1500 zł - tyle w 2012 r. ma wynosić płaca minimalna według projektu przyjętego dziś przez rząd. Teraz projekt trafi do Komisji Trójstronnej. Zarówno pracodawcy, jak i związkowcy już teraz krytykują jednak rządowy pomysł.
Rząd zaproponował, by minimalne wynagrodzenie za pracę w 2012 r. wynosiło 1500 zł. "Kwota ta zapewni relację minimalnego wynagrodzenia do prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w wysokości 41,4 proc. Obecnie wynagrodzenie minimalne wynosi 1386 zł" - podało Centrum Informacyjne Rządu.
Ponadto rząd zaproponuje Komisji Trójstronnej pozostawienie wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2012 r. na ustawowym minimum wynoszącym 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2011 r.
Przedstawiając propozycję wzięto pod uwagę: sytuację finansów publicznych, w tym Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, konieczność ograniczania wydatków budżetu państwa, potrzebę ograniczenia deficytu finansów publicznych poniżej 3 proc. PKB - podało CIR.
Wszyscy krytykują
Pomysł podniesienia płacy minimalnej o nieco ponad 100 złotych został już skrytykowany przez pracodawców, związkowców i ekonomistów. Pracodawcy ostrzegają, że nie stać ich na podniesienie najniższych wynagrodzeń. Z kolei związkowcy uważają, że propozycja rządowa jest zbyt skromna, a ekonomiści prognozują wzrost szarej strefy i wykluczenie z rynku pracy najmniej doświadczonych i najsłabiej wykształconych, bo to oni otrzymują zwykle najniższe pensje.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24