne co do wielkości są wydatki na administrację rządową (327 zł), administrację ZUS, KRUS i NFZ (159 zł) oraz innych naczelnych organów władzy państwowej (54 zł). "Warto podkreślić, że wydatki na administrację stanowią tylko nieznacznie więcej niż 5 proc. łącznych wydatków państwa" - zaznaczają twórcy raportu. Kolejne pozycje na naszym rachunku to pomoc społeczna obejmująca zasiłki socjalne (617 zł), składka do budżetu Unii Europejskiej (477 zł), ochrona środowiska (255 zł), gospodarka mieszkaniowa (249 zł), kultura (225 zł) oraz sport i wypoczynek (205 zł).
Autor: msz/klim/ / Źródło: tvn24bis.pl