Inwestorzy z Chin mogą zbudować most przez Cieśninę Kerczeńską - informuje agencja ITAR-TASS. Dodaje, że ten - przede wszystkim polityczny - krok ma pokazać jak Moskwa i Pekin budują swoje relacje po sankcjach ze strony Zachodu.
ITAR-TASS pisze, że chińskie firmy będą pierwszymi zagranicznymi inwestorami na Krymie po przyłączeniu półwyspu do Rosji.
Dodaje, że chińska firma budowlana i prywatny fundusz inwestycyjny może zostać zaangażowany w budowę korytarza transportowego na Krym przez Cieśninę Kerczeńską. Częściowy koszt inwestycji to nawet 3 mld dolarów.
Krok polityczny
Agencja pisze, że jest to przede wszystkim krok polityczny, który pokazuję budowanie stosunków między Moskwą i Pekinem po tym, jak Zachód nałożył na Rosję sankcję. ITAR-TASS dodaje - powołując się na źródła zbliżone do sprawy - że Chiny mogą tez otrzymać dostęp do innych dużych projektów w regionie. Zdaniem ekspertów po wejściu na Krym Chińczyków, rynek ten stanie się bardzo trudny dla rosyjskich firm. Rosyjskie ministerstwo transportu przygotowuje się zawarcia z chińskimi firmami memorandum ws. budowy korytarza transportowego na Krym. ITAR-TASS podaje, że projekt techniczny dotyczący budowy nie został jeszcze zatwierdzony. Wśród rozważanych opcji jest most lub tunel podwodny. Memorandum z Chińczykami może zostać podpisane przez Władimira Putina podczas jego wizyty w Chinach w drugiej połowie maja. Współfinansować projekt miałby China International Fund a budować mogłaby firma China Railway Construction Corporation.
Autor: mn/klim/ / Źródło: ITAR-TASS
Źródło zdjęcia głównego: NASA / tvn24