Ministerstwo Finansów przygotowuje trzy warianty budżetu, zakładające odpowiednio wzrost PKB o 3,2 proc., 2,5 proc. i spadek PKB o 1 proc. - poinformował szef resortu Jacek Rostowski. Jak mówił, Polskę czeka spowolnienie "umiarkowane" albo "średnie", bądź recesja.
- Politycy w kilku krajach strefy euro nie są w stanie zapanować nad sytuacją polityczną. Politycy krajów strefy euro ogólnie mają poważny problem z należytym stopniem współpracy. To powoduje, że w strefie euro w Europie Zachodniej już odnotowujemy znaczące spowolnienie gospodarcze - mówił w czwartek rano Rostowski.
Budżet w grudniu w parlamencie
Szef resortu powiedział, że 70 proc. polskiego eksportu wysyłanego jest do UE i z tego powodu sytuacja w Europie może wpłynąć na polski wzrost gospodarczy. - Sytuacja w zasadniczy sposób zmieniła się od 26 września, kiedy rząd przyjął poprzedni projekt budżetu - przyznał.
Rostowski zapowiedział, że przygotowuje trzy warianty oparte na trzech projektach makroekonomicznych. - Jeden polega na umiarkowanym spowolnieniu wzrostu gospodarczego do 3,2 proc., druga na średnim spowolnieniu wzrostu gospodarczego do 2,5 proc., a trzecia polega na recesji, na spadku PKB o 1 proc. Budżet, który będzie przesłany do parlamentu w grudniu, będzie zawierał tylko jeden projekt - tłumaczył.
Zależnie od sytuacji politycznej w UE
Minister przekazał, że to, co najbardziej będzie budowało siłę polskiej gospodarki oraz bezpieczeństwo i stabilność polskich finansów, to reformy strukturalne.
- Musimy zapewnić bieżącą równowagę gospodarki i dlatego przygotowujemy te trzy projekty. Który wybierzemy, będzie zależało to od rozwoju sytuacji politycznej w strefie euro i ostatecznych prognoz - wyjaśnił.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24