W ciągu ostatnich czterech lat liczba stacjonarnych linii telefonicznych spadła o 3,3 mln, czyli 26,5 proc. - czytamy w "Forsalu", dodatku do "Dziennika Gazety Prawnej", który powołuje się na dane GUS. Linię stacjonarną zostawiają głównie ci, którzy chcą korzystać z internetu oferowanego przez operatorów stacjonarnych.
Według gazety 2/3 z tych 3,3 mln przypada na miasta, gdzie liczba łączy zmniejszyła się o ponad 2,2 mln, do niespełna 7,5 mln. Na wsiach co prawda ubyło tylko nieco ponad 1,1 mln, ale oznacza to, że liczba łączy telefonicznych zmniejszyła się tam aż o 38,5 proc., do ponad 1,76 mln sztuk.
Komórka rządzi
Klienci Telekomunikacji Polskiej, największego w regionie telekomu, zrezygnowali z blisko 2,5 mln linii telefonicznych. Dodatkowo TP straciła 943 tys. linii na rzecz konkurentów, którzy przejęli wraz z łączami obsługę abonentów TP.
– Na wsi, mimo że gęstość linii była zawsze mniejsza niż w miastach, spadek zaczął się najwcześniej – mówi gazecie Tomasz Kulisiewicz z firmy badawczej Audytel.
Zmniejszanie się liczby łączy telefonicznych tłumaczone jest przede wszystkim zastępowaniem ich przez telefony komórkowe. Z badań Ericssona wynika, że komórkę ma 85 proc. Polaków między 15 a 69 rokiem życia. Stale rośnie liczba osób i firm, które korzystają z telefonii internetowej (VoIP) dostarczanej przez wyspecjalizowane firmy, takie jak iPhone, jak i – w mniej jawny sposób – przez sieci telewizji kablowej (dotyczy to miast). Część sieci kablowych – m.in. UPC Polska – ma specjalne taryfy telefoniczne dla biznesu, a inne – jak Aster – zapowiadają ich wprowadzenie.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu