Szkocja, która chce uzyskać niepodległość, nie może liczyć na to, że zakończy unię polityczną ze Zjednoczonym Królestwem, a pozostanie w unii walutowej - powiedział we wtorek gubernator banku centralnego Wielkiej Brytanii Mark Carney.
Szef Banku Anglii, który wypowiedział się podczas spotkania z liderami związków zawodowych przypomniał, że już w styczniu ostrzegł, iż "niepodległość (Szkocji) nie jest kompatybilna z unią walutową". Jak wyjaśnił Carney, by unia taka była funkcjonalna, konieczne byłyby specjalne "transgraniczne porozumienia dotyczące podatków i przepisów bankowych".
"Niebezpieczna próba"
W poniedziałek przed fatalnymi konsekwencjami finansowymi i gospodarczymi oderwania się Szkocji od Zjednoczonego Królestwa ostrzegł na łamach dziennika "The New York Times" laureat Nagrodą Nobla z ekonomii Paul Krugman. Szkocka gospodarka jest tak mała, że próba zdecydowania się na własną walutę byłaby niezwykle trudna i raczej niebezpieczna - napisał Krugman i dodał: "Jeśli szkoccy wyborcy naprawdę wierzą w to, że bezpiecznie jest stać się krajem bez waluty, to zostali bardzo poważnie wprowadzeni w błąd".
Różne nastroje
Referendum ws. niepodległości Szkocji odbędzie się 18 września. W środę premier David Cameron oraz przywódcy Liberalnych Demokratów i laburzystów udadzą się do Szkocji, by prowadzić kampanię przeciw oderwaniu się tego kraju od Zjednoczonego Królestwa.
Liczba zwolenników niepodległości wzrosła według firmy TNS z 32 proc. miesiąc temu do 38 proc., podczas gdy liczba utrzymania przez Szkocję związku z Londynem spadła z 45 do 39 proc. Zamiar wzięcia udziału w referendum zadeklarowało 84 proc. ankietowanych.
Autor: mn/km/kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA