Największa gospodarka na świecie w trzecim kwartale rosła wolniej od poprzednich szacunków. PKB Stanów Zjednoczonych urósł w tym okresie o dwa procent, podczas, gdy wcześniej podawano, że jest 2,5 proc. na plusie. Rynek nie spodziewał się rewizji wyniku.
Choć dane były lekko rozczarowujące, to w okresie od lipca do września wzrost przyspieszył jednak z 1,3 proc. w drugim kwartale. Jak podał amerykański Departament Handlu rewizja za trzeci kwartał wynika głównie z niższych od wcześniejszych szacunków inwestycji firm. Wydatki konsumentów, czyli siła napędowa gospodarki, poszły w górę o solidne 2,3 proc.
Zdaniem Krzysztofa Błędowskiego, ekonomisty z Manufacturers Alliance za oceanem widać już pewne oznaki ożywienia. - Sentyment konsumenta znacznie się poprawił w stosunku do tego, co było jeszcze sześć miesięcy temu. Widzimy ównież, że w firmach rusza moc produkcyjna. Za tym, wcześniej, czy później, pójdzie sama produkcja, a potem dochód - powiedział w TVN CNBC. - Mamy do czynienia z jakościową zmianą, jeśli chodzi o gospodarkę - dodał.
Źródło: PAP, TVN CNBC