W czasie sezonowych wyprzedaży zwykle kupujemy w nieprzemyślany sposób. Towar zakupiony pod wpływem impulsu często nie jest potrzebny i chcemy zwrócić go do sklepu. UOKiK jednak przypomina: „Sprzedawca nie ma obowiązku przyjmować zwrotu towaru, który kupiliśmy pod wpływem impulsu zachęceni jego obniżoną ceną”. Ważne jest więc, aby pamiętać o kilku zasadach.
Przede wszystkim trzeba zadać sobie pytanie, czy rzecz, którą chcemy kupić jest nam rzeczywiście potrzebna. Warto też porównać oferty innych sklepów i krytycznie podchodzić do oferowanych gratisów, za które często dodatkowo płacimy. Zazwyczaj bardziej opłacalny jest zakup bez „upominku”.
Dobra wola sprzedawcy
Trzeba pamiętać, że sprzedawca nie ma obowiązku przyjęcia towaru, tylko dlatego, że przestał nam się podobać. Tak więc jeśli towar nie posiada wad, sprzedawca może odmówić zwrotu. Część sklepów, szczególnie tych, którym zależy na przywiązaniu konsumenta do marki, wprowadziło prawo do zwrotu towaru bez wad. Tak więc jest to tylko dobry gest sprzedawców.
Dowód zakupu
Trzeba pamiętać o paragonach i innych dowodach zakupów, bo tylko one są podstawą do rozpatrzenia zwrotu czy reklamacji.
Wadliwy produkt
Zawsze przysługuje nam prawo do reklamacji wadliwego produktu. Sprzedawca zapewnia 2 lata gwarancji. Reklamację należy złożyć pisemnie w sklepie. Jeśli jednak do towaru dołączona jest karta gwarancyjna, to reklamację można złożyć u producenta lub dystrybutora. To klient decyduje o tym, jaka droga jest dla niego korzystniejsza i wygodniejsza.
Odrzucona reklamacja
Jeśli reklamacja została odrzucona, masz prawo do bezpłatnej pomocy. Porady dla konsumentów udzielane są przez miejskich i powiatowych rzeczników konsumentów, Inspekcję Handlową, a także pod numerem infolinii 0 800 007 707. Z pomocy ekspertów skorzystać można także wysyłając pytania na adres porady@dlakonsumentow.pl oraz w oddziałach Federacji Konsumentów. Natomiast nieprawidłowości w zakresie organizowania promocji należy zgłaszać do Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej.
No co jeszcze trzeba uważać?
Sprzedawcy często kuszą klientów „ostatnimi dniami wyprzedaży” czy „wyprzedażą sezonową”. W rzeczywistości zwykle tylko część towarów jest objęta promocją, więc warto dokładnie zapoznać się z obowiązującą ceną w danym sklepie.
Trzeba uważać również na zawyżone ceny. Czasami sklepy podają nieprawdziwe ceny dotychczasowe, a produkty sprzedawane są w cenie identycznej jak przed okresem promocyjnym. W ten sposób sprzedawcy wprowadzają klientów w błąd.
Zdarza się też, że cena podana na produkcie różni się od ceny zakodowanej w kasie. W tym wypadku obowiązująca cena to ta, która podana jest na metce lub półce. Tak więc mamy prawo do kupienia produktu po tej cenie.
Autor: wp//gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu