Tylko 15 proc. przedsiębiorców deklaruje, że zapłaci składki ZUS od umów-zleceń i o dzieło - informuje "Rzeczpospolita" w oparciu o badania Domu Badawczego Maison i Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP).
Rząd zapowiada ofensywę przeciwko tzw. umowom śmieciowym. Chodzi o milion osób, które pracują wyłącznie na podstawie umowy o dzieło lub umowy-zlecenia. Remedium na to zjawisko ma być nałożenie na takie osoby obowiązku opłacania składek do ZUS.
Będą zmiany
W miniony wtorek gabinet Donalda Tuska przyjął już projekt ustawy ozusowujący umowy-zlecenia, teraz zamierza objąć obowiązkowymi składkami także umowy o dzieło. Co na to przedsiębiorcy? Tylko co siódmy właściciel małej lub średniej firmy podporządkuje się rządowym planom i będzie opłacać składki. Co zrobi reszta? Co trzeci deklaruje, że skorzysta z innej formy zatrudnienia, 14 proc. mówi, że zwolni pracowników, niemal tyle samo, że zapłaci w gotówce. Co czwarty przedsiębiorca jeszcze nie wie, co zrobi. - Jak grzyby po deszczu będą powstawać firmy osób fizycznych. Ludzie spod gilotyny ZUS będą uciekać w samozatrudnienie, wieszczy Cezary Kaźmierczak, prezes ZPP.
Autor: msz//bgr / Źródło: PAP