Premier Donald Tusk zapowiedział, że w najbliższym czasie będzie rozmawiał o polskim projekcie unii energetycznej z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, prezydentem Francji Francois Hollande'em oraz z premierami państw Grupy Wyszehradzkiej.
- Na pewno czeka mnie jeszcze jedna, moim zdaniem, kluczowa rozmowa z prezydentem Francji i kanclerz Niemiec Angelą Merkel - powiedział Tusk w piątek, pytany o swoje najbliższe rozmowy na temat projektu unii energetycznej. Jak dodał, w przyszłym tygodniu będzie rozmawiał o unii energetycznej z szefem włoskiego rządu Matteo Renzim oraz w Bratysławie z premierami państw Grupy Wyszehradzkiej (Czech, Węgier i Słowacji).
"Z grubsza akceptują"
- Wszyscy już w tej chwili zapoznali się z planem, wszyscy go z grubsza akceptują, z różnym poziomem entuzjazmu - powiedział szef rządu.
Jak ocenił, pierwszymi efektami polskiego planu powinien być "obiecujący kształt rekomendacji, jakie przygotuje w czerwcu Komisja Europejska". Jak dodał, głównym celem tych rekomendacji powinno być podniesienie niezależności Unii Energetycznej. - Wiem, że prace Komisji idą dokładnie w kierunku rozwiązań, o których mówi polski plan unii energetycznej - podkreślił.
Ofensywa premiera
Na początku kwietnia Tusk zaproponował sześć filarów europejskiej unii energetycznej i zapowiedział ofensywę dyplomatyczną w tej sprawie.
Wymienione przez premiera filary mające zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne UE to: wspólne negocjowanie nowych kontraktów z zewnętrznymi dostawcami, wzmocniony mechanizm solidarności między państwami na wypadek odcięcia dostaw źródeł energii, dofinansowanie w maksymalnie dopuszczalnym stopniu rozbudowy infrastruktury energetycznej z unijnych pieniędzy, pełne wykorzystanie dostępnych w Europie źródeł paliw kopalnych, sprowadzanie gazu i ropy do UE od innych partnerów, zwłaszcza z USA, oraz zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego także sąsiadom UE (przez wzmacnianie wspólnoty energetycznej).
Mają to być elementy stanowiska, jakie Polska będzie prezentować w ramach przygotowań do ogłoszenia w czerwcu przez Komisję Europejską kompleksowego planu zmniejszenia zależności energetycznej UE.
Autor: ToL/Klim/ / Źródło: PAP