Za pół roku staropolski miód pitny znajdzie się pod prawną ochroną Unii Europejskiej. Bruksela przyznała mu oznaczenie Gwarantowana Tradycyjna Specjalność.
Trójniak - najbardziej popularny z polskich miodów pitnych - będzie chroniony jako tradycyjna specjalność staropolska, jeśli w ciągu najbliższych sześciu miesięcy żaden kraj UE nie zgłosi sprzeciwu. Wydaje się to jednak mało prawdopodobne.
We wniosku, Krajowa Rada Winiarstwa i Miodosytnictwa uzasadniała, że nazwa Trójniak wywodzi się od liczebnika "3" i odnosi się bezpośrednio do historycznie ustalonego składu i sposobu produkcji. Proporcje wody i miodu w brzeczce wynoszą 1 część miodu na 2 części wody.
W gotowym już unijnym rozporządzeniu czytamy, że Trójniak to klarowny napój fermentowany z brzeczki miodowej, wyróżniający się charakterystycznym miodowym aromatem i smakiem użytego surowca. Jego kolor może wahać się od złocistego do ciemno-bursztynowego i uzależniony jest od rodzaju miodu pszczelego użytego do produkcji.
Zgodnie z polskim wnioskiem, unijne rozporządzenie przewiduje 8-etapowy proces produkcji Trójniaka, a także jego szczegółowe wskaźniki fizyko-chemiczne. Zgodnie z tradycyjną staropolską recepturą wymagany jest okres przynajmniej jednego roku leżakowania.
W rozporządzeniu podkreślono, że historia produkcji miodów pitnych sięga początków państwowości polskiej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl/sxc.hu