W ciągu 10 lat PKP Intercity może dostać z budżetu prawie dwa miliardy złotych - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Stanie się to na mocy nowego kontraktu na wieloletnią obsługę połączeń między największymi polskimi miastami, który zostanie rozstrzygnięty nie w ramach przetargu, lecz z wolnej ręki.
Obecnie ministerstwo infrastruktury w odnawia kontrakt z Intercity co rok. I co rok dopłaca tej firmie do przewozów ok. 185 mln zł. Jednak nowa umowa, która ma być gotowa do końca tygodnia, przewiduje kontrakt na 10 lat. Resort jej szczegółów jednak nie ujawnia.
Na torach nie ma lekko
Ministerstwo powinno ogłosić otwarty przetarg, zamiast oddawać co roku blisko 200 mln zł dotacji państwowej spółce. Tylko otwarta rywalizacja wymusza obniżanie kosztów przez przewoźników furgal o umowie
To rodzi jednak podejrzenia o blokowanie konkurencji w najatrakcyjniejszych relacjach zwłaszcza, że to właśnie one były niedawno przedmiotem ostrej rywalizacji między kolejowymi przewoźnikami - PKP Intercity a Przewozami Regionalnymi. W efekcie ceny za przejazd z Warszawy do Krakowa ze 100 zł spadły poniżej 50 zł.
Wszyscy równi, jeden równiejszy
Intercity nie ukrywa, że pieniądze się przydadzą. Spółka planuje właśnie duże inwestycje w wymianę taboru na supernowoczesny.
– Rzeczywiście trwają prace nad wieloletnią umową na pociągi międzywojewódzkie. Spółka jej bardzo potrzebuje, by kupić nowy tabor. Do zamknięcia finansowego brakuje nam 200 mln euro. Musimy je pożyczyć w bankach, które zażądały zabezpieczenia w postaci wieloletniej umowy. Ten kontrakt praktycznie załatwia finansowanie dla nowych pociągów, a w przyszłości pozwoli utrzymać ceny biletów na ogólnodostępnym poziomie – mówi "DGP" prezes PKP Intercity Krzysztof Celiński.
Tyle, że podobne potrzeby i problemy mają wszyscy. - Ministerstwo powinno ogłosić otwarty przetarg, zamiast oddawać co roku blisko 200 mln zł dotacji państwowej spółce. Tylko otwarta rywalizacja wymusza obniżanie kosztów przez przewoźników – mówi Adrian Furgalski, ekspert rynku kolejowego.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: TVN24