Czy można zjeść śniadanie zaraz po przyjściu do firmy? Czy szef może zakazać nam jedzenia posiłków w godzinach pracy? Na te pytania odpowiedział Paweł Blajer w programie "Biznes dla Ludzi" w TVN24 Biznes i Świat.
Izabela Szczygielska z Kancelarii WBK twierdzi, że jeżeli szef nie zorganizuje systemu pracy swoim pracownikom, to określają to przepisy prawa pracy.
Nie zakazane
- Uprawniają one pracownika do przerwy 15-minutowej, jeżeli jego dobowy czas pracy wynosi co najmniej 6 godzin. Zatem, jeśli w zakładzie pracy nie ma regulaminu, który określa np. godziny, w których można skorzystać z przerwy, to można wyobrazić sobie sytuację, że pracownik dzień pracy zaczyna od śniadania. Prawo tego nie zakazuje, więc jest to dozwolone - uważa mecenas Izabela Szczygielska z Kancelarii WBK.
Ważny regulamin
Szczygielska uważa, że pracodawca może jednak ustalić, że przerwa na śniadanie jest, ale później.
- Szef może uważać, że dobrze jest, gdy pracownik zrobi sobie przerwę i zje posiłek później tak, aby mógł zregenerować siły. Poza tym, wiele zakładów pracy zatrudnia dużą liczbę pracowników, a zatem wszyscy nie mogą jednocześnie mieć przerwy - wyjaśnia Szczygielska.
- Jednak takie ustalenia powinny znaleźć się w regulaminie pracy. Pracodawca może ustalić, np. po ilu godzinach pracy pracownik może skorzystać z przerwy, lub w jakich godzinach może to zrobić - tłumaczy.
Jaka kara?
Ekspertka twierdzi, że pracownik, który zbyt długo np. je obiad albo pije kolejną kawę i robi sobie ponad regulaminową przerwę, może zostać ukarany. - Pracodawca może zastosować karę porządkową, dać mu naganę lub obciąć część wynagrodzenia, a jeśli sytuacja się powtarza może nawet stracić pracę - wyjaśnia Szczygielska.
"Biznes dla Ludzi" od poniedziałku do piątku w TVN24 Biznes i Świat o 18.00.
Autor: red. / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24, shutterstock.com