Dochody Polaków rosną szybko, a ich aspiracje finansowe - jeszcze szybciej - wynika z najnowszej Diagnozy Społecznej 2009. Badania pokazują też, że w warunkach życia naszych rodzin nie ma śladu skutków kryzysu finansowego.
Diagnoza Społeczna to badanie, które od 2000 roku przeprowadzane jest przez grupę ekspertów z różnych uczelni. Jest próbą uzupełnienia diagnozy opartej na wskaźnikach instytucjonalnych o kompleksowe dane na temat gospodarstw domowych oraz postaw, stanu ducha i zachowań osób tworzących te gospodarstwa.
Coraz lepiej
Z wyników najnowszego badania wynika, że w tym roku poprawiła się większość wskaźników: dobrobytu, samopoczucia, stanu zdrowia, spadło nasilenie stresu życiowego, wzrosło zadowolenie z większości ważnych dla obywateli spraw. Zmniejszyło się jedynie zaufanie do instytucji finansowych.
Diagnoza pokazuje też, że jesteśmy coraz zamożniejsi. Średni dochód na rękę w marcu 2009 roku w przeliczeniu na osobę wyniósł 1159 zł i w ciągu dwóch lat wzrósł o 1/6 (dokładnie o 16 proc.) W dodatku w ciągu ostatnich dwóch lat aż 43 proc. badanych zarobiło więcej, niż się spodziewało.
Mimo to 28 proc. gospodarstw twierdziło, że ich stałe dochody nie pozwalają na zaspokajanie bieżących potrzeb. Jednak od marca 2007 roku odsetek ten spadł o ponad pięć punktów procentowych i jest najniższy od początku transformacji. W stosunku do 1993 roku to spadek dwuipółkrotny.
Mapa szczęścia
Jesteśmy tak szczęśliwi, jak wyznacza to nasze miejsce na mapie. Jesteśmy między najszczęśliwszą Skandynawią i najmniej szczęśliwym basenem Morza Śródziemnego czapiński o diagnozie
A jak wyglądamy na tle reszty Europy? - Jesteśmy tak szczęśliwi, jak wyznacza to nasze miejsce na mapie. Jesteśmy między najszczęśliwszą Skandynawią i najmniej szczęśliwym basenem Morza Śródziemnego - mówi prof. Janusz Czapiński, z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego, jeden z autorów Diagnozy.
Źródło: PAP, TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC Biznes / fot. sxc.hu