Wszczęto śledztwo w sprawie wadliwego działania systemu ILS - czyli urządzeń naprowadzających samoloty na warszawskim lotnisku Okęcie. Chodzi o to, że działa on w pierwszej kategorii, zamiast w drugiej - bezpieczniejszej, która ułatwia lądowanie w trudnych warunkach.
Śledztwo dotyczy naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lotniczym i sprowadzenia ryzyka katastrofy w ruchu powietrznym. Grozi za to do 8 lat więzienia.
Kontrolę w tej sprawie przeprowadził też Urząd Lotnictwa Cywilnego, który poprosił prezesa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej o wyjaśnienia. ULC zażądał też takiej zmiany procedur, by taka sytuacja już się nie powtórzyła. Jak ustalono, w grudniu już trzykrotnie ogłaszano drugą kategorię lądowań ze względu na złą pogodę. Jednak wtedy system jeszcze działał prawidłowo.
Tymczasem Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zapewnia, że nie było żadnych zagrożeń. Przyznaje jednak, że system wciąż działa tylko w pierwszej kategorii i będzie tak co najmniej do 7 kwietnia.
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: TVN24